dziecko a religia

czy uwazacie ze dobrym pomyslem jest zeby dziecku powiedziec o bogu jak bedzie mialo powyzej 10 roku zycia ? a jesli nie to czy dziecko ma mozliwosc poznania boga w inny sposob niz ten ktory przedstawili mu rodzice,opiekunowie... ?

Boga nie ma, więc lepiej w ogóle mu takich głupot nie kłaść do głowy.

a czemu nie wcześniej?

oddasz zycie swojego dzieca za przekonanie ze boga nie ma - odwazny(A) jestes

Mój syn "poznał Boga " w wieku 6 lat w zerówce ,mieli religię i siostra brała wszystkie dzieci bo nie dali nam karteczek do podpisania czy wyrażamy zgodę ,a kiedy już dali to spytałam czy chce chodzić na religię powiedział że chce ze mu się podoba w kościele i ogólnie podoba mu się .W wieku 8 lat kiedy było już głośno o komunii i chrzcie zapytał czy możemy go ochrzcić bo wie co to jest chrzest i katechetka pytała czy wszystkie dzieci ochrzczone .Poszłam z nim do proboszcza i on sam poprosił dla siebie o chrzest ,był chrzest szybki bez mszy jeden chrzestny i my rodzice . Do komunii poszedł ale żadnego przyjęcia nie miał ,do kościoła chodzi czyta często na mszy ,wybrał sam teraz ma 10 lat . Drugi syn ma 3 lata i tak samo pozostawiam mu wybór .

ja zostałam od małego wychowywana w religii katolickiej obecnie potrafię poznawać Boga w inny sposób, widzieć błędy rodziców, widzieć za i przeciw wiary, mam możliwość porzucenia jej lub też niepraktykowania. kto prawdziwie wierzący nie będzie izolował własnego dziecka od dobra duchowego. to chyba oczywiste, problem mi się wydaje nadmuchany co innego zgoda czy niezgoda na religię w szkołach a co innego wychowywanie dziecka wbrew przekonaniom religijnym (które są czymś innym niż przekonania polityczne na przykład)

co innego zgoda czy niezgoda na religię w szkołach a co innego wychowywanie dziecka wbrew przekonaniom religijnym (które są czymś innym niż przekonania polityczne na przykład) Dla człowieka niewierzącego nie ma czegoś takiego jak przykazania religijne one nie istnieją ,więc nie wychowuje dziecka wbrew tym przykazaniom ,tylko po swojemu bo one obowiązują tylko katolika bądź człowieka innej wiary który ma swoje przykazania .

do brokeninside87 patrzac na swoje doswiadczenia jesli bylaby mozliwosc dla ciebie nie uczestniczenia w pogladach rodzicow, skorzystal/a bys ?

k****, nie mogę odpisać, bo spam.

do 04.02.14 czyli zostawilas przekazanie wiedzy o bogu katechetce ? siostrze? proboszczowi ? a jaki mialas swoj wklad w tym ?

j***** lewackie forum cenzuruje wypowedzi o religii:(

szmaciara z ciebie a nie katoliczka - tylko bluźnić potrafisz i cudze błędy wytykać !!!

ja wolalabym uniknac tych glupot ktore matka z babka mi nawkladaly do glowy, przez to na kilka lat odsunelam sie od boga

Nich mi ktoś wytłumaczy: Zakładając, że Bóg istnieje to dlaczego dobrzy i inteligentni ludzie mają przerąbane, są biedni, idzie im pod górę itd. a głupi i źli mają władze , kasę itd.????

bo oprocz boga jest jeszcze szatan kochanie - dlatego

bo władza i kasa to marność, kafe to jedyne forum, które się tak tym jara, a duchowość nie istnieje.

o 04.02.14 czyli zostawilas przekazanie wiedzy o bogu katechetce ? siostrze? proboszczowi ? a jaki mialas swoj wklad w tym ? nie tylko im większość przekazała mojemu synowi moja matka ,a ja jaki miałam wkład -ogromny pozwoliłam mu wybrać .To chyba wiele jeżeli nie najwięcej .

zresztą jaką ma mieć wiedzę o Bogu człowiek który go nie poznał ,a są ludzi którzy wierzą ,modlą sie i przekazują wiarę innym ,tłumaczą .

moze ci dobrzy i inteligentni wcale takimi nie sa a ci glupi i zli jesli zasluguja tylko na wladze i kase to tez malo

szatan? A to Bóg czy szatan zamordował rodzinę Hioba, okradł go z kasy i wystawił na pośmiewisko? Bo z tego co czytałem to oboje się dogadali. Taka między tymi dwoma jest ''różnica''! To niech Bóg wysłucha lata modlitw i pomoże finansowo tym, co się do innego modlą i dobrze postępują w życiu. Inaczej nic nie jest wart!

Są dobrzy i inteligentni ludzie i mają w życiu pod górkę, a s*******e mają zaszczyty i kasę. Co ten Bóg sobie myśli?????

jak kasa jest marnością to co się liczy? A jak tu żyć, skoro ludzie w robocie traktowani są jak świnie, jest bieda, króluje kłamstwo, ludzie nie potrafią samodzielnie myśleć itd. GDZIE JEST BÓG????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

dziec***oglądy religijne jakie mają mieć ,są lub będą naturalną kolejnością rzeczy ich SUBKETYWNYCH odczuc ,poglądów, wyboru . Jako człowiek w miare ukształtowany rozwojowo z własną logiką zdecyduje w jakim kierunku pójdzie on sam dokona wyboru .Nie koniecznie musi tak być jak mi się widzi

o 04.02.14 czyli zostawilas przekazanie wiedzy o bogu katechetce ? siostrze? proboszczowi ? a jaki mialas swoj wklad w tym ? nie tylko im większość przekazała mojemu synowi moja matka ,a ja jaki miałam wkład -ogromny pozwoliłam mu wybrać .To chyba wiele jeżeli nie najwięcej . wybrac ? ale co wiare ? a twoja mama przekazywala mu to w sposob taki " wnusiu jesli chcesz wierzyc ze ... to tak wlasnie jest" a jesli nie chcesz wierzyc to ....

u. Inaczej nic nie jest wart! x Bóg to nie koncert życzeń do spełniania potrzeb materialnych.

Są dobrzy i inteligentni ludzie i mają w życiu pod górkę, a s*******e mają zaszczyty i kasę. Co ten Bóg sobie myśli????? jesli mial/a bys kase i wladze uwierzyl/a bys wtedy ???

" wnusiu jesli chcesz wierzyc ze ... to tak wlasnie jest" a jesli nie chcesz wierzyc to .... x mi mówiono, że można wierzyć, to jest wolny wybór, bo Bóg nas kocha itd. ale nikt nic nie wie na 100%. a czy dajesz dziecku wolny wybór we wszystkim? no chyba do jakiegoś wieku rodzice są mądrzejsi, dla mnie wybrykiem natury byłoby dziecko z wolnością absollutną. dopóki nie zrozumiesz czym jest wiara nie możesz wierzyć lub nie. poza tym wychowywanie w wierze nie ogranicza wolności, wiarę wybierasz sam z każdym rokiem, dniem Twojego życia.

i też np. mnie nie uczono, że nie mam się bić z rodzeństwem, bo się Bóg pogniewa tylko dlatego, że to nie jest sposób rozwiązywania konfliktów i sprawia cierpienie.

x mi mówiono, że można wierzyć, to jest wolny wybór, wolny wybor ? sugerujac mu ta a nie inna wiare

nie sugerując. jak mama kocha tatę to nie będzie dziecku mówiła, że ma go nienawidzić. nie wiem, gdzie widzisz sugestię.może w ogóle chcesz zabronić szczerości w rodzinie? nie da się wychować dziecko bezideowo (chyba że potwora), a juz na pewno w sztuczności.