Młode matki nie są złymi matkami kochają dzieci tak samo jak wy

Mam gdzieś wasze opinie,ale:Urodziłam mając prawie 18 lat. Dziecko ma teraz 6 lat. Ja pracuję fizycznie. Nie wstyd mi! Żadna praca nie hańbi. Dziecko kocham najmocniej na świecie. Chciałabym mieć drugie,ale wiem,że mój portfel nie może sobie na to pozwolić,bo jedno dziecko to wielki wydatek(jedzenie,ubrania,zajęcia itp )Ludzie zajmijcie się sobą. Dlaczego wchodzicie z butami w cudze życie? Czy ktoś wchodzi do waszego? To bardzo żałosne zachowanie. Każdy z nas przez coś przeszedł,coś przeżył,żyje tak a nie inaczej i czy z tego powodu ma być wytykany palcami,obrażany? Czy to na tym dziś polega,aby zgnębić drugiego człowieka? Czy normalny dorosły człowiek mający dzieci obraża drugą osobę tylko dlatego,że nie podoba mu się jego życie? Zastanówcie się. Potępię matki zabijające dzieci,matki rodzące pijane dzieci,rodziców bijących dzieci,ale nie młodych ,silnych rodziców starających się wychować dziecko jak tylko potrafią. A wy oceniając (od puszczalskiej po głupią itp) nie zdajecie sobie sprawy jak wiele młodych kobiet ranicie,które a jednak może biorą sobie wasze opinie zbyt na poważnie! Czy przynosi to wam satysfakcję? Wydaję mi się,że mało wychowanych,i na niskim poziomie prędzej można nazwać,,człowieka'' , który wyzywa młodociane matki,nie znając całkowitej sytuacji. Że też wam nie wstyd!! A teraz się produkujcie. Napisałam co miałam i spadam,choćby dlatego,że to nie ma sensu. Bo tutaj poważnych,normalnych ludzi jest brak!

Skoro masz gdzieś nasze opinie to po co zakładasz temat? Przecież zaraz pojawią się właśnie opinie i komentarze obcych ludzi z forum. Pytasz "dlaczego wchodzicie z butami w cudze życie?" No wybacz ale sama się tu wybebeszasz i opowiadasz o sobie. Gdyby Cię jednak obchodziła moja opinia rozgoryczona panno to powiem Ci, że nie uważam, że młode mamy nie kochają dzieci, bo co wiek ma do rzeczy niby?

Strasznie dlugi ten twoj wpis i wnoskuje, ze na co dzien nie spotykasz się z milymi i cieplymi ludzmi?Wiek nie ma nic do tego czy obdarzysz dziecko miłością. Na szczęście kobieta prawie zawsze jest kobietą, niezależnie od wieku :)

no widzisz histeryczko nikt cię nie jedzie ani nie ocenia, ja mam gdzieś jaką jesteś matką, pewnie normalną

Autorko a ktoś c**przewiedział coś przykrego ze tak to przezywasz?

ale co, tak ci tu ublizyl ktos ze masz taki zal? bo nie czaje. ja mam respect to mlodych RADZACYCH SOBIE matek, naprawde. dziecko to nie sa przelewki, nie sztuka urodzic, sztuka jest zadbac o nie najlpiej jak tylko mozna. nieistotne czy sie ma 18 czy 30 :)

Młode mamy lekko nie mają i niestety często spotykają się z jaką krytyką i głupimi uwagami społeczeństwa więc ja autorkę trochę rozumiem… Ale nie mam co się głupimi uwagami przejmować, ja ostatnio oglądam Teen Mom i jeszcze bardziej utwierdza mnie ten program w przekonaniu, że młode mamy mają ciężko i bez różnych komentarzy ograniczonych osób.

teraz większośc ludzi pracuje fizycznie np w marketach, magazynach bo nawet po studiach brak pracy w zawodzie