Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulinaaaaaaaalllaaa

coś w piersi

Polecane posty

Gość paulinaaaaaaaalllaaa

jestem dziewczyny załamana. Jutro idę do onkologa. Jak to brzmi w ogóle, "do onkologa". Przed okresem zauważyłam, że moli mnie pierś przy sutku. Wymacałam, że coś tam jest, przy dotyku się marszczy. W sumie obie się marszczą przy dotyku...... miałam prowizoryczne usg, niby coś jest- 1 cm/ kilka mm. Tak strasznie się boję, tym bardziej, że nigdy nie sądziłam, że mogę dostać coś takiego. U mnie w rodzinie nikt nie miał takich problemów. Chce mi się płakać, krzyczeć i nie wiadomo co jeszcze. Boje się o życie. A chcę jeszcze żyć.... musiałam się wygadać.... wydaje mi się, że po dostaniu okresu, piersi są mniej napięte i tak jakby to coś mi zmalało trochę, nie wiem, czy to złudzenie....... znowu chyba dzisiaj nie zasnę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem po wizycie w centrum piersi. Ile masz lat? boli cie piers?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jedno idz i się nie boj bo to pewnie będzie niegroźny guzek i tyle. No ale wiadomo nerwowke przejdziesz. Glowa do góry.... dużo kobiet ma cos w piersi a po badaniach okazuje się to zupełnie niegrozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaaaaaaalllaaa
hej. Bolała mnie, dokuczała ale dostałam okres i mi przeszło. Pierś jest jakby taka "flakowata", nie napięta. Mam 28 lat, co roku się badam i nigdy nic nie wyszło. W zeszłym roku nie pamiętam czy byłam na usg, nie mogę znaleźć badań. Boje się, że może coś mi tam rosło, ja nie wyczułam i może to coś strasznego???nawet nie mogę tego wypowiedzieć. Dzisiaj w mojej miejscowości świeciło słoneczko a mi się wydawało, że nic nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy guzek jest miekki i daje sie troche przesuwac, czy nie daje i jest twardy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaaaaaaalllaaa
ciężko powiedzieć, czy się rusza....ale lekarka, ginekolog mnie "obmacała" i stwierdziła, że ruchomy chyba (byłam na wizycie wczoraj jak w amoku, ciągle ryczałam- mogłam coś pomylić). Teraz sobie obmacałam i wydaje mi się, że po 1 się zmniejszył, nie jest taki bardzo "na wierzchu" (wczoraj jeszcze takie lekkie wybrzuszenie było widać nawet przez koszulkę, jakby się dobrze przyjrzeć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaaaaaaalllaaa
poza tym, to nagle mi się pojawiło (mam takie wrażenie). Co kilka dni mnie coś nachodziło, żeby sobie obmacywać piersi, tak prowizorycznie, niezbyt dokładnie, celem właśnie wyczucia, czy czegoś w nich nie ma. Ostatecznie teraz kilka dni temu przed okresem, kiedy piersi są napięte i bolące zauważyłam że coś w niej jest.......jestem załamana, nie wiem co to będxie. Ciągle placzę mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paulinaaaaaaaalllaaa Doskonale Cię rozumiem. Jak się zauważy jakiś guzek, gdziekolwiek, to człowiek zawsze się boi. Niestety teraz żyjemy w głupich czasach i co raz więcej ludzi choruje. Dlatego w takiej sytuacji naturalnie odczuwa się lęk. Kilka miesięcy temu wyczułam w prawej piersi guzka. Dopiero w grudniu zdecydowałam się iść do lekarza. Dostałam skierowanie na usg, potem biopsja. Nikomu z rodziny nic nie mówiłam, bo nie chciałam nikogo martwić. Przez ok 2 tygodnie strasznie się denerwowałam. Na szczęście okazało się,że to tylko gruczolakowłokniak. Ginekolog stwierdził, że nie ma potrzeby nic z tym robić, tylko badać się co pół roku. Życzę Ci, aby w Twoim przypadku było tak samo. Jedna rada. POD ŻADNYM POZOREM NIE SZUKAJ INFORMACJI CO TO MOŻE BYĆ W INTERNECIE!!! Znajdziesz tam miliony różnych wypowiedzi, niektóre bagatelizujące problem a inne przesadnie rozdmuchujące. Lekarz zrobi Ci badania i powie co się dzieje. Sama siedziałam przed komputerem i szukałam różnych wiadomości i to BYŁ BŁĄD. Trzymam kciuki,żeby było dobrze :) ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaaaaaaalllaaa
Ewo, bardzo Ci dziękuję. Wiesz co czuję. Z wiadomościami na ten temat w necie masz rację, nawet nie probowałam nic szukać, bo naczytawszy się różnych rzeczy... nie wiem, bezsenność i 24 h/dobę stres. Możesz mi napisać, czy onkolog zrobi mi jeszcze usg? czy od razu biopsję? bardzo boję się biopsji, czy to badanie robione jest w znieczuleniu? będę wdzięczna za info. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaaaaaaalllaaa
teraz sobie pomacałam jeszcze raz. To jest -chyba-twarde i ruchome.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaaaaaaalllaaa
Proszę napiszcie, czy biopsja piersi boli, jestem przerażona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U onkologa nie byłam. Biopsje robił mi chirurg. To była biopsja cienkoigłowa, robiona pod kontrolą usg. Tzn. lekarz wziął sobie igłę a tą gałką od usg szukał guzka. Powiem szczerze,że trochę bolało. Ale da się wytrzymać. Żadnego znieczulenia nie było. Naprawdę biopsje można wytrzymać. Nie jest to jakiś bardzo silny ból. Powodzenia ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×