Czy jest sens iść do lekarza pomóżcie

Byłam w środe u gin. Zobaczyła pęcherzyk owulacyjny o wielkości 16mm. niestety nie czułam zadnego bólu w terminie owulacji (zawsze czuję) i martwię się, że pęcherzyk nie pękł, a staramy sie o o dziecko (jestem 4 miesiace po ciąży obumarłej). teraz już chyba nie ma co czekać na ból owulacyjny, bo jakby miał być, to chyba by już był. W końcu mija 6 dzień od wizyty... Chciałabym iśc do gin na kontrolne usg, czy pęcherzyk pękł, ale nie przyjmie mnie w tym tygodniu. Czy jest sens iść w przyszłym? Ile dni po owulacji mozna stwierdzić, ze ta sie faktycznie odbyła? Żeby było wiadomo,ze pęcherzyk pękł, a nie np. się wchłonął...

Radzę Ci wziąć na luz idzie możesz, bo inaczej popadniesz w coraz większy dół. Życzę szybkiego zajścia w ciążę, ale nie nakręcaj się, bo wiadadomo lepiej się miło zaskoczyć niż odwrotnie. Jak ja się starałam o dziecku, nie zachodziłąm w ciąże, robiłam testy itp. Dałam sobie na luz. Zorganizowałam remont domu, bo skoro nici z ciąży były z miesiąca na miesiąc, więc musiałam jakoś zatopić smutki i akurat w tym miesiącu zaszłam w ciąże!!! w miesiący którym nic nie planowałam, nie liczyłam, po prostu żyłam remontem. Tobie też tego życze:)

zrób jutro progesteron i będziesz wiedziała, czy była owulacja

wiem o tym i staram się nie panikować. Ale po tej stracie jeszcze bardziej pragnę dziecka i boję się, ze już mi się nie uda :-(

normalnie z krwi progesteron? I jak zinterpretowac wynik?

tak, normalnie z krwi progesteron, nie pamiętam dokładnie jakie są normy, ale będziesz miała na wyniku

Skoro w środę wieczorem byl pecherzyk 16mm, to już dawno powinna być owulacja prawda?

Pomocy

no ale co pomocy? przeciez nikt tu nie ma wirtualnego usg, pęcherzyk rośnie około 2 mm na dobę, pęka przy około 25-28 mm, więc sobie policz kiedy powinna byc owulacja