Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kożelanka

Moja mama jest leniwa, nie sprząta i nic sobie z tego nie robi

Polecane posty

Gość Kożelanka

Mam już dość tego wkurzania się na wieczny bałagan. Moja mama jest chomikiem, który nie umie sprzątać. Wszędzie pełno rzeczy. Wczoraj siedziała cały dzień w domu (pracuje na zmiany) i nie ruszyła totalnie nic. Pół dnia łaziła po sklepach. Ja wróciłam z pracy i zrobiłam obiad, a po tym obiedzie wszystko zostało na stole, że rano nie dało się nawet postawić kubka. Jak wieczorem rozkroiła pomidora to tak go zostawiła na desce i poszła spać... Nie wiem jak jej przegadać! Jak do niej mówię to ona w ogóle nie słucha. Jednym uchem wleci a drugim wyleci. Ja się wkurzam, denerwuje od rana a ta nic sobie z tego nie robi. Jak jej tydzień w domu nie było to sobie wszystko fajnie posprzątałam. Wystarczył jeden dzień a już jest syf,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma deprsesję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kożelanka
Raczej nie. Ona tak ma całe życie. Zrobi to co musi np. jakieś tam pranie czy pozmywanie naczyń jak już kwitną dwa dni. Ale kurzu czy szafek nie ruszy. Nic nie wyrzuci. Nie mówię o jakichś remontach bo w domu wygląda okropnie. Tata twierdzi, że on nie będzie robił remontu i potem po nim sprzątał (bo mama nic nie ruszy i umycie jednej szafki tak ją zmęczy, że szkoda gadać...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu to samo albo i jeszcze gorzej, bo mam do tego leniwą siostrę, kiedyś ja większość rzeczy robiłam, ale teraz się wynoszę stąd i już zostawiam na ich głowie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kożelanka
KingaStefankaFanka - wiedziałam, że taka będzie pierwsza odpowiedź :) Na razie zbieramy z chłopakiem na mieszkanie. Nie chce zaczynać od wynajmu bo nic nie odłożymy. W przyszłym roku, najdalej w jeszcze kolejnym kupujemy mieszkanie i wtedy będę sobie sprzątać swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wytrzymaj jeszcze chwilę;-) Znam Twój ból, ja pedantka nie jestem, ale te,ż bałaganu nie lubię i po innych zamiaru sprzątać nie mam. One najchętniej zrobiłyby ze mnie sprzątaczkę, wymagały przyniesienia pensji i dokładania się do wszystkiego sprzatania, broń Boże nie mogłam chodzić na studia ani nigdzie, bo one tego nie pochwalały. Teraz odliczam dni do wyprowadzki;-) Mam dobrze, bo nie muszę wynajmować a jedynie remontowac i to moge robić stopniowo ;-) Cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkasz u rodziców za darmochę, to chociaż możesz czasem posprzątać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kożelanka
Kurcze, ale dlaczego ja mam wszystko robić jak mama siedzi w domu? Ja mam sprzątać a ona będzie robić bałagan? Powiedziałam jej kiedyś, żeby posprzątała na błysk jedno pomieszczenie - tak, żeby wyrzucić co niepotrzebne, a ja jej wtedy posprzątam calutkie mieszkanie... Ale ona i tak nic nie ruszy. Zresztą, ja nie jestem jakąś pedantką, ale lubię jak jest w miarę ogarnięte, że jak idę się umyć do łazienki to nie muszę myć za każdym razem wanny bo ktoś się wykąpał i zostawił ją brudną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, finanse finansami... ja tam z każdego grosza byłam grabiona i wynajmowanie taniej mnie by wyniosło! Nawet czynsz im płaciłam. Nie widze powodu, by po kimś sprzątać, ktoś robi obiad, ktoś myje naczynia, ktoś inny sprzata tego dnia ktoś innego, podział:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to jest nie Twoje mieszkanie i nie Ty ustalasz w nim zasady, zrozum to w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kożelanka
No dokładnie - jakiś podział obowiązków. Przecież ja sprzątam. Zawsze ja myje łazienkę bo nikt inny nie ruszy. Tylko dlaczego ja muszę sprzątać za wszystkich. Ja też pracuję, studiuję zaocznie więc nie siedzę w domu ciągle, żeby za wszystkich sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde, jestem taka jak twoja mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież nie musisz sprzątać, możesz tylko ogarniać swój pokój. Myślisz, że jak Ty masz życzenie mieć czystą wannę to każdy będzie po sobie mył...może inni wolą brudną, albo im wszystko jedno. Zrozum wreszcie, że nie Ty tam rządzisz i ustalasz zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale sprzątanie kiedy ma się ochotę jest ok Ode mnie wymagali, by był porządek a sami o niego nie dbali Racja- najlepiej sie wynieść, nie nasz dom nie nasze zasady Jednak rozumiem autorkę bo mam , a raczej miałam to samo, co prawda umyje te naczynia leżące w zlewie, ale wiem że to już jeden z ostatnich razów ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij sama sprzątać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kożelanka
No to mam się myć w brudnej wannie bo reszta domowników to brudasy i im to nie przeszkadza? Jak sprzątam tylko swój pokój to znowu mama ma problem, że tylko swój pokój ogarnę i nic więcej. A jak zaczynam coś konkretniej sprzątać w szafkach w innych pomieszczeniach to też jest problem, że niepotrzebnie tam grzebie i wyciągam. A największy hit to jak coś wyrzucę do kosza a moja mama z tego kosza to wyciąga... chyba dlatego, że "to się przyda".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HOP HOP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja mam przechlapane,dom 380m2,trzy łazienki,salon 80 m2 ,męża który tylko czyta książki i dwóch nastolatków co nic nie robią i jeszcze trzeba im posprzątać.Mam dość takiego domu,mażę żeby synowie dorośli i wyprowadzili się na swoje.Dom sprzedam i kupię sobie taki malutki z jedną łazienką i dwoma pokojami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu masz co chciałaś, zachciało ci się domu to teraz z*********j śmiać mi się z koleżanek które biorą kredyty by wybudować dom dla dzieci....a potem dzieciaki i tak się wyprowadzą na swoje...to nie lepiej mieć mieszkanie, takie do ogarnięcia niż wielkie landary których nikomu się nie chce sprzątać ? a potem starsi ludzie zostają sami na wielkim domu bo nikt nie chce z nimi mieszkać najbardziej mnie śmieszą przyszłe teściówki które sobie w główkach planują że synuś z żoną będzie mieszkał z nimi.....hahaha żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tobą napewno " tesciówka" nie chciałaby mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja nie jestem na tyle głupia by chcieć z jakąś teściówką mieszkać bo każdy mądry wie że w jednym domu może być tylko jedna gospodyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłuku gdybys miała trochę kultury to napisałabys TEŚCIOWA patologio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka1988
Ja mam podobny problem tyle tylko, że z teściową flejtuchem i bałaganiarą. Jak ukroi chleb i są okruchy to nie sprzątnie. Zostawi i pójdzie. Jak się coś rozleje to nie pościera. Mieszkamy na wsi a ona ma małe gospodarstwo. I wiecznie ma w butach pełno słomy co się jej wysypuje a ja chodzę i zamiatam po kilka razy dziennie (rekord to osiem razy). Myje się raz na tydzień albo rzadziej. Nigdy wanny nie umyje ani kibla. Gary umyła tylko wtedy kiedy ja byłam w szpitalu bo rodziłam dziecko. Ale w dniu kiedy po porodzie wróciłam do domu to już ja myłam bo ona stwierdziła że ja lepiej zmywam. Jak pozmywam podłogi to w brudnych butach zadepta. Wiele razy płakałam przez nią bo już nie mam cierpliwości do tej baby. Czasami to najlepiej by było żebym za nią krok w krok chodziła i sprzątała po niej. Mam już serdecznie dosyć teściowej brudasa. Moja dwuletnia córeczka bardziej rozumie że jest posprzątane i stara mi się pomagać bo jak mówię że sprzątamy to ona biegnie i zaczyna zbierać klocki i chusteczkami nawilżonymi ściera kurze z regału tam skąd dosięgnie... Już nie wiem co robić. Jak jej zwracam uwagę to się obraża na tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczony ludzmi
twojej matce brak chyba motywacji, może nie wierzy w siebie? co z tego, że posprzątam skoro i tak będzie zara syf? a może jest po prostu leniwa... ile ona ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka1988
Proszę poradźcie: pierwszy raz w życiu wysiałam własne warzywa (dziś) . I o ile marchewka, pietruszka , koper, rzodkiewka i sałata jest wysiana w porę to martwię się o ogórki. Moja dwu i pół letnia córcia tak mi pomagała że rozerwała opakowanie. I je też wysiałam. A chyba jest ba to za wcześnie. Powiedzcie doświadczone ogrodniczki czy da się he uratować czy będę musiała je siać drugi raz później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa fleje jak chcesz miec czysto to sama sparzataj flejii nie zmnienisz wiem cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogórki Ci nie wzejdą, bo ziemia jest zbyt zimna, spróbuj przykryć jakąś włókniną i na to sianem, albo słoma albo coś innego co trzyma ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa jest identyczna! Chomik. Nie sprzata, pracuje w biurze, ok, rozumiem na tyg. Jest zneczona, ale mozna odkurzyc czy zwirek kotom zmienic, a ona nic. Weekend przesiedzi caly przy tv i komputerze, a w domu syf. Podlogi sie lepia, kurz zalega, w pokojach pelno gratow, gazet, wszystko lezy na podlodze, ubrania na krzeslach bi szafy pelne ubran sprzed 20 lat, meble rowniez zagracone, szkoda slow. Najgorsza kuchnia, kuchenka,zlew i blaty... Nawet nie opisze, jak to wyglada. Nie przyjmuje procz mnie i syna. To jest straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×