Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wolsztyn

Tak metafora ....

Polecane posty

Do zainteresowanych: Post z godz. 14:34 - to podszyw. Ktoś nie wytrzymał napięcia i strzeliła żyłka, pomyślmy, kto by to mógł być …hm. :) . My z Wolsztynem obecnie zlizujemy sobie z ust słodki miodzik i ogólnie cieszymy się sobą. Właśnie wijemy sobie nasze wspólne gniazdko, tu na tym topiku. Kiedy już się urządzimy, to będziemy zapraszać gości, robić imprezy, prowadzić kółka dyskusyjne itp. Do tego czasu niespodziewani goście również są mile widziani, pod warunkiem, że nie nadużywają naszej gościnności. A za takie niegodne zachowanie uważam grzebanie komuś w rzeczach i przymierzanie cudzej bielizny. Niech się nikomu nie wydaje, że jeśli włoży moją ulubioną pomarańczową haleczkę, to jest już mną - nie ma takiej możliwości, bo ja jestem jedna, jedyna, niepowtarzalna i Wol o tym wie. No ktoś dostał ciśnienia i nie wytrzymał tej pełnej emocji atmosfery budującego się między nami porozumienia. Ciekawe kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do podszywa: Cóż Ci mogę powiedzieć, w zasadzie z ust mi to wyjąłeś, a tego bardzo nie lubię. - „Wol, jesteś cudowny.” - Co prawda, to prawda. - „Jestem pewna, że w Twoich ramionach odpłynę w ocean rozkosznej niewiedzy o samej sobie.” – Tak jak co noc odpływam. - „A gdy obudzę się rano, będę muskać ustami Twoje silne ramię” - I nie tylko ramię. - „jak mała suczka budząca swojego pana” – Jeśli już, to jak kociczka. Wolsztyn, to mój kot internetowy, więc ja jestem kociczką. - „Będziesz moim treserem i wytresujesz mnie tak, że” – Wol nie musi mnie tresować, ja sama chcę się uczyć, jestem pilną uczennicą i bardzo pojętną. - „wszystko będę brać do buzi” – Bardzo chętnie, ale Wol zmienił taktykę i teraz uważa, że nie będziemy się spieszyć. Będziemy wszystko robić długo i powoli. Drobnymi kroczkami dojdziemy do szczytu wyuzdania. Nic nas nie goni, mamy dużo czasu. Będziemy się sobą delektować, rozkoszować się sobą i każdą chwilą spędzoną razem tu na kafe, i we dwoje. Poza tym pewne wybiórcze punkty programu mamy już za sobą, ale skąd Ty biedaku możesz o tym wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wol, tak mi tu z Tobą dobrze i coraz chętniej tu wracam. Wszędzie mi z Tobą dobrze, ale tutaj najlepiej. Mam tu dobry punkt obserwacyjny na całą kafeterię, a przede wszystkim mam Ciebie. Tak, jestem małą blondyneczką, a jeśli twierdzisz, że w dodatku śliczną, to tak właśnie jest. Konsumuj mnie Wolsztyn długo i powoli. Spójrz, specjalnie dla Ciebie sprawiłam sobie nową, niebieską haleczkę, tak niebieską, jak moje oczy. Jak Ci się podobam? Jak co wieczór mam dla Ciebie pyszne jedzonko, ale dziś w nocy Wol nie zdążysz nawet pomyśleć o jedzeniu… :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj zebys ty w realu choc w polowie taka byla to bys moze i tego wymarzonego meza juz miala. a tak... lipa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby sie ubrac w haleczke to trzeba miec nogi i biust. Zadna atrapa tego nie zastapi. A Ty co masz ? Myslisz ze facetowi starczy jaranie sie do haleczki jak pod nia nic nie ma i nogi krotkie, kacze, brzydkie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu mnie zamurowało i padłem ...Nie wiem co odpisać :) Zuza ty wiesz ze jesteś moja tygrysica, i uwielbiam w tobie każdy detal i namiętnie go pieszczę kocham haleczkę i wielbię cie jak moja panią która będzie mocna tresowała swojego tygrysa. Ktoś nie wytrzymał bo zazdrości tego co robimy, a kto Powiedział ze w REALU TEGO NOE ROBIMY :) nie jest żadna lipa dopiero się nakręcamy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak onanisto. tylko ekranu nie zabrudz jak sie bedziesz spuszczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretyn się jara, a ten pasztet nawet fot jeszcze mu nie wysłał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłała ja się nie spuszczam na darmo tylko na kogoś albo w kogoś :) a fotkę wysłała niezła z niej foka :)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
foka bez nog i cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Goście mili, ja przecież nie będę nikogo z was przekonywać, że jest inaczej niż wam się zdaje. Przekaz jest jeden, odbiór różny. Gdybym wam powiedziała jak się dziś czuję, to by dopiero było. No dobra powiem - czuję się jak sowa. Siedzę wysoko na gałęzi i przebieram ze zdenerwowania nogami, czasem wyskubię sobie kilka piór, czasem zatrzepię łbem i dalej siedzę. A czasem niespodziewanie zrywam się z gałęzi i lotem szybszym niż myśl poszybuję w dół, by z hukiem opaść w leśne chaszcze i zacisnąć swe twarde szpony na drobnym ciele gryzonia. :) Raz się czuję jak księżniczka, raz jak sowa. Taką mam fantazję. Tylko Wolsztyn wie jak ze mną postępować. On jest moją perełką. Nie myślcie sobie, że zawsze między nami było tak kolorowo - no nie było. Co on ze mną miał, szkoda gadać. Wylałam na niego wszystkie uczucia, które na co dzień tłumię w sobie – od złośliwości, aż do miłości. Teraz odbiera nagrodę za swoją cierpliwość i oddanie. Teraz ma samą słodycz z mojej strony. :) Wol, przytul mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tule cie rybko mocno....i czule nie mam czasu ostatnio tutaj siedzieć ....ale myślę o tobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że jesteś bardzo zajęty. Zajmuj się spokojnie swoimi sprawami. Ale gdybyś był dziś ze mną, to z radości wyssałabym Ci migdałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj będę z tobą o każdej porze i dnia,myślami mentalnie i fizycznie :). jestem zajęty dużo pracy ostatnio ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze słoneczko. A skoro już tu jesteś, to może teraz Ci wyssam te migdałki i poprzytulam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pisze buhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wol uważaj na zuzę, to niezła k....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn fubu w*********j z mojego topika :-) mam troche rzeczy do zalatwienia to nie znaczy ze nie wiem co w trawie piszczy za zuza tesknie mocno i nie zapomnialem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn fubu idz juz w koncu do tego kosciola bo ksiadz czeka... na kolanko posadzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To by bylo tyle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to wiem jak ona jest doskonale:-) ale bawi mnie to naprawde:-) i ten wafe fubu jak wali te swoje wypociny na kafe pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wol, nie chciałam Ci tego mówić, ale chyba zacznę być zazdrosna. O Fubiego. Bo wy się chyba kochacie. Ty łazisz za nim, on za Tobą, przesyłacie sobie kartki walentynkowe i pozdrowienia. Wszystko widziałam, wszystko! Czubicie się na moich oczach. Wy się chyba kochacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie ja też zdążyłam zatęsknić, dlatego tak wydzwaniałam. Ciężko mi uwierzyć, że tak ciągle nie miałeś czasu. Na 30 telefonów dziennie tylko 3 odebrane, świetnie. Wiem, że ostatnio byłam uciążliwa. Byłeś zajęty, wiem, ale ja przecież nie dzwoniłam w tym czasie gdy byłeś zajęty, tylko przed, lub po, lub w przerwie na kanapkę. Nawet mnie nie spytałeś gdzie byłam, jak mnie nie było. A wcześniej nawet nie spytałeś kim byłam i co robiłam, kiedy Ciebie nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×