jak czesto sie podmywacie

?

jak czuje że brocha mi śmierdzi....

po nocy, porannej toalecie, potem po pracy i wieczorem. tak samo, jak zęby :-)

tak raz dwa razy w miesiącu to samo się złuszcza i odpada to po co

wcale, biore prisznic wieczorem iw tedy sie casła myje.Po co sie podmywac 3 razy dziennie?

Tez nie wiem po co 3 razy dziennie. Ja wieczorem pod prysznicem. No i wiadomo po seksie.

Ja biorę prysznic codziennie zazwyczaj wieczorem, chyba że jestem po fitness to myję się cała + włosy od razu po przyjściu do domu. podmywam się tylko podczas okresu przy zmianie tampona, chusteczką myjącą do higieny intymnej lub taką niemowlęcą zwykłą·. I tak samo robię po seksie ale zazwyczaj mi się nie chce. uważam, że branie prysznica raz dziennie to zupełnie wystarcza.

Wcale. Toaleta poranna i wieczorna (prysznic), a w miedzyczasie nawilzane chusteczki po kazdym skorzystaniu z wc + ew. przed szybkim numerkiem z mezem :) , ale tylko wtedy, jesli nie mam pewnosci co do swiezosci, bo np. dawno nie bylam w wc, jestem zmachana po cwiczeniach, jest upal lub t.p.

Rano wanna przez 20-30min, a przed snem zęby i "podwozie";-)

Rano i wieczorem podczas kąpieli, chyba że mam okres, zapalenie układu moczowego albo rozwolnienie to wtedy częściej :)

19:44 czyli idziesz spac z calodziennym potem, lojem, kurzem na innych czescia ciala? ojojoj...

Być może jeszcze z makijazem

w ogóle co to za pytanie ???? higiena to pierwsza rzecz jaką się wpaja od małego ! a ty taka stara i nie wiesz ?

gość 19:44 napisał że "przed snem" więc może np. kąpie się po przyjściu z pracy i robi wtedy demakijaż, choć i tak w to wątpię :D

Ja gość z 19:44 Nie jestem w "łoju"! Zmywam twarz, bardzo dbam o cerę. Jeśli jestem jakoś zmachana albo wieczór zapowiada się obiecująco to wskakuję do wanny, a tak nie myję już pleców i łydek;) latem biorę prysznic po aerobiku w klubie.

Zupełnie nie rozumiem osób, które nie myją się rano (wiem, że tych jest sporo). W pracy mam dwie babeczki, na oko czyste, nie malują się i one mówią, że wychodzą z domu 10-15min po wstaniu! Dla mnei to niepojęte. Uważam, że brosz trzeba zawsze umyć, bez względu czy coś było czy nie. Wyjeżdżałam dużo swego czasu w delegacje, też w plener na wakacje, obserwowałam koleżanki i naprawdę z poranna toaletą jest na bakier. Ja stawiam zawsze na toaletę poranną, a na wieczór roznie bywa. Tzn odśweiezam się, ale nie kąpię się tak samo dokładnie jak przed wyjsciem do pracy.

Ja znów nie rozumiem osób które wchodzą do łóżka nie wykapane. Aż mnie trzęsie na samą myśl.

A ja stawiam na toaletę wieczorną, bo nie wyobrażam sobie położyć się nie umyta po całym dniu do czystej pościeli... ale niektórzy i tak lubią, rano prysznic, a wieczorem ewentualnie twarz i zęby. Podmywam się dodatkowo, oprócz prysznica, chyba tylko po seksie albo kiedy mam okres.

U mnie zawsze wieczorem jest porządne mycie całego ciała i włosów, a rano to szybki prysznic bez moczenia włosów (głównie brocha, pachy i dupa). Dodatkowo podmywam się tam jak się seksimy gdzieś w środku dnia.

podmywam się raz dziennie, prysznic biorę w zimie raz na ok.3 dni

podmywanie się 3 razy dziennie?! ?! ?! nie zdziw się jak później grzyba dostaniesz z powodu wyjałowienia flory bakteryjnej :O chodzenie spać na brudasa i mycie się dopiero rano?? brrr :O

A ja głupia myślałam że prysznic rano i wieczorem to standard

raz na dwa tygodnie, tak samo jak zeby

no ciekawskie ludzie no to bylo juz na ten temat gadanie na necie ktos sie wypowiedzial tu i tam ale nie wiem co myslec http://www.youtube.com/watch?v=D4wB8NNwA-c

ja raz na 2 tygodnie naturalna florę zmywacie wariatki tym 3 razy dziennie, bez przesady

ja biore prysznic wieczorem, nie podmywam sie w ciagu dnia, chyba ze mam okres, latem biore prysznic czesciej. No i po seksie i przed, jesli trafi sie w ciagu dnia ;)

Nie wyobrażam sobie nie myc miejsc intymnych przez 24h, to obrzydliwe.

A jaki to problem wyjść 15 minut po wstaniu, jak się nie robi makijażu i nie układa włosów? (do gościa z 20:06). Ja rano biorę bardzo szybki prysznic - polewam się wodą, myję ciało gąbką z żelem pod prysznic, miejsca intymne płynem do higieny, spłukuję, wychodzę i wycieram się ręcznikiem. Całośc trwa jakieś 3-5 minut. Ja się maluję i czeszę i to zajmuje najwięcej czasu, bo jakieś 20 minut, ale gdybym tego nie robiła, to tylko zostaje założenie ubrań (chwila) użycie antyperspirantu, umycie zębów, przeczesanie włosów, perfumy i mogę zakładac buty i płaszcz. Da się to ogarnąc w 15 minut :)

A i ja też stawiam na wieczorne mycie. Tzn. biorę ten mój szybki prysznic z rana i myję twarz płynem micelarnym, ale wieczorem to musi być dłuższy prysznic lub kąpiel oraz mycie włosów.

Ja bym nie dała rady w 15minut. Prysznic trwa u mnie ok7 minut. Śniadanie to jakieś 15min z przygotowaniem go. Do tego makjaż 5min. Mycie zębów, nitkowanie płyn kolejne 4-5minut.