Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

duchy naszego dzieciństwa

Polecane posty

Gość gość

ja mam tak, że dzieciństwo nie było najspokojniejsze i przyrzekłam sobie, że zrobię wszystko, aby moje dziecko w nocy spokojnie spało, bez strachu... generalnie temat o tym, jak trudne dzieciństwo i czy w ogóle wpływa na nas i nasze rodzicielstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu wszyscy mieli idealne dzieciństwo, pochodzą z dobrych, bogatych domów i teraz są idealnymi rodzicami :) Ja miałam w prawdzie fajną rodzinę, rodziców ale byłam kozłem ofiarnym w szkole i gnębili mnie rówieśnicy, bo nie byłam zbyt urodziwa w podstawówce, nie ubierałam się najmodniej i uczyłam wzorowo. Brzuch mnie bolał co rano, nienawidziłam iść do szkoły. Zawsze jakieś wyzwiska, obelgi na te "lżejsze" nie zwracałam już nawet uwagi. Nie chciałam aby rodzice interweniowali, byłoby jeszcze gorzej, a szkoła psycholog szkolny i pedagog?? hahaha jakaś kpina! Nie na rękę im było takie coś w szkole, więc to Ja byłam problemem nie Ci co mnie gnębili, bo zależało im tylko na reputacji przed kuratorium. Odżyłam dopiero w liceum, wszystko się zmieniło ale nigdy nie wzięłam udziału w żadnym podstawówkowym zjeździe, a mam 30 lat. Nie potrafię zapomnieć ani patrzeć na te ryje z osiedla. Choć jedną mam pociechę większość skonczyła jako młodociani rodzice, nieliczni skończyli średnią szkołę, a większość szkolnych gwiazd pracuje w marketach i dyskontach w moim mieście. Jak odwiedzam rodziców to czasem je widzę. Mieszkam 300km dalej. Raz nawet jedna "koleżanka" siedząc na kasie w Nomi (kupowałam tacie żarówki) wyśmiała mnie tak niby żartobliwie: O nasza kujonka! pani tłumaczka profesorka hahaha! że też Ci się chciało te studia robić hahahaha nigdy się nie zmienisz widzę oj, oj. ojeeeej hahaha! Nic nie powiedziałam, bo co miałam mówić. Chyba sama nie widziała idiotyzmu tej sytuacji i swojego debilizmu. Dobrze, że się stamtąd wyrwałam. Nie chciałabym aby moje dziecko przeżywało to co ja w szkole....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty autorko co miałaś takiego w dzieciństwie? mam nadzieję, że wyszłaś z tego, cokolwiek to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×