Sąsiad rży jak koń

Mam dość mieszkania pod sąsiadami. Pracuję w domu, mam odpowiedzialną pracę, potrzebuję ciszy i skupienia. A sąsiedzi opiekują się 2 dzieci w domu i do 6 do 18 słyszę biegi po domu, rzucanie zabawkami oraz meblami, grę w piłkę i wrzaski. Żeby tylko dzieci wrzeszczały. Sąsiad aby je zabawić ryczy razem z nimi. Na całe gardło. Godzinami. Biega też. Może dobry z niego tato, ale sąsiad okropny. Stopery do uszu nie pomagają. Jak miałam migrenę i prosiłam choć o godzinę ciszy to mnie wyzwał i powiedział, że "dzieci do kaloryfera nie przywiąże". Są jakieś sposoby na takiego?

zmień mieszkanie

Jeśli według Ciebie zmiana mieszkania to prosty sposób, to może mi zasponsorujesz poszukiwania i notariusza?

Oczywiście że prosty i darmowy-szukasz przez net, zamieniasz się z kimś, kto ma nieco mniejsze mieszkanie, i jeszcze wychodzisz na tym na plus. :D