Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzina mnie wkurza

Polecane posty

Gość gość

Cześć chcialam sie czegoś dowiedziec czy moje myslenie jest poprawne...Mieszkam od 15 lat z babcia z racji tego ze rodzice wyjechali zagranice od pewnego czasu podupadla ona na zdrowiu i sie nia opiekuje .Gotowanie, sprzatanie, lekarze takie tam normalne codzienne sprawy..Wkurza mnie jej corka a. moja ciotka bo mieszkajac 30 km dalej ma wszystko w d***e.Rozumie moich rodzicow i nawet jedna ciotke bo sa zagranica i dzwonia min. raz na tydzien, nawet przysylaja jej od czasu do czasu pieniazki na przyjemnosci. Ta mieszka z 60 km dalej nie dzwoni nawet juz nie mówie o odwiedzinach czy mi pomocy szukajac specjalistow...jak i jej dzieci mówiami ze sie martwia a pomoc nie chca..Co ciekawsze wszyscy wiedzielize kiedys osoba bedzie starsza bedzie miala problemy i trzeba bedzie sie nia zajac.. Nikt ze mna nie rozmawial ze to ja bede ta osoba...W wiekszych miastach bym miala wieksze mozliwosci zawodowe... a zagranica to w ogole a nie moge wyjechac z mysla ze ona by bez opieki zostala. Nie chodzi mi o to ze sie poswiecam i chce uznania. Tylko o to ze mam cholerny zal do reszty rodziny ze sie nie interesuja.Probowalam delikatnie , ze swiat w tym roku nie organizujemy z powodow zdrowotnych to sie wepachali z calymi rodzinami do nas nie myslac o tym ze moze juz czas samemu zaczac organizowac wigilie albo pomoc babcia ma 85 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzwon Zygmunta
kup babci kupon totolotka z dlowna wygrana od razu ja wsszyscy ppokochaja :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra. Bardzo współczuję :( Sama się zastanawiam jak to będzie z opieką nad rodzicami i teściami (którzy są już posunięci w latach a my mieszkamy dość daleko). Wracając do Twojego opisu to rodzina faktycznie powinna się trochę bardziej poczuwać do pomocy. Poświęcasz swój czas, karierę i to nikogo nie obchodzi. Wiem jaka wymagająca jest opieka nad osobą starszą. Ta sytuacja z wigillią.. ludzie wstydu nie mają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to ty pewnie odziedziczysz babki mieszkanie - wiec zapracuj na nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat odziedziczy! rodzina wtedy znajdzie drogę i czas.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodkłądnie, tak to jest z rodziną, opiekuj się babcią, a babcia powinna przepisać Ci mieszkanie/dom bo jesli nie zaostawi testamentu to będą dziedziczyć jej dzieci wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mieszkanie idzie na jej dzieci... Testament widzialam to wiem..Babcia mi juz baerdzo pomogla ze sie mna zajmowala jak rodzice nie mogli.Ja dostalam mieszkanie na start po rodzicach ...Niedlugo wychodze za maz wiec nie bede mogla juz z babcia mieszkac ale bede ja codziennie odwiedzac****omagac dalej... Chodzi mi o to ze obcy interesuja sie bardziej ,pomagaja, wspieraja..A c***ak jesli by nawet miala jakies problemy 5 min rozmowa by ja nie zabila... Mam ochote im wszystko wygarnac co mysle...Ale nie chce rodzinny sprzeczek zwlaszcza jak widze jak babci zalezy by rodzina byla razem i takie tammm..Tylko ja startuje w zycie a nie jestem kolo emerytury. Narazie wyrabiam ale jak przyjda dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×