Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxxxbxxxxxxb

kocha a czasu nie ma

Polecane posty

Gość xxxxxxxbxxxxxxb

Witam. Mam prawie 20 lat, mój chłopak także. Nie mieszkamy razem. Jesteśmy ze sobą 3 lata. Obecnie jestem na studiach, a mój facet na bezrobociu. On ma mnóstwo wolnego czasu (pracy nie szuka), ogólnie całymi dniami prawie nic nie robi. Raz na jakiś czas odwiedza rodzinę, wychodzi z kumplami...i widuje się ze mną. Szczerze mówiąc nie wiem co się stało, ale od dłuższego czasu, on nawet nie pomyśli o tym, aby się ze mną zobaczyć. Gadamy przez tel, sms, facebooka, ale mi to nie wystarcza. Wiadomo, teraz mam dużo nauki, ale jeżeli on tylko zaproponuje spotkanie to choćbym miała po nocach nie spać i kłoć to te 15 min zawsze wyskrobie z doby. A on? Nic nie robi i wiecznie "coś" mu wypada. Jeżeli chodzi o zdradę to ją wykluczam (mam swoje powody), więc o co chodzi? Pytałam go wiele razy, a on mnie zbywa "marudzisz ciągle". Marudzę? Ja tylko pytam, dlaczego stracił zainteresowanie spotkaniami. Ani się nie zaniedbałam, ani nie jestem inna niż przedtem...wydaje się, że wszystko jest jak należy, on również tak twierdzi. Co ja mam w takim wypadku zrobić? Olać go? Zgubiłam się w tym, żenuje mnie ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znudzilas sie juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxbxxxxxxb
W takim razie jak odzyskać takie zainteresowanie? Jak zrobić się dla niego ciekawa na nowo? Pomóżcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxbxxxxxxb
Najlepiej niech wypowiedzą się mężczyźni, którzy na nowo zaciekawili się starą partnerką. Napiszcie co takiego was zaintrygowało na nowo w niej, co ona zrobiła....Ja zdaję sobie sprawę z tego,że mogłam się znudzić, chociaż ciężko mi przeboleć, że teraz tak jest...To jak ludzie po ślubie wytrzymują tyle lat? Aż strach się hajtać, skoro teraz już jest "znudzenie", a nawet nie widuje mnie codziennie. Oczywiście wspominać nie muszę, że do kumpli to leci w skowronkach i to o każdej porze dnia i nocy (jestem pewna że do kolegów) i z nimi może grać i przesiadywać po kilka godzin, a ze mną godzina wydaje się być udręką (po jego zachowaniu widzę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxbxxxxxxb
Nie chcę go zmuszać do spotkań ze mną, bo gdzie w tym sens? Chcę, by on chciał mnie widzieć, by tęsknił. Nie wiem jak to osiągnąć, ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej go :P na facetow to dziala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxbxxxxxxb
On zapewnia, że mnie kocha i że tęskni...szkoda tylko, że z żadnej strony tego ani nie widać ani nie czuć. A skoro się "znudził" to czemu mnie nie rzuci tylko daje zbędne złudzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma z tego zabawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×