Stary koń nie chce się wyprowadzić.

Ludzie.. mój brat ma 33 lata i ciągle mieszka z matką i co gorsza ze mną.. Mam 17 lat i trochę jednak przeszkadza mi jego obecność w pokoju. Nie miałabym nic do niego gdyby chociaż się starał.. a on nic. N*******la tylko w tą klawiaturę. Nawet nie myśli o wyprowadzce. Dziewczyne miał jakieś 11 lat temu i mówi, że Ania złamała mu serce i on nie chce miłości.. no okej wierzę, że można cierpieć nawet 40 lat po stracie ukochanej, no ale ja prdl on się tym zasłania. Mam go dość, spać nie mogę bo gada z jakimiś ludźmi na skypie. Potem budzę się o 2 w nocy a on wali sobie konia na fotelu obok i że niby go nie widzę. Na święta jak pomaga? Wyciera biurko i monitor. WoW dziekujemy za pomoc!! Mama nic z tym nie robi, bo mówi, że lepiej, że gra niż wraca do domu pijany. No ale ile można.. Przepraszam, że tak chaotycznie...

Powinnaś go wyręczyć w waleniu konia

heheszki jaki pocisk. Jak ja się teraz pozbieram :'(

ja mam tak samo jak twój brat tylko mam 29 lat, a twój brat pracuje ?>

Jasio dostał nowy rower od taty. Na następny dzień jeździ nim dookoła domu i mówi: - Mamo zobacz jadę na jednym kole. - Dobrze synku tylko uważaj. - Mamo zobacz jadę bez trzymania kierownicy. - Jasiu tylko uważaj. - Mamo zobacz jeżdżę bez zębów.

tak.

wiesz ja mam troche starszą siostrę bo ma 21 lat i ona czasami mi daje polizać troszkę swoją muszelkę, ale nie moge dotykac ani nic bo powiedziała, że mi nie da nawet polizać, więc moze ty też bratu troszke dasz co nieco popatrzeć.

no dobra dam mu tą znad morza śródziemnego jak byliśmy we Włoszech. Niech sobie poliże, dam mu nawet dotknąć, jak to nic nie da to w********ę go na zbity pysk.