Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Noworodek wymusza noszenie, usypianie na rekach

Polecane posty

Gość gość
Gosciu wyzej, sa jeszcze nosidla. Mlodsze nosisz i mozesz zajac sie starszym. A 16 miesieczniak przeciez Sam juz je, nie jest dzidziusiem karmionym lyzeczka. Pisze to jako mama 2 dzieci tez z mala roznica wieku. Jak chce sie znalezc sposob, to sie znajduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość powyzej
W chuście się darla. a niektorymi pokarmem trzeba go jeszcze pokarmic np.kaszka czy zupa. Myje, ubiera i przewija tez się sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa rozne chusty, nosidla i dzieci przechodza rozne etapy. Dobralabys cos. Ja rano ubieralam dzieci w tym samym czasie, nie bylo placzow. Kapalismy tez maluchy razem, sa takie siedziska do wanny dla starszaka, dzieki czemu jest bezpieczny. W sumie pierwsze miesiace to mlodsze albo w chuscie bylo albo spalo. A ja bawilam sie ze starszym, sprzatalam, gotowalam itd. Naprawde, da sie tak zrobic, ze to mlodsze nie wyje godzinami. Moje dzieci maja juz teraz 5 oraz 3 latka, jest latwiej duzo ale uwierz mi gosciu wyzej, da sie tak wychowywac dzieci z mala roznica, zeby ich nie wyplakiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak czasami potrzebuje 2 rąk i musze mała odłożyć. Ubierając razem tzn co konkretnie robiłaś kiedy musiałaś ubrać mu koszulkę, albo umyć a małe na rękach? Chustę mam zwykła, kołkowa i Tule i żadne nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje młodsze nie ma opcji by spało w łóżeczku tylko na rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja preferuje rozsądek i nie zamierzam być uwięziona do nogi dziecka. NIE jesteśmy już jednością i powinien się tego uczyć. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano mylam, przewijalam, ubieralam to mlodsze, starszak w tym czasie pomagal, podawal pieluszke czy trzymal za raczke mlodsze, czasami sie rozbieral w tym samym czasie. Czesto lezeli kolo siebie na lozku a ja ubieralam po kolei, starszak lapal wtedy mlodsze za raczke, zaczepial. Mlodsze zawsze bylo gotowe jako pierwsze I do chusty a ja zajmowalam sie straszakiem. Nie bylo tak, ze nosilam sto procent czasu. Jak mlodsze bylo zadowolone, to lezalo samo czasami. Praktycznie synek nie plakal wcale. Mial mleko kiedy chcial, czysta pieluszkw, mame blisko, kapiele lubil. Jako noworodek I niemowlak to zlote dziecko i moim zdaniem duza w tym rola noszenia i bliskosci z dzieckiem, zapewnieniu mu poczucia bezpieczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja cały czas musi być noszona bo inaczej drze. Starszak był był grzeczny, mógł leżeć cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój starszy tez nie płakał, mógł leżeć cały dzień w bujaczku. Za to teraz tragedia, jak ja próbuje położyć to drze się jak obdzierana ze skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2,5 roczna córkę i miesięczna. Oczywiście młodsza jest cały czas w chuście albo w nosidełku i dzięki temu da się funkcjonować. Ja mogę coś porobić, pobawić się ze starszą, a młodsza sobie spokojnie śpi. Nie zniosłabym darcia się jej w łóżeczku i już nawet nie chodzi o nią samą, byłoby mi uszu swoich szkoda :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem na rękach jest ok a w wózku masakra tylko noce są spoko bo śpi w łóżeczku a w dzień nic nie mogę zrobić nawet najeść się nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż, moja Wikusia też lubi zasypiać tylko jak czuje mnie obok. ale ja się nie wkurzam, ja się z tego cieszę. mam też córę 9 lat i ona już nie chce nawet przytulania, więc się delektuję czasem, który mam póki Wikusia jeszcze chce. ale nosze ją w nosidle Luna Dream. wtedy ręce mam wolne, mogę prasować ciuszki czy układac coś w szafie. w chuście nie próbowałam, wydaje mi się, że odwiązywanie mogloby zbudzić. czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×