Co za 150 zrobić z wyglądem

-farbowanie na inny kolor -kupić ładny ciuch -mikrodermabrazja -jakieś kosmetyki do twarzy ? Co najbardziej opłacalne?

ufarbuj spodnie - koszt farbki 10 zl przerob sfilcowany sweter - koszt 10 zl za druty krem bambino - koszt 4 zl tusz bardzo dobrej jakosci - 100 zl i mozesz za reszte kupic wino

Nietypowe porady :D nie mam potrzeby farbować spodni, zresztą prawie ich nie noszę nie mam też potrzeby przerabiać swetra używam wazeliny :) tusz do rzęs?? po co mam wydawać tyle kasy na coś, co tylko służy ukryciu makamentów? lepiej po prostu poprawiać wygląd

poprawa wyglądu poniekąd polega na ukryciu mankamentów :)

od wazeliny przesusza sie skora

O zależy co chcesz poprawić. Ja np mam proste rzęsy i jedyny tusz, który je zakręca to Dior Iconic, wiec warto. Ty może masz cos innego w co chcesz zainwestować, wiec zainwestuj w to. Jedno i dobrej jakości, a nie 10 tanich p*****lek.

Ciuchy raczej nie - lepiej zainwestuj w kosmetyczkę ewentualnie fryzjera. Ubrania możesz kupić w każdej chwili, jeśli tylko będziesz miała pieniądze - z dbaniem o twarz i cerę jest inaczej - tu jest potrzebna długoterminowa praca, więc lepiej zacząć wcześniej.

mikro sobie daruj, żeby był efekt trzeba serii zabiegów. Kosmetyki do twarzy to 150 trochę za mało... Chyba, że zainwestujesz w 1 a porządną rzecz. Nie wiem w jakim stanie są Twoje włosy, czy są zniszczone itp. jak tak to fryzjer,ale 150 to też trochę przymało na poprawę stanu włosów trzeba używać kosmetyków od fryzjerów cały czas. ja bym kupiła sukienkę, cena rozsądna

kup sobie dobry krem do twarzy

Właśnie, jakiś dobry krem z kwasem hialuronowym albo odzywka do włosów. Kerastase jest dobra.

Ja olejuję włosy regularnie, ale chciałam zmienić kolor na jaśniejszy (o 2-3 tony) bo wiem że lepiej bym wyglądała. Myślałam o domowej, polecanej fryzjerce

a jak chcesz poprawić wygląd za 150 zl? śmieszna jestes. nie chcesz używać kosmetykow ktore zakrywają mankamenty urody- ok. tylko pamiętaj ,ze wbrew temu co się mowi, kobieta nieumalowana to kobieta zaniedbana. nikt ci tego nie powie, ale to prawda. nie musisz smarować się mazidłami jeśli masz nieskazitelną cere ale tusz czy kredna dużo daje.

krem z kwasami ok50 zl, krem nawilzajacy dobry ok50 zl i krem z filtrem np iwostin 50 zl

co do rzes, to tylko Revitalash mogłabym używać, bo moim rzęsom nic nie pomoze... Maluję się ZAWSZE i mam już tego dość! zajmuje mi to nawet 20-25 minut bo dosłownie wszystko muszę robić.. samą zalotką rzęsy podkręcam 3-4 minuty, bo są tak proste i króciutkie.. Chciałabym naturalnie wyglądać choć trochę lepiej...

co do rzes, to tylko Revitalash mogłabym używać, bo moim rzęsom nic nie pomoze... Maluję się ZAWSZE i mam już tego dość! zajmuje mi to nawet 20-25 minut bo dosłownie wszystko muszę robić.. samą zalotką rzęsy podkręcam 3-4 minuty, bo są tak proste i króciutkie.. Chciałabym naturalnie wyglądać choć trochę lepiej...

nie licz na to, że jeśli "poprawisz" wygląd i przestaniesz się malować, będziesz uważana za bardziej atrakcyjną Ludzie są dziwni. Mowią, że lubią naturalne piękno, a nawet jeśli dziewczyna jest ładna a niepomalowana zawsze przegra z tą mniej ladną tapeciara. Oczywiście nie mowię tu o niebieskim cieniu do powiek, rozu, bronzerze i 5 rodzajach podkladu, ale normalnym, naturalnym makeupie.

dobre są kremy Eucerin

możesz też kupić dobry podkład np. lancome

Mowią, że lubią naturalne piękno, a nawet jeśli dziewczyna jest ładna a niepomalowana zawsze przegra z tą mniej ladną tapeciara x wybacz, ale bredzisz. Z tapeciara to wygra 50 latka... Ja nieraz jak widze dziewczyny mocno umwalowane to az wspólczucie bierze, jak mozna z siebe robic takie straszydło

a potrafisz czytać DO KOŃCA? chodzi o makijaż lekki, może źle uzylam slowa "tapeciara" ale dla mnie każda z makijażem jest tapeciara. Podkreślenie rzęs, brwi, korektor pod oczy, podklad na twarz i lekki błyszczyk. Od razu twarz wygląda inaczej. Znam dzieczynę, ktora jest ladna, ale kiedy całkowicie przestala się malować...no coż, nadal jest ładna ale juz nie robi wrażenia wow". Faceci zaś lecą na typowe tapeciary, solary z tipsami i tonami makijażu. Nikt nie powie ci tego wprost, ale z wlasnych obserwacji widzę jak jest.

Ja mam jednak filozofię bliższą wschodowi.. tam prędzej kupią coś do pielęgnacji, a my Polki lecimy i kupujemy coraz to wymyślniejsze podkłady i tusze.. nie chodzi o to, że KTOŚ mnie będzie uważał za piękniejszą, chodzi o to, że JA chcę sięczuć lepiej w swojej skórze, po prostu. Malować się będę musiała pewnie bardziej, ale będę np. mogła czasem zrezygnować z podkładu etc.

wiem o czym mowisz. kiedy jestem w makijażu uważają mnie za ładną, ale tylko ja wiem jak wyglądam bez. cienie pod oczami (genetyczne), przebarwienia po trądziku- dlatego mam straszne kompleksy i mam zamiar zrobić wszystko żeby być ładną bez tapety. Nie przestanę się malowac, ale wyjście z domu bez podkladu nie będzie niczym wyjątkowym. Znacie może jakieś zabiegi na cienie? z tego co wiem niczego takiego trzymającego się dłużej nie wymyślili. Koszt nie jest wazny. help.

tylko ze z ta pielegnacja to ja słyszałam, ze 4/5 wpływu na stan skóry ma to co jemy i dajemy od tzw srodka, a tylko 1/5 to kremy... czyli te 150 zł w zaden sposób ci nie polepszy wyglądu na tej zasadzie... kremy to tez ogromna reklama , a czy dziłaja to inna sprawa. A mikrodermabrazja to lepiej kupic zestaw na allegro niz marnowac kase u kosmetyczki

Kup zapas podpasek na rok.

Ja akurat chcę kupować ze zrobsobie krem produkty i takich używać.