Jak mu powiedzieć, że nic z tego?

Mam kolegę, w sumie fajny gość ale nie dla mnie, jestem pewna, że bardzo mu się podobam i chciałabym dać mu jakoś do zrozumienia, że między nami nie będzię niczego. Jak to zrobić, żeby wyszło delikatnie i bez zrobienia przykrości, żeby nie czuł się urażony ale żeby dobrze zrozumiał. On nie wyznawał mi niczego więc nie powiem mu tego wprost bo zaprzeczy wszystkiemu i zrobi ze mnie idiotke z wielkim mniemaniem o sobie, dodam, że chciał się ze mną umówić ale odmówiłam. Jakieś porady?

friendzone - chłopak ma przerąbane, lepiej powiedz spokojnie ale po męsku bo na prawdę szkoda go...

Po co masz mu mówić? Jak będzie chciał czegoś więcej, randki itd, to mu powiesz. Teraz to trochę wychodzenie przed szereg. Zresztą może być tak, że mu się podobasz, ale wcale nie ma ochoty się z tobą wiązać, może chciałby tylko cię przelecieć.

jak się z Tobą przyjaźni, to na własną odpowiedzialność. dopóki nie da sygnału, że chce coś więcej, to się nie martw na zapas. jak facet ma jaja, to powie wyraźnie. poza tym on może być z tych, co lubią mieć pannę w orbicie, ale niekoniecznie chcą być z nią w związku, mimo że się im się podoba. niektórym to wystarcza.

dawaj mu d**y czasami, żeby się nie poczuł odrzucony. Co ci szkodzi jeden mniej czy więcej.

Zrób jak to macie w zwyczaju, dawaj mu nadzieję, stwórz iluzję związku a potem poleć do tego z lepszym Charakterem.

zrób to w ten sam sposób co mężczyźni, wycisz znajomość, pokaż że wcale nie jesteś taka dobra, nie miej czasu itd oczywiście jeżeli zależy ci aby mniej cierpiał bo mnie to wszystko jedno

daj mu d**y

albo delikatnie go naprowadź że podoba ci się inny, albo wciśnij kit że się z kimś spotykasz, oczywiście ogranicz czas jaki mu poświęcasz i tyle, nie miej wyrzutów a tłumaczyć się nie musisz więc bez wchodzenia w szczegóły