Kasztanowa milosc

jak co noc zawsze do twojej dyspozycji,ale mnie wczoraj rozgrzałas jak loKomotywe;D

może kopyta polewane wanilia albo ryje, w miejsce oczu kasztany:p

Maciek kocham cię nad życie Chociaż nie wiesz co to mycie Maciek kocham cię bez granic chociaż nie stać cię dziś na nic Maciek kocham cię na zabój choć masz w siurku ślepy nabój Ze mną bądź na zawsze skarbie i mnie roochaj gdzie popadnie!! Achh Maciejka zobacz jak ja cię loffciam

laska

Ma najdroższa, ukochana, dziś o*******esz mi kasztana!!

az uroniłem łze,napewno układałas to cały dzien ,biegne do sklepu zasłużyłas na nagrode ,kupie c****erśćionek z cykorią:)

prosze mnie nie kopiowac klonie

No mam nadzieję i może jeszcze do tego jakąś ładną sukienkę?

pojedziemy do lumpeksu ,możesz mieć nawet trzy sukienki ,jak szaleć to szaleć:)

Maciej nie poznaję cię, zawsze taki dusigrosz a dziś szalejesz!

widzisz zawsze czas spedzamy w domu ,używamy naszej wyobrażni ,która jest za darmo ,czas to zmienić:P

ale te sukienki będą z przeceny bo wiesz ja muszę pilnować rachunków.

klonie znajdz pomysł na siebie ,psujesz topic

I skad ja mam wiedziec, że pisze do mnie mój prawdziwy Romeo, a nie jakiś zbokol?

Kochanie gdzie Jestes?

witaj moja księzniczko na ziarnku groc****ak się spało na rozklekotanej wersalce?miałem na oku apartamentowiec ,ale owsiak nam wykupił sprzed nosa ,już ja się z nim policze:)

gdzie jestes moja bużko z ananasa?

No widzisz kochanie znowu nie masz dla mnie czasu, podejrzewam że masz kogos na boku ;[

jakze bym śmiał a kto by mi kupował kostki rosołowe na bulion ,wiesz ze rozgryzam owsiaka ,kaznodzieje z dobrej łaski i licze jego sprzedaz serduszek:)

mysle że sie dzis najesz w bufecie ,bo ja ide na miasto wrzucic na ruszt lazanie.jak wrócisz ,a mnie nie bedzie obmieć przedpokój:)

i wypoleruj tez moje figurki,zwłaszcza tą szkape sarenke od dziadka ze strychu ,ma mucha nie siadac :D

Maciu Bylam na szmatkach i wśród sterty firanek i używanych stringów znalazłam piękny dywanik z jeleniem, trzeba go odświeżyć i dostaniesz na walentynki mój ty przyszły myśliwy.

super sprawa ,a vanisch mamy? troche nas trzepnie po kieszeni ,ale mysle że warto,niech myśla ze funfel nówka nie smigana od rodziny z kambodzy,damy jak zwykle na bloga ,na dział akcesoria.:)

czyżby amerykańskie g***o się odkleiło od podeszwy? :D

ja tez mam cos dla ciebie ,ale praca reczna wiesz że na co mało nas stac,wytne ci serduszka z papieru kolorowego i podpierdzieliłem z koscioła gromnice ,bedzie robic ,w walentynki na romantyczny wieczór ,grunt że długo sie pali:)

jakie g***o?

Nie mogę się doczekać!

kupiłas te kostki rosołowe o które cie prosiłem?

Kupilam w bieronce

chleb tez? ,tylko miał byc suchy do maczania ,mysle ze piekarnia ci coś opuściła:)