Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lili Put

nie stac mnie na dziecko w UK

Polecane posty

Gość Lili Put

Mam 32 lata, na dziecko ostatni dzwonek, chce bardzo, ale niestety chyba nas nie stac, a przynajmniej tak mi wychodzi z rachunkow. Rodzina natomiast uwaza, ze jestem materialistka i ze oni miele o wiele gorzej a dzieci byly. Pomozcie - maz zarabia 1300f na reke, ja tez w tej chwili. Mamy kredyt, rata 650f, do tego doliczcie wszelkie oplaty, media itd. Jak urodze to albo 1). zostane w domu, a wtedy jedna pensja 1200 + 80f zasilku = nie ma szans na przezycie. 2). wroce do pracy, a wtedy potrzeba bedzie wynajac opieke na 8h codziennie, czyli 40 h tygodniowo, ile to kosztuje?? chyba kolo 1000f miesiecznie, a wtedy tez nie ma szans na przezycie. Jak wy radzicie sobie, ja sie zastanawiam jak inni maja dzieci, znajomi przeciez tez zarabiaja podobnie a dzieci maja... jedynie to, ze niektorzy sprowadzaja babcie do opieki, lub pracuja systemem zmianowym i dzieckiem sie wymieniaja, co u nas odpada, bo oboje pracujemy 8-16...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodź dziecko i dodatkowo adoptuj dwóch murzynków - dostaniesz wtedy zasiłki i dom od counsilu - nawet twój mąż nie będzie musiał już pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa jeszcze zlobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm ja wrocilam na part time, bo inaczej tez byloby cienko, moja firma poszla mi na reke I moge pracowac w weekendy, tobie tez bym radzila poszukac takiego rozwiazania, pracuje za biurkiem I w weekend tez da sie znalezc taka prace:) oboje z mezem mamy na reke jakies 2500, kredyt 700, pozyczka 300..wlasnie jestesmy na etapie sprzedazy mieszkania I kupowania domu w Londynie 5 strefa, da sie, wszystko da sie..aaa jestem w 7 miesiacu ciazy, zyjemy normalnie, wypasione wakacje raz w roku, stac nas na wszystko, za 1300 bym sie nie zdecydowala, bo chyba zadne zasilki procz child benefit -80f miesiecznie sie nie naleza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili Put
part time w mojej firmie odpada, pytalam i po prostu nie ma takiej mozliwosci, musialabym szukac nowej pracy, a w moim pipidowie z praca cienko, tylko fabryki, a ja na produkcji pracowac nie chce. teraz mam prace lekka, biurowa, ale slabo platna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlobek to koszt 900f;) ja zarabialam 1280, prosta kalkulacja 1280-900-benzyna ( 20 mil w jedna strone, koszt kolo 200f, jakies jedzenie do pracy, kawka w pracy, minimum 50f miesiecznie, za 130 f to ja pieprze..na part time 16 gdz w weeeked mam 680..I tego samego radze poszukac tobie autorko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili Put
a ile kosztuje zlobek? i jakie sa godziny w ktorych moze zostawac dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli macie kredyt na mieszkanie to nawet house benefit nie dostaniecie. I taka to sprawiedliwosc, zasilkowce siedza w chatach za pol darmo, a tu kurcze nawet na dziecko nie stac przy wlasnym mieszkaniu..paranoja, ale wiem czym mowisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jak sprawdzalam dla maluszkow do roku to ceny wachaly sie od 800f w gore, z kazdym rokiem cena spadala o 100f. Chyba tax credits byscie dostali bo wychodzi ze maz zarabia ponizej 16k rocznie, pus 80f child benefit, j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sama zauwazylas to ostatni dzwonek na dziecko, jak chcesz byc stara matka to czekaj dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili Put
Mezowi wychodzi 17000 rocznie :( Niestety jedyne oferty part time w moim miescie to fabryka sob-niedz to okolo 300f miesiecznie, bo oczywiscie minimalna stawka, to samo sprzatanie... Przesrane, te ceny zlobkow sa makabryczne, i jak tu miec dzieci? :( Mam znajomego w biurze, ma dwoje dzieci, zona w domu siedzi, ja sie pytam jak sobie radza, to tylko glowa kreci... a ja serio sie zastanawiam, jak on zyje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati121
To nie miej dzieci, będziecie z mężem sami jak dwa stare pierdziele siedzieli. Ja rozumiem jakbyś mówiła o pięciorgu dzieciach, ale żeby nie najmłodsza już kobieta mówiła, że ją na jedno dziecko nie stać? Zastanów się co w życiu jest naprawdę ważne. I uwierz mi- poradzisz sobie w ten czy inny sposób, a nikogo nie będziesz kochała tak bardzo jak swojego dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup se psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kup dziecko w rumunii:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypuszczam, ze przy tak cieniutkich zarobkach meza, po urodzeniu dziecka dostaniecie benefity. Twoj maz faktycznie ma kiepska place :O nie ma szans na cos lepiej platnego? No i bardzo duza rata kredytu, szczegolnie przy tak marnych zarobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze coraz wiecej kobiet rodzi po 40, wiec masz jeszcze troche czasu ;) po drugie moze zaprzyjaznij sie z jakimis mlodymi mamusiami i np. opiekujcie sie dziecmi na zmiane lub moze jakas mama dorabia sobie pilnujac przy okazji innych dzieci. Lub ty bys mogla zaopiekowac sie czyims dzieckiem przy okazji i dorobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G***o dorobi przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy podobna pensje, do tego te 81.20 Child Benefit, dobre 3000 Tax Credits ( rocznie), plus zwrot za przedszkole chyba 70%. Mamy 1 dziecko. Nie ammy kredytu - wynajmujemy dom za 500f /miesiecznie. Wysokosc Tax Credits musialbym sprawdzic,ale kiedy maly chodzil do przedszkola przewaznie full time to dostawalismy ok.550 f miesiecznie Tax Credits wlaczajac w to zwrot za przedszkole. Z tym ze zwrot za przedszkole jest w momencie kiedy 2 osoby pracuja rownoczesnie. Teraz dziecko ma 4 lata i chodzi do szkoly 9.00-15.00 wiec to juz jest bezplatne, tylko obiady place 10f tygodniowo, jakies wycieczki, przekaski ok. £36f za caly rok, mleko maja gratis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas przedszkola czynne przewaznie od 7-18/18.30. Najlepiej wejdz na kalkulator Tax Credits i sprawdz podajac zarobki meza i ewentualne dziecko czy Wam sie bedzie cos nalazalo. Ale przy pensji 1300 na reke to spokojnie, oczywiscie jesli macie dziecko, bo wtedy te dodatki zdecydowanie rosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno dziecko rodzi sie z bochenkiem chleba.... hmmm jakos tego po znajomych nie widze, bidna z nedza nie wyobrazam sioebie oszczedzac na czym kolwiek a przy takich zarobkach?? sory maly piesek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dziecko was nie stać, ale na kupno domu jak najbardziej, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika Szkocja
zaraz mnie ktoś tu zjedzie równo, ale co tam anonimowa jestem ;) po urodzeniu dziecka nalezy Ci sie nie tylko child benefit który jest dla wszystkich z wyjątkiem bzarabiających powyżej 40 000 rocznie czy ileś tam ;) możesz też złożyc wniosek o child tax credit a mąż o working tax credit. patrząc na wasze zarobki, to pi razy drzwi dostalibyście myślę 300-400 miesięcznie tych obu razem. zwłaszcza zanim dziecko skończy roczek, potem obcinają. kobieto, moje dziecko urodziło się kilka lat temu, ja miałam 500 f /mies macierzyńskiego, mąż cały etat zarabiał na rękę jakoś tak 850/900 miesięcznie, czynsz nas wynosił jakiś 600 wtedy, a daliśmy radę normalnie życ (housing benefit nie mialam) i nawet zaoszczędzić co niego. Wy macie lepszą sytuacje finansową. decyduj się na to dziecko a nie zamartwiaj się finasnami. w skrajnej biedzie nie zyjesz. tu jest łątwiej niż w Polsce. I nie mam teraz na mysli okradania państwa, po prostu jest latwiej. aha, złobki prywatne (panstwowych nie ma) są bardzo drogie, ale możesz dostać w ramach child tax credit wlaśnie częściowy zwrot kosztów opieki nad dzieckiem. nawet 70% .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w Londynie ile trzeba na normalne, godne życie z dzieckiem... Wynajmij mieszkanie, nie pokój - min.1000 f mc. Rachunki, jedzenie, chemia, pieluchy, ubrania, zabawki, samochód (jak ktoś ma) czy bilety, leki, kosmetyki... Dodatkowe wydatki typu zepsuta pralka, urlop, wakacje... Odłożyć coś...Nianie czy żłobek oplacic.... Kilka tysiecy miesięcznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz mnie ktoś tu zjedzie równo, ale co tam anonimowa jestem po urodzeniu dziecka nalezy Ci sie nie tylko child benefit który jest dla wszystkich z wyjątkiem bzarabiających powyżej 40 000 rocznie czy ileś tam możesz też złożyc wniosek o child tax credit a mąż o working tax credit. patrząc na wasze zarobki, to pi razy drzwi dostalibyście myślę 300-400 miesięcznie tych obu razem. zwłaszcza zanim dziecko skończy roczek, potem obcinają. kobieto, moje dziecko urodziło się kilka lat temu, ja miałam 500 f /mies macierzyńskiego, mąż cały etat zarabiał na rękę jakoś tak 850/900 miesięcznie, czynsz nas wynosił jakiś 600 wtedy, a daliśmy radę normalnie życ (housing benefit nie mialam) i nawet zaoszczędzić co niego. Wy macie lepszą sytuacje finansową. decyduj się na to dziecko a nie zamartwiaj się finasnami. w skrajnej biedzie nie zyjesz. tu jest łątwiej niż w Polsce. I nie mam teraz na mysli okradania państwa, po prostu jest latwiej. aha, złobki prywatne (panstwowych nie ma) są bardzo drogie, ale możesz dostać w ramach child tax credit wlaśnie częściowy zwrot kosztów opieki nad dzieckiem. nawet 70% . P********e beneficiary :D i chata pewnie jeszcze z councilu a 2 dorosłych zdrowych ludzi pracuje? Jak trzeba brać zasiłki od państwa to lepiej zostać w Polsce. Co temu dziecku jesteś w stanie dać? Beneficiarstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syna urodzilam w 2010 roku mialam prace na caly etat - Londyn £1700 w biurowka od 9.30 do 17.30. Maz na budowie na okolo 1800, wynajem mieszkania 970 + rachunki, urodzilam dziecko i byla masakra! macierzynski dostalam jakies calkowite ochlapy, u mojego meza zaczal sie kryzys z praca bylo coraz gorzej. Nikogo do pomocy na benefity nie moglismy isc bo ja caly czas planowalam powrot do pracy a wystarczy moja pensja i nic nie dostaniesz. Potem zlobek, tu gdzie mieszkam £1100 na miesiac (2 strefa) teraz maly bedzie mial 4 lata wiec troche "niby" wychodzimy na prosta ale dlaczego niby? bo potem dadza ci zlobek panstwowy na pol etatu a beneficiarzom na caly! ne rozumiem polityki tego kraju ale tutaj ludzi ktorzy pracja nie szanuja tylko jeszcze bardziej dobijaja. Na 2 dziecko nas nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam 32 lata, na dziecko ostatni dzwonek" Jezu Chryste, wiesz co idz stad kobieto i nie zawracaj ludziom glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestes debilka. Stac was bylo na zakup mieszkania, teraz szykujecie sie na sprzedaz i zakup domu... a na dziecko was nie stac? Wez idz i nie wracaj. Jak ci tak zle to wracaj do Polszy i tam sobie rob dzieci. Tam jest jak w raju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Akurat by sobie mieszkanie i dom kupili z tak niskich dochodów i jęczy, że na nic nie stać. Przestań ciułać pieniądze to będziesz miała na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili Put
To nie prowo. Rata 550 + council tax 100 miesiecznie, a do tego rachunki za media... dom kosztowal 120 000..... jakie luksusy, a mieszkac gdzies chyba trzeba?!?? wynajem nas kosztowal wiecej wiec nie rozumiem, co mialabym zrobic, wybierac dom lub dziecko? Poza tym czytajcie ze zrozumieniem, nie planuje sprzedazy mieszkania i kupna domu.... Obawiam sie, ze gdybym wrocila do pracy na caly etat, to nie nalezaly by sie zadne benefity, oprocz child benefit. O zwrocie za przedszkole nie slyszalam? jakie sa zasady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej autorko no to nie miej dzieci... Co za problem? Mamy ci doradzic czy masz miec dziecko czy nie? Ochu/jałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×