Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko chore, a ja umieram z nudow

Polecane posty

Gość gość

dziecko ma od 1,5 tygodnia rotawirusa. niby lekarz pozwolil nam wychodzic, ale jest oslabiona, wiec siedzimy w domu, a ja juz mam okropnie dosc. wieczorem wyskocze gdzies na miasto na chwile, jak maz przyjdzie z pracy, ale tak to caly dzien w domu, a za oknem taka fajna pogoda... ma ktos tez tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mamy, bawimy sie z dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pzreciez nie napisalam, ze sie nie bawie z dzieckiem :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego sie nie bawisz, to chociaz posprzątaj syf w domu umyj łazienke poukładaj w szafie ugotuj cos a nei siedź tak leniu jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj autorka - napisalam przeciez, ze sie bawie z dzieckiem!!! mieszkanie mam wzglednie wysprzatane, obiad ugotowany. poza tym chodzi o to, ze chcialabym juz wyjsc z tego domu, a nie siedziec tak od 1,5 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam lepiej Jestesmy na feriach, drugi dzien a mala ma 38 stopni i smarka na maksa. Siedze od rana w pensjonacie z nia i jak tak kilka dni to wesolo bedzie;-) Maz z drugim na nartach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to idzcie nakrotki spacer chociaz....dobrze wam to zrobi, przez ten czas wywietrzysz porzadnie mieszkanie ze wszystkich zarazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osłabiona, bo też by chciała wyjść, ubieraj dziecko i wychodź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ja biegunka zlapie w czasie spaceru :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie myślę o ładnej pogodzie tylko drżę o zdrowie i życie dziecka, bo wiem że nie ma na tym świecie lekarza który mi dziecko wyleczy. Mam w nosie słońce dałabym wszystko za fachową pomoc bo lekarzemi dziecka z kataru wyleczyć nie potrafią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
04.02.14 gość Ja tak miałam na wakacjach! Mąż na plaży a ja z dzieckiem 39Cgorączki i w pokoju hotelowym i katar się lał z noska I co za różnica gdzie się jest Minęło pół roku a lekarze dalej mi dziecka nie wyleczyli ani w szpitalach ani ambulatoryjnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ma taka jak ty sytuacje i dzis wyszłam z corka na krotki spacer takie siedzenie w domu to tez nic dobrego , nie chodz daleko jesli boisz sie ze dziecko dostanie wtedy biegunke moj lekarz mowi ze jesli dziecko nie ma temperatury ma sie z nim wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dwór już nie wychodzę bo odwrotny skutek dają te wszystkie spacerki! To na bank wirusowe jakieś zapalenie jest, bo przy bakteryjnym spacer byłby uzasadniony a antybiotyk by pomagał zamiast szkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to siedz w domu i nie narzekaj bo pleciesz jakies głupoty ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×