Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Raquel

Jak zrobić samodzielnie pas do sukni ślubnej.

Polecane posty

Witajcie Kobietki:) Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was robiła może samodzielnie pas ozdobny do sukni ślubnej? Ceny w salonach, czy na stronach z biżuterią artystyczną mnie przerażają, jednak wiem, że to kawał żmudnej i ciężkiej pracy tych Pań. Więc ja pełna chęci i jakiś tam zdolności manualnych chciałabym zrobić go sama. Znacie może jakiś dobre strony z odpowiednimi artykułami do tego niezbędnymi i może macie jakieś oryginalne pomysły:) Z góry bardzo Wam dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gruba tasma, albo zszyta odpowiednio satyna badz inny material najlepiej taki jak suknia w sensie gatunku, i jakies sreberka koraliki p*****lki krysztalki czy co tam uwazasz, wymyslic sobie jakis wzor, nakreslic szablon na pasie i wyszywac. Nigdy nie robilam czegos podobnego, ale wydaje mi sie, ze o to chodzi :) chox ja zostawilabym to profesjonalistom albo zlecila jakiejsc zaufanej nie zdzierajacej pieniedzy z klientek krawcowej. No chyba, ze masz wewnetrzna misje zrobienia go sama :) to juz musi sie sama niestety natrudzic. Mozna popytac w pasmanteriach, lub poprostu poszperac w googlach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze nazwałaś :) odczuwam wewnętrzną potrzebę zrobić to sama:) Postaram się coś wykonać najlepiej jak potrafię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mnóstwo internetowych hurtowni z kamieniami swarovskiego, nie będę robiła tu nikomu reklamy. Jest duży wybór kształtów i kolorów. Przy większej ilości kamieni może warto zamówić u producenta. Jeśli się postarasz to na pewno wyjdzie z tego coś pięknego. Powodzenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak myślę:-) dzis bylam w pasmanterii i Pani zniechęciła mnie do zrobienia tego pasa... Powiedziala, ze jest przesąd który nowi o tym iż jeśli przyszla panna mloda zabierze sie za majstrowanie przy swojej sukni, to każde wbicie igły oznacza jedną łzę w małżeństwie...niby w przesady nie wierzę, ale ten wyjątkowo mnie zniechęcił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gie prawda. Ja swoją suknię sama uszyłam, wyhaftowałam i zrobiłam całą biżuterię. Strony z niezbędnymi artykułami to allegro i pasmanterie, ja szyłam na flauszu i podszywałam płótnem. (U mnie było widać same koraliki. Nie było widać materiału pasa). Wzór nanosiłam markerem, potem haftowałam wg wzoru. Zajęło mi to jakieś 5 dni, od rana do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie podziwaim zapał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo podziwiam Panią, bo to na pewno ciężką praca, ale również duże zdolności:-) na pewno byla piękna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciocia krawcowa szyje suknie ślubne i wiem, że takie rzeczy jak aplikacje i inne pierdołki najpierw delikatnie przykleja klejem Magikiem a dopiero potem przyszywa :) podobno to bardzo przyspiesza pracę, a klej jest niewidoczny po zaschnięciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×