chce zostac dawca szpiku ale moi rodzice sa chyba nienormalni !!!

Dzwonie do jednego i do drugiego, pytam sie jaką mam grupę krwi.. matka: Ty masz taką jak ojciec dzwoń do ojca... ok dzwonie... ojciec: Ty masz grupe krwi jak matka! No k***a! Patrzylam juz na ksiazeczke zdrowia dziecka, ale tam nie mam wpisane jaką mam grupę krwi. No i nie wiem! Oni też nie wiedzą! Ja p*****le... Czy w szpitalu okreslą sami moja grupę???

up

pewnie że się upewnią i to nie tylko w kwestii grupy. ale też wszelkiej zgodności tkankowej. A tak między nami_ nie obawiasz się porwania dla narządów ? :O

Na pewno, przeciez i tak muszą zrobić wszystkie inne badania.

Porwania dla narządów? Nic na ten temat nie wiem... a chcę jechać do Poznania.

W szpitalu, czy gdziekolwiek pójdziesz zarejestrować się jako dawca nikt cię o grupę krwi nie zapyta. Sami zbadają :) CO smieszne, od zawsze wiem jaką mam grupę krwi i miałam na to kwitek, ale przed porodem musiałam zrobić dodatkowe oznaczenie grupy, bo ten kwitek ważny jest tylko pół roku :P

no na razie Cię nie porwią, tylko może wtedy jak będą mieć wgląd we wszystkie dane

Weź mnie nie strasz kolego/koleżanko! ;) A ja mam 25 lat i nie wiem jaką mam grupę, myślałam że trzeba podać przy badaniach... dzięki za odpowiedzi :)

nie straszę, ale co jakiś czas zaczynają krążyc miejskie legendy. Zwłaszcza jak się komuś coś niewyjaśnionego przydarzy. Po prostu trzeba się pilnować i dobrze prowadzić. A chęc niesienia pomocy to sprawa bardzo pozytywna. Wszystkiego dobrego. :D bo dobrzy i bezinteresownie pomocni ludzie zasługują na wszystko co najlepsze.

Dzięki wielkie za życzenia i dobre rady ;)