Dlaczego nie mogę zajść w ciążę?

Hej. Mam jedno dziecko, ma 2 i pół roku. Mój partner też ma syna, ma 6 lat. Od roku staramy się o dziecko i nic. Cykl; mam regularny, robiłam testy owulacyjne - wszystko jest w porządku, owulacja występuje. Byłam ostatnio u ginekologa, mam zapalenie jajników i niewielką nadżerkę na szyjce macicy, ale nie wiadomo, czy nie jest to lekkie pęknięcie szyjki macicy powstałe po porodzie. Mam 19 lat i bardzo pragnę mieć dziecko, dobrze zarabiam, jestem zaręczona. Martwię się, dlaczego nie zachodzę w ciążę. Proszę, pomóżcie.

Czy to prowokacja? Patologia. 19latka z 2,5letnim dzieckiem :-o

Nie, to nie prowokacja. I wypraszam sobie nazywanie mnie patologią. Pochodzę z zamożnej rodziny, studiuję i na pewno jestem dojrzalsza niż ludzie tacy jak Ty. A w życiu dzieją się różne rzeczy i nie uważam, by mój syn plasował mnie w kategorii marginesu społecznego. I jeżeli nie umiesz pomóc, to po prostu nie pisz.

Nie wiesz co oznacza słowo 'patologia" to się nie odzywaj i nie pultaj tak dziecko. Patologicznym zachowaniem jest to gdy 15 lub 16latka rodzi dziecko.

Patologia to nie tylko bieda i pijaństwo.

ollitkkaa to ze raz zaszlas szybko w ciaze nie oznacza ze 2 raz musi byc tak samo:/ plodnosc nie jest dana na zawsze...

A teraz Ci odpowiem na pytanie żebyś się nie podniecała tym, że odpowiadam nie na temat. Idź do lekarza z partnerem, róbcie szczegółowe badania. Tylko lekarz może Wam odpowiedzieć na pytanie czemu w ciąże nie możesz zajść.

"pultaj"? Odezwał się wielce porządny. ;) . I nie nazywaj mnie dzieckiem, ponieważ potrafię utrzymać się sama i mojemu synkowi niczego nie brakuje. A to, że urodziłam w wieku 16 i pół roku (naucz się liczyć idioto), nie robi ze mnie patologii, po prostu wpadłam, każdemu zdarzyć się może. Ale nie każdy ma honor i odwagę, by wychować to dziecko i zapewnić mu godne życie. Ja mam i znakomicie mi to wychodzi. Więc jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia i potrafisz tylko wyzywać i krytykować, to żegnaj imbecylu. ;) . Pozdrawiam.

Robiliśmy już badania. Wszystko jest w porządku. Dlatego piszę tutaj. Lekarz kazał po prostu się nie przejmować i czekać.

a testy owulacyje ze wychodza pozytywne jeszcze o niczym nie swiadczy;)czy jest owulacja czy nie potwierdzi to tylko monitoring i regularnosc cykli tez o niczym nie swiadczy

Robiliśmy już badania. Wszystko jest w porządku. Dlatego piszę tutaj. Lekarz kazał po prostu się nie przejmować i czekać.

Robiliśmy już badania. Wszystko jest w porządku. Dlatego piszę tutaj. Lekarz kazał po prostu się nie przejmować i czekać.

jakie robilisice badania?

to skoro wszystko ok to w czym problem? mnustwo kobiet jest zdrowa i stara sie np latami rok to jeszcze nic

Partner robił badania nasienia, jest płodny. Ja chodzę regularnie do ginekologa, nie ma żadnych przeciwwskazań do zajścia w ciążę.

"A to, że urodziłam w wieku 16 i pół roku (naucz się liczyć idioto)," Napisałam 15 lub 16 lat. Naucz się czytać dziecino. Bo 16 lat to również 16,5 :D

Problem tkwi w tym, że moim zdaniem duża różnica wiekowa między dziećmi niekorzystnie wpływa na ich relacje, wiem, ponieważ sama mam dużo młodszą siostrę. Martwię się, że mimo to, że wszystko jest ok, nie będziemy mogli mieć dziecka, czasem tak się dzieje.

15 lub 16. Dokładnie tak napisałaś. Łatwo to policzyć. Ale nie będę się kłócić z ograniczonym człowiekiem. Nie uważam się za patologię, wręcz przeciwnie. A to, że ktoś rodzi w tak młodym wieku nie jest powodem, by go od razu negatywnie oceniać i obrażać.

Poza tym zaszłaś w ciążę 3 lata i 8 m-cy temu czyli miałaś 15 lat :D tyle w temacie

Ale urodziłam jak miałam skończone 16. Zresztą to nie Twoja sprawa, bo nie pytałam o opinie na temat mojego wieku, tylko na temat zajścia w ciążę. TYLE w temacie. ;) .

I akurat się mylisz, bo w ciąży nie byłam 9 miesięcy, tylko 7 - urodziłam wcześniaka. :D .

jezu nie panikuj ludzie staraja sie latami o dzieci a ty nie masz 30 lat... rok staran to jest nic

jak dobrze zarabiasz to wybierz sie do ginekologa , który c***omoze

Czy są jakieś sposoby na zwiększenie szansy zajścia w ciążę? Zdrowo się odżywiamy, jesteśmy abstynentami, uprawiamy sport. Obydwoje jesteśmy szczupli i zdrowi.

Już pisałam, że chodzę do ginekologa regularnie. Powiedział, że nic więcej nie może zrobić.

Boszz, nawet zmyślać dobrze nie potrafisz. Przy problemach z płodnością robi się szereg konkretnych badań, a nie "ginekolog stwierdził że nie ma przeciwwskazań"... Ale ty nie masz o tym pojęcia, bo masz lat 13 i ferie.

Posłuchaj człowieku. Nie robię sobie żartów, tylko poważnie pytam, bo mam problem. Nie wierzysz to nie. Ginekolog nie zlecił mi żadnych badań, ponieważ stwierdził, że nie są one potrzebne.I nie denerwuj mnie, bo nie napisałam tu, by się kłócić, tylko by uzyskać jakieś rady.

I uwierz mi, że nie mam czasu na robienie sobie żartów z ludzi, jestem na to troszeczkę za dojrzała.

ale tu nie ma zadnych rad na to:/ skoro robiliscie badania jest ok to zostaje ci sie starac i uzbroic w cierpliwosc i tyle w tym filozofii

No to jesteś kompletną idiotką, że leczysz się u jakiegoś debila. Rok starań i nie uważa badań za stosowne? I nie wydało ci się to dziwne? Wiesz chociaż czy masz owulację? I tacy ludzie chcą się rozmnażać... masakra.