Nie chcialem tej milosci

i wpadlem w nia jak gruszka do kompotu.

to wypadnij z niej

ale to źle?

nie chciałeś, to się nie męcz bo zadyszki dostaniesz.

miłość to dar

dobrze ze nie jak sliwka

co teraz z tym zrobisz?

tez tak mam , tak bardzo nienawidze tak sie czuc, bo wiem, ze ani miejsce , ani czas ani osoba nie jest odpowiednia

sami frustraci, nie chcą ale som :O

a moze wiecej szczeg. tej milosci?

nie ma sensu mowic :-(

Podobnie....

ja zerwalam kontakt i probuje zapomniec, najgorsze wieczory , ale dam rade

no mow???

:D LOL dla tego tematu! :D

opowiadaj opowiadaj

za dyszki to se mieszek kup do marychy

rok później.....

musze to zapomniec

bo?? czemu nie mozesz byc z nia??

Żonaty/mężatką jasne

...dwa lata później.... i zapytowywuję, czy tym baranom wreszcie przyjdzie na myśl trochę rozkręcić akcję ?

zaczoles pisac to pisz a nie zaczynasz temat i nie moge bo to bo tamto

ja musiałam zapomniec , bo sporo młodszy ode mnie. Rok znajomości wirtulanej i telefonicznej ...Długie godziny na gg ,idalne dopasowanie itd. Ehh szkoda mowić , pora sie jakos opamietac

Nie chciałem tej miłości- czyli to raczej pisze płeć M nie chciał tej miłości czyli pewnie kogoś ma , a ona jest nie odpowiednia , tzn ta miłość niechciana może jakaś status społeczny nie ten ? no wiecie on żebrak ona księżniczka lub ona taka trędowata biedna ( chodzi mi o ten film) On penie jest zobowiązany uczuciowo wobec innej lub jest księdzem :P

sądzę, że on się za bardzo nie musiał wysilać. to na pewno była sąsiadka, ale sąsiad wrócił z więzienia przedwczoraj i ona musiała z tym skończyć, a teraz, biedna w komórce płacze bo boi się męża wyrokowca, a tamtego pokochała bezinteresownie ;)

Różnie w życiu bywa :) i o ile większość z nas ma niepowodzenia miłosne na koncie tutaj jedynie można o tym popisać , pożartować :)

....10 lat później... uprasza się temat skasować

Zaparzę naszą ulubioną kawę i wszystko nam opowiesz ;)

jak mnie temat nudzi to nie reaguje , nie wypowiadam się i ponownie nie wchodzę na topik :P