Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z facetem

Polecane posty

Gość gość

już sama nie wiem jak to z nim jest. Jestem z facetem ok. pół roku. Umówiliśmy się na sobotę, po czym zadzwonił że kumpel zaprosił go na urodziny, więc wpadnie na godzinkę i później przyjedzie do mnie (nie zaproponował żebym wybrała się z nim). Zadzwonił po 2 godzinach, że on zostanie i po imprezie przyjedzie do mnie. Oczywiście powiedziałam mu co myślę na temat tego, że mnie wystawił, przepraszał że źle zrobił, ale i tak został. Powiedziałam mu, że nie życzę sobie żeby przyjeżdżał. Następnego dnia zero kontaktu. Więc głupia ja (wiem zachowałam się jak idiotka) zadzwoniłam. Okazało się, że też poszedł spotkać się ze znajomymi, z którymi widział się poprzedniego dnia, że miał przyjechać do mnie, ale że wyszedł taki spontan, a później padła bateria i zadzwonić nie mógł. Żałuję, że zadzwoniłam, ale nie potrafiłam zostawić sytuacji samej sobie. W końcu przyjechał, nawrzucałam, przeprosił że tak się zachował, że nie wie dlaczego, że wie że zrobił źle i to nie jest tak że mu nie zależy. Brakuje mi doświadczenia w związkach, choć mam prawie 30 lat. Zależy mi ale czy jemu też. Mówi że tak a zrobił jak zrobił. Co tu robić z takim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pożegnać sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiota faktycznie jest idiota tak kocha dlatego jestes na ostatnim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj innego i później postępuj w miarę logicznie bo najpierw powiedziałaś jemu żeby na drugi dzień nie przyjeżdżał, a później masz pretensje ze nie przyjechał-- gdzie tu logika???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziałam mu, żeby po imprezie nie przyjeżdżał do mnie (wiedziałam w jakim będzie stanie). Miałam jednak nadzieję, że następnego dnia spróbuje to jakoś naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak sie zachowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go, to że masz 30 lat nie znaczy że masz być z bele gó/wnem, lepiej być samej jak z takim debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym czytała o swoim, nasz wspólny kolega zaprosił nas na poprawiny imprezy do siebie i co... mój zebrał się i pojechał tam sam, nie wziął mnie ze sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie rozumiał dlaczego jestem obrożona a potem się tłumaczył głupio, pytał to czemu się nie zebrałam z nim jak wychodził :/ Faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój dzwoniąc do mnie i informując, że idzie do znajomych powiedział że wie że źle robi no ale chciałby tam iść i poszedł. Ale jeszcze bardziej się wkurzyłam tym jak zachował się dnia następnego. I kolejne tłumaczenie że wiem że źle zrobiłem. Wiedział w momencie kiedy to robił, a jednak zrobił. I nie wiem czy czekać i zobaczyć jak to będzie dalej czy lepiej dać sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój robi tak samo, wie, ze robi rzeczy przez które mnie rani a co gorsze dla niego może mnie przez swoje zachowanie stracić ale dalej pokazuje CO POTRAFI... pokazuje i prezprasza, pokazuje i przeprasza, też nie mam siły, szkoda, że go kocham i się dalej katuje, ale jestem głupia i nie mogę go stracić na chwile obecną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×