Co gdy on przekracza granicę

Studiuje w innym mieście więc wynajmuje coś na miejscu. Znalazłam fajną ofertę, facet oferował pokój u siebie w mieszkaniu, na wysokim poziomie w bardzo dobrej cenie bo tylko 450 zł miesięcznie. W opisie miał, że często bywa poza domem więc jest spokój i że szuka, dojrzałej i spokojnej studentki. Po ustaleniu szczegółów zdecydowałam się. Niestety na miejscu nie było do końca tak jak mi obiecał. Okazało się, że jest samotnym ojcem prawie 2 letniego dziecka. Często prosi mnie żebym zaopiekowała się małym i go popilnowała gdy on musi gdzieś wyjść. Nie umawialiśmy się, że będę niańką, ale dobra.. Polubiłam to dziecko, cena czynszu jest nie wielka więc mogę mu czasem pomoc przy maluszku. Jednak niepokoi mnie to, że ten facet zaczął się chyba za bardzo ze mną spoufalać. Często prosi żebym zjadła z nim obiad albo kolację, poogladała telewizję, interesuje się mną i moim życiem, szuka powodów do rozmów. Czasem zaproponuje wspólny spacer pod pretekstem, że musi wyjść z dzieckiem. Często też jak zostaje z jego dzieckiem to prawi mi komplementy w stylu, że mam podejście do dzieci itp. Ostatnio namawiał mnie żebym została z nimi w święta. Robi mi czasem śniadania do łóżka w ramach wynagrodzenia mi opieki nad dzieckiem. To jest nawet miłe ale chyba jednak trochę przesadza, po za tym dziecko zaczęło mówić do mnie mamo.

tylko pozazdroscic a gdzie jest matka tego dziecka?

no coz kochana -. facet przesadza.. wyraznie szuka sobie drugiej " mamusi dla dziecka ... a gdzie jest biologiczna matka ?? jak widac wpadlas mu w oko, tym bardziej ze masz dobry kontakt z dzieckiem moze porozmawiaj z nim , mozesz tez zaczac szukac innego lokum jesli cala ta sytuacja jest dla ciebie krepujaca

cwaniak, nianki i mamusi sobie szuka :D

Myślę że wkrótce oprócz śniadania on Ci wyląduje w łóżku.

fajna bajka

skoro studiujesz a on jak zakładam pracuje to niby kto zajmuje się dzieckiem gdy ty jesteś na uczelni a on w pracy ? miało być fajne prowo ale nie wyszło 1/10

Ja myślę że on się zakochał. Nie dziw mu się, pewnie czuje się samotny. Co nie zmienia faktu że za taką pomoc powinien oferować ci ten pokój - bo nieco więcej wyniosłaby go niańka.Teraz pytanie, czy ty go chcesz, czy nie chcesz. Jeśli chcesz, pozwól na to. A jeśli nie chcesz - powiedz mu to od razu - nawet za cenę szukania nowego lokum, bo inaczej on skończy w jakiejś depresji, a ty z wyrzutami sumienia i z dnia na dzień bez dachu nad głową. Tak naprawdę POZWALASZ mu na to, i jeśli poczuje się oszukany, nie bez racji. Z drugiej strony rozsądny facet rozumiałby twój stopień zależności w tym przypadku i nie próbował tego wykorzystać na swoją korzyść.