jak jest u was w urzędach pracy?

Chodzi mi o staże. Ile osób wysyłają na rozmowę o staż? Bo u mnie kurde wysyłają po 10 a nawet więcej osób i za cholerę nie mogę się nigdzie złapać, już od wielu miesięcy...

u was tez tak ciezko?

podnoszę

kurcze, chyba tylko ja jestem jedyną bezrobotną na kafeterii :p

Nie jedyną :) Ja właśnie też załatwiam staż, ale u mnie w mieście (powiatowe w woj. dolnośląskim) wątpię czy są jakieś rozmowy jak u Ciebie. Ja dowiedziałam się, że mogę mieć staż, poszłam do PUP i zapytałam jak wyglądaja procedury. Sama znalazłam firmę, w której chcę mieć staż i czekam na wypełnienie przez nich wniosku. Mogłam tez skorzystać z listy firm oferowanej przez pup ale w tej firmie mam szansę zostać po okresie wymaganego zatrudnienia. Jest styczeń, urzędy dostały kasę na staże i u nas wielu ludzi ma na nie szansę.

ja właśnie mam możliwość jedynie z tej listy urzędu, nie znalazłam pracodawcy, który by chciał mnie na staż. Dostać się w ten sposób na staż to chyba z cudem graniczy :(

Mój pup jest najlepszy. Zarejestrowałam się. Pytam o staż. Jakieś tam są ale ja mogę tylko na dwa zawody uderzać. A w tych akurat nie ma u nich ofert. Niech ja sobie sama poszukam. Szukałam 2 miesiące aż w końcu po znajomości znalazłam. Idę do UP a oni mi odmówili. Już nie pamiętam jaki był powód. Odmówili tego akurat stażu i kazali szukać dalej a ja się wkurzyłam i zapytałam PO CO mam szukać jak im ciągle coś nie pasuje.

niby te urzędy mają pomagać ale odnoszę wrażenie, że utrudniają znalezienie czegoś...

ja to chyba już przestanę o te staże się starać. Trzeba jechać po skierowanie, bierzesz skierowanie, do pracodawcy. Pracodawca zazwyczaj oddaje skierowanie następnego dnia, trzeba znowu jechać po to, i znowu do urzędu odwieźć. I tak w kółko. Jestem bezrobotna, bilety kosztują. A i tak g***o z tego mam.

najlepiej to samemu znaleźć pracodawcę, mieć wniosek imienny, bo jak urząd ogłosi którzy pracodawcy przeszli konkurs i ogłosi ich listę, z wnioskami które nie były imienne, to do każdego takiego pracodawcy jest wysyłanych ok. 5 kandydatów, to ciężko wtedy jest wygrać

5 kandydatów? U mnie zazwyczaj wysyłają 10, albo i więcej. Będę jeszcze szukać pracodawcy, może ktoś się zlituje.