zakochałam sie w facecie po 60 ,który jest w trakcie rozwodu ja po 50

ON mieszka sam od 4 lat i tyle się rozwodzą ,bo jak czytałam jej pozew w którym pisze facet zły bo budował dom a nie siedział i nie przytulał zony. ciagle pracował i sxsu chciał a ona urzedniczka zmeczona była i wolała mieszkac w bloku i teraz pisze donosy na wspólność małzeńska by majatek zniszczył się a dom nakazano rozebrać Co wy sadzicie o tym ,ten facet miał już paraliż i nie ma czucia w nodze i rece

i Ty sie zakochałaś w takim facecie?

Oj ja tez znam podobna sytuacje ,mysle ze tu o kase chodzi a nie o przytulanie

facet co w tym wieku sie rozwodzi to jakis chory kretyn...

zakochać się można w kazdym

jakbym miala 50 stke, to zajełabym sie dzećmi , a nie facetami bez perespektyw na przyszłosc...

To żona złożyła pozew a nie on a zakocha łm się bo jest dobrym wspaniałym człowiekiem

kolejna susz p******i jak potłuczona a gdzie masz swojego męża? znalazła sie kolejna bladż-pocieszycielka

ty sie zapisz na jakies zajecia szydelkowania, idz na nordik walkieng z koleżanami do parku, a nie starymi dziadami sie zajmujesz... sorry ale to smieszne. zakochiwac sie w twoim wieku...

moje dzieci nie potrzebują mojego niańczenia ,uwazaja ,ze teraz powinnam swój czas poświęcić dla siebie A W JAKIM WIEKU JEST PRZYSZŁOSC

babciu,zajmij sie wnukami,a nie żonatym facetem

rannnyyyy kobieto! poswiecic czas dla siebie - DLA SIEBIE. rozumiem , gdybys sie zajeła czyms pozytecznym, ale kochliwosc w twoim wieku to jakas pomyłka. Jakby moja (59lat) mama mi oznajmiła ze ma faceta , bo sie zakochała to bym ją do pionu ustawiła. facet to obowiazki, pranie , gotowania, a jak zachoruje??? na twoj***ary jeszcze...

Mój mąż mamc***ilnuje jak by zona była

a seksu ze starym nie budiet!!!!!!

gdyby moja mama znalazła sobie fagasa,ucięłabym kontakt na szczęśćie nie zgłupiała na stare lata,

No nie, nie wierzę w to co czytam. Piszą tu same trolle i debile. Jeśli się zakochałaś, to się ciesz i o niego walcz! Powodzenia!

wiesz chłopcze od 10 lat pomagam w hospicjach wiec nie umoralniaj a sam zacznij pomagać ,,BO CZŁOWIEK JEST TYLE WART ILE JEST W STANIE POMOC DRUGIEMU,,

ja tez jestem za tym zeby wam sie udało ,bo dzis nie ma kobiet chca kochachac faceta ze skaza ,kazda szuka modela z zasobnym portfelem i napewno młodszego p o w o d z enia

a moja mama była sama 6 lat A teraz ma nowego faceta i sa 5 lat razem a ja mam w nim kumpla a mama prawdziwego przyjaciela z ojcem nie mam dobrego kontaktu poleciał za 28 latke ,która tylko kase od niego ciagnie a nie kocha Wiec nie oceniajmy i nie brońmy rodzicom ułożyc życie na nowo nie ważne w jakim wieku są rodzice Bo jak mamy przyjaciel mówi ,ze dopiero druga żona pozwala odnaleźć szczęście ,a ta pierwsza to zawsze raczej zauroczenie albo wpadka

Zuza...nie zwracaj uwagi na te opinie malolatow, nieopierzonych , smiesznych gowniarzy:-D Dla nich mlodosc się konczy w wieku 25 lat, a starość zaczyna się przy 40-tce. Masz faceta-ok, kochacie się- jeszcze lepiej. milosc nie jest zarezerwowana dla nastolatkow. Wlasnie ludzie dojrzali, po przejściach, ze starzejącym się cialem, dostrzec mogą w sobie cos więcej niż tylko seks czy wyrachowanie. Powodzenia