Ex ma wyrzuty sumienia że mnie zostawił. Ciągle się pyta moją rodzinę co u mnie

jak się czuję, co w pracy itd... Ostatnio zaproponował, że zapłaci za kompleksowe przebadanie (od mamy wie, że choruję):O Myśli, że tym odkupi swoje grzechy. A ja wolę, żeby już się z nimi nie kontaktował a on odwiedza po starej znajomości mój dom rodzinny - ja mieszkam gdzie indziej.

A jak dawno się rozstaliście?

może jednak odkupi, bo o tym myślisz a nawet piszesz!!

rozstaliśmy się rok temu

Może ten rok rozłąki sprawił że zrozumiał że cie naprawdę kocha? Długo byliście razem? ile macie lat?

Jak długo po rozstaniu zaczął się o Ciebie wypytywać?

przepraszam za przerwę, miałam problemy sieciowe. Myślę, że gdyby żałował, odzywałby się bezpośrednio do mnie a tak nie jest. Nawet życzeń mi nie wysyła. Zresztą wypytuje o mnie od samego początku rozstania. Może to przyzwyczajenie, bo byliśmy ze sobą od podstawówki przez prawie 10 lat (z małymi przerwami).

Moim zdaniem, kobiety, niesprawiedliwie go oceniasz. Chce zapłacić za Twoj***adania, czyli nie przestraszył się Twojej choroby i chce Tobie pomóc w walce z nią. To nie tylko objaw miłości, ale też wielka rzadkość, zwłaszcza u mężczyzn (wiele jest przypadków porzuceń żon przez mężów, gdy te zaczęły chorować). Sama jestem chora i każdy mężczyzna zwiewa, gdy tylko usłyszy, że mam jakieś problemy zdrowotne, a nawet nie wiedzą na co choruję - bo już ich nie ma, zanim jeszcze o to zapytają.

Coś mi się wydaje, że to ty go zostawiłaś. A teraz coś cię męczy. Chłopak na pewno nie przestał cię kochać, tylko może jakaś usłużna koleżaneczka nawbijała ci do głowy jakieś bzdury. Swoją drogą to masz nasrane w głowie.

nie:O to on mnie zostawił. Wymienił mnie na młolate

o mnie też ex wypytuje, ale tylko z grzeczności. Też mnie zostawił jak dowiedział się, że mam problemy z tarczycą. Powiedział, tutaj cytuję: "ale zbrzydniesz od tej choroby, wiem co mówię bo znam laske co też na to choruje":O

"ale podobieństwo o mnie też ex wypytuje, ale tylko z grzeczności. Też mnie zostawił jak dowiedział się, że mam problemy z tarczycą. Powiedział, tutaj cytuję: "ale zbrzydniesz od tej choroby, wiem co mówię bo znam laske co też na to choruje". I dlatego powinnaś się cieszyć, że jest już Twoim byłym i więcej o nim nie myśleć, bo nie był tego wart.