Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czeka mnie dziekanka

Jak mam sobie poradzic na studiach bedac w ciazy?

Polecane posty

Gość gość
Moja psiapisiółka skonczyla farmacje z dzieckiem. Ale pomogla jej tesciowa przez rok. Urodzila w sierpniu i od pazdziernika wrocila nie tracac roku. Pierwszy rok normalnie zaliczyla na drugim babcia z dzieckiem a na 3 dziecko w zlobku. Dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie przesadzajcie, że ta farmacja, to taki straszny kierunek. moja matka skończyła w ciąży i później z dzieckiem studia medyczne- mieszkała w akademiku. a 50 km, to niektórzy codziennie jadą do pracy czy właśnie na uczelnię i dają radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka mnie dziekanka
farmacja jest ciezkim kierunkiem jak kazdy medyczny, ale jak ma sie do tego smykalke to nie jest tak tragicznie:) Ja bardzo lubie swoje studia akurat i owszem duzo musze sie uczyc, ale ta nauka przychodzi mi z latwoscia. Co do powrotu na studia to wrocilabym po tej dziekance, bo dziecko oddalabym do zlobka i chlopak by je odbieral i sie nim zajmowal, a ja bym byla w tym czasie na studiach. Oczywiscie dojezdzalabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany boskie, dziewczyny, co jest z wami nie tak??!! Dopiero sie dowiedzialas, ze w ciazy jestes i juz dziekanke chcesz brac?? Przebiegajaca prawidlowo ciaza to stan fizjologiczny, a nie choroba. Nasze matki pracowaly i jakos zdrowe dzieci rodzily, a teraz sie jakos tak przyjelo, ze panna zobaczy 2 kreski na tescie i juz zwolnienia, chorobowe i polegiwanie na kanapie, bo przeciez w ciazy jest!!! Pod tym wzgledem Polska jest jakims ewenementem na skale swiatowa. Ja tez jestem w ciazy, blisko 6 miesiac, pracuje w szpitalu na zmiany i jeszcze ani dnia nie bylam na zwolnieniu, za to znam przedszkolanki, ktore sa na L4 od samego poczatku, bo dzieci zarazki roznosza!!!!!!! Chlopaka ustaw do pionu, to w koncu tak samo twoje zycie i masz prawo sie ksztalcic. Jemu jakos nikt nie proponuje, zeby rezygnowal z czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jenn farmacja jest wieczorowa. Fakt ze sporo platna ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka mnie dziekanka
a czy ty zadalas sobie trud przeczytania mojego postu? przeciez napisalam wyraznie, ze dziekanke wziac musze bo nie bede miala z kim dziecka zostawic, a chyba do zlobka mi dzien po porodzie dziecka nie przyjma nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka mnie dziekanka
zajecia wieczorowe czesto pokrywaja sie z dziennymi poza tym jak sama napisalas sporo to kosztuje, a nas na to nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
ja zaszłam w ciaze na samym początku pierwszego roku studiow.. cala ciaze chodziłam na uczelnie, w wakacje urodziłam, a po wakacjach wrocilam na studia na drugi rok, potem trzeci, czwarty, piaty. skonczylam studia, ale mi mama zostawala z synem jak bylam na uczelni. nie brałam dziekank wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze popros o przeniesienie na zaoczne juz teraz? Zaplacisz za jeden semestr, a potem wezmiesz dziekanke i spokojnie wrocisz na zaoczne. Pierwszy zraz slysze zeby nie mozna bylo wrocic na studia i isc na zaoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma zaocznej farmacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kożelanka
Na moim roku była dziewczyna w ciąży. Normalnie chodziła na zajęcia - chociaż to zaoczne więc tylko co drugi weekend za to długo mieliśmy zajęcia. Co najlepsze - była na jednym zjeździe z dość dużym już brzuchem, a za 2 tygodnie patrze a ona już bez brzucha na egzaminach. Mega szybko się pozbierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka mnie dziekanka
nie ma mojego kierunku zaocznie dlatego na zaczne przeniesc sie nie bede mogla to po pierwsze. Po drugie nie mam mamy ani tesciowej ktora sie zajmie dzieckiem podczas gdy ja wroce na studia wiec dziekanke wziac musze. po trzecie to chyba juz dostalam odpowiedzi na pytanie w temacie wiec dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
ja 5 lat na dziennych przeszłam. tez dasz rade jeśli mama c***omoze. cienko widze ta przeprowadzke do chłopaka, już nigdy na te studia nie wrócisz-zobaczysz sama. najpierw ciaza, potem osesek, potem niemowlak, potem do 3 roku to co do zlobka oddasz? a zresztą i tak nie dojedziesz a jak zajecia po południu? a potem przedszkolak a potem to nara. i zostaniesz na lasce faceta do końca zycia bo ze srednim to nawet pracy takiej żeby się utrzymać nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekanke wez od pazdziernika a nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka mnie dziekanka
ale mi mama nie moze pomoc, bo rodzice mieszkaja daleko. Poza tym po dziekance oddalabym dziecko do zlobka, a na zajecia bym dojezdzala samochodem. Nie widze w tym jakiegos wielkiego problemu. Rodzice powiedzieli, ze dadza mi samochod i na paliwo jesli bedzie taka potrzeba, bo tluc sie autobusami to rzeczywiscie nie mialoby sensu. Jedyno co to chlopak bedzie musial dziecko odebrac ze zlobka i zajac sie nim jesli ja bede do pozna na uczelni. No, ale z tym to nawet jak bedzie chcial problem robic to sie nie dam. Wroce na studia i tyle, postawie go najwyzej przed faktem dokonanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź po uwagę jeszcze fakt że nie wiadomo jakie będzie twoje samopoczucie w ciąży. Są osoby które nawet nie czują tej ciąży i pracują aż do porodu, a są osoby które odczuwają koszmarne zmęczenie i które zbiera na wymioty od rana do nocy i nawet zwleczenie się do kibla żeby się wysikać czy zwymiotować to wyzwanie. A jeśli pechowo (czego ci nie życze) trafi się druga opcja to raczej na studiach nie wyrobiłabyś a samopoczucia niestety nie jesteś w stanie zaplanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
na pewno latwiej w ciąży niż z malym dzieckiem. nie bierz teraz dziekanki-tym bardziej ze ile tych dziekanek weźmiesz? 3 lata? nie jestem pewna nawet czy tyle dadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka mnie dziekanka
przeciez chce tylko jedna dziekanke na rok wziac. Wzielabym na 4 rok i po roku bym wrocila, nie chce brac na dluzej bo po co? Roczne dziecko do zlobka moze juz isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
ja cala ciaze wymiotowałam, nialam zajecia laboratoryjne bo tez poniekąd z medycyna powiazane były moje studia i jakos przechodziłam. przeważnie nie robia studentkom w ciąży jakiegoś dużego problemu. ja na zajecia laboratoryjne jak były chemikalia to wychodziłam i nie robili problemu ze mam być i wachac, uczestniczyłam tylko w tych co były bezpieczne. a z pozostałych pisałam wejsciowki-znaczy pisałam jak się dane doświadczenie robi, czego używa i jakie wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
no ale jak weźmiesz teraz w czasie ciąży to co od razu po porodzie wrócisz? nie bierz na ciaze dziekanki! dobrze ci radze, wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka mnie dziekanka
no wlasnie ja na czas ciazy nie chce, to moj chlopak jak glupi sie upiera, ale poki co to mu sie nie daje:P oczywiscie jakby byly jakies problemy to co innego ale jesli bede sie dobrze czula to mam zamiar jeszcze w wakacje sobie popracowac zanim przeniose sie do tej jego pipidowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Ja studiowałam będąc w ciąży, termin obrony na jednym kierunku miałam w dniu porodu, a drugą obronę rok później. Dziekanki nie brałam, bałam się że później nie wrócę już na studia i może chciałam udowodnić wszystkim że dam radę /wszystkim, którzy stawiali już krzyżyk na mojej "karierze"/. Ja urodziłam w lipcu, od września wróciłam normalnie na uczelnię, chociaż o opiece nad dzieckiem wolę chyba nie pisać... ciężko było, kombinowałam bardzo. Byłam sama z dzieckiem, mąż pracował w delegacji. Poradziłam sobie jednak i z perspektywy czasu nie żałuję. Później już byłam z córką w domu przez kolejne 2 lata i dopiero jak mała poszła do przedszkola - ja do pracy. Trudno radzić, ale nie brałabym dziekanki za wczasu. Jak urodzisz to podejmiesz decyzję, czy wrócisz na uczelnię czy może jakimś trybem its uda Ci się studiować a jak nie to wtedy ostatecznie dziekanka. A może uda się jakąś opiekunkę zatrudnić i dziekanka nie będzie potrzebna? Ja uważam, że co się zaczęło trzeba kończyć jak najszybciej, nie odkładać, nie przerywać. Na pewno lekko nie jest z dzieckiem studiować, ale wiele dziewczyn radzi sobie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
ja nawet 2 miesiące w szpitalu bylam w ciągu jednego semestru i mi zaliczyli, nie robili problemów. tez było akurat w tym czasie jakies głupie zajecia terenowe co obowiązkowe były i na weekend trzeba było wyjechać a ja w 8 miesiącu ciąży :D wpisali mi zaliczenie ze bylam i tyle (bo to było na zaliczenie) jakos dobrze wspominam jak mnie traktowano, nie spotkałam się z żadna zlosliwoscia, wręcz odwrotnie. mysle ze tobie nie będą tez jakiś problemów robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×