Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy uwazacie ze dzieci patrza na atrakcyjnosc rodzicow i to jest dla nich wazne

Polecane posty

Gość gość

Czy waszym zdaniem dla dziecka ważne jest mieć ładnych rodziców czy tez bez znaczenia ,czy ma się ładną mame czy tate?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od wieku dziecka. Nastolatek zwraca na to uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że dla dziecka ważniejsze jest to, żeby rodzice je kochali, poświęcali mu czas i byli dla niego wtedy, kiedy ich potrzebuje, to jest ważniejsze niż atrakcyjność, która z czasem i tak przemija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie mysle, ze bez znaczenia, chociaz moja corka 5 lat jak kiedys musialam wejsc do sali w przedszkolu powiedziala wszystkim, patrzcie to jest moja mama i jaka taka zadowolona byla. Z tym, że ja nie uwazam sie za specjalnie atrakcyjną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zdania ,że dla dziecka atrakcyjność własnego rodzica jest bardzo istotną sprawa. Każde dziecko chciałoby mieć zadbaną, elegancką mame, przystojnego ładnego tate również. Dzieci lubią mieć ładnych ,urodziwych rodziców, zwłaszcza przed swoimi koleżankami i kolegami przechwalać się urokiem własnej mamy i taty. Dla dzieci jest to istotna sprawa, zwłaszcza podatnych na komentarze i otoczenie rówieśników- taka natura dzieci,l ubią mieć wszystko ładne, począwszy od ubranek, zabawek ,pokoiku, domu, psiaka ,kociaka az po rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana osoba,zawsze jest najpiękniejsza na świecie,przywykamy do wyglądu ,zwyczajnie nie zauważamy go:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci mają w sobie dar porównywania. Na pewno mając własną mame zaniedbaną, ubraną niezbyt gustownie w porównani do mamy koleżanki ,która wygląda jak "ksiezniczka ( sorry za infantylne określenie, ale staram się to w dziecięcy sposób rozpatrzeć) ma co pozazdrościć i nie raz dziec***otrafią wstydzić się własnego ojca np. jak jest niechlujnie ubrany, zarosniety czy tez brzydko pachnący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małe dzieci zwracają na to uwagę. Ja jako dziecko byłam dumna z mamy kiedy dobrze wyglądała i po cichu zadowolona że inni to widzą. Na wygląd mamy zaczęłam zwracać uwagę już jako myślę 5 czy 6 latka i od tego wieku . Tata była zawsze przystojny, dobrze wyglął , człowiek z dużą charyzmą więc nie zwracałam jakoś uwagi na to. Jako nastolatka nie czułam parcia na to by rodzice się "ładnie" prezentowali ale ważne było dla mnie to jak mówili przy moich koleżankach , całe szczęście moje koleżanki lubiły moich rodziców :D. Jako już starsza nastolatka zaczęła bardzo doceniać swoich rodziców i było mi nareszcie obojętne jak widzą ich ludzie i tak jest do dzisiaj :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo, że jak matka czy ojciec będą brudni, czy zaniedbani, to dziecko będzie się ich wstydziło, ale jeżeli będą czyści, zadbani, ale np. z krzywym nosem, to raczej dziecku będzie to obojętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko często czerpie wzór z bajek, książeczek ,tam nie ma brzydkich ludzi z jakimiś mankamentami oszpecającymi, a jeśli już występuje taka postac tzw brzydalek to jest ona stawiana w swietle kogoś gorszego, zlego ,kogos od czego ludzie tzrymają się z daleka i naśmiewają. Dziecko przejmuje instynktownie taki wyobrażenia i dlatego tak bardzo każde chce mieć mame i tata cos na wzór "piękności." co koleżanki mogą zadroscic i koledzy. Tutaj bajki i książeczki często manipulują ich spostrzeżeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, jak będą zadbani- normalnie ułożone włosy, czyste ubranie, to dziecko nie będzie się wstydzić rodzica. Inna sytuacja ( zaobserwowana w szkole podstawowej dziecka) to znaczna róznica w wyglądzIe na tle pozostałych rodziców. Pamietam na akademii szkolnej mame która owszem była zgrabna szczupła i wysoka, ALE ubrana w lakierowane wysokie szpile za kolano ( nie żartuje) i do tego tunike imitującą sukienke- ledwo za tyłek. Kobieta zwracała na siebie uwagę, gdy mama podeszła zrobić jej zdjecie mała się denerwowała idż sobie etc, a do zdjęcia które robiła mama koleżanki chętnie pozowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno do pewnego stopnia zwracają uwagę, to nie tyle kwestia urody, ile dbania o siebie i odpowiedniego wyglądu... do twarzy rodziców dziecko jest przyzwyczajone od urodzenia, więc raczej nie patrzy na to że mama ma duży nos a tata zakola. Ale raczej dzieci wstydzą się rodziców brudnych, zaniedbanych, brzydko pachnących, zwłaszcza takie które mają porównanie, bo wiadomo że są i środowiska gdzie taki wygląd to norma. Sama miałam dzieciństwo raczej na "ubogo", więc nikt nie szalał z ubraniami, fryzjer był od święta. Ale jako młoda nastolatka już zauważałam że np. mama nie goli nóg- zaczęła golić pod wpływem moim i siostry jak jej uświadomiłyśmy że "już tak się nie chodzi", tacie wybierałyśmy koszule w których ładnie wygląda, protestowałyśmy jak na zebranie szkole chciał iść w ukochanej kurtce która się do noszenia już nie nadawała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwracaja, ja sama jak bylam w przedszkolu bylam zazenowana jak po inne dziec**przychodzily mamy z wielkimi czarnymi odrostami na tlenionych blond wlosach (wtedy oczywiscie jeszcze nie wiedzialam, co to odrosty ale pamietam ze myslalam, ze mama Iksa ma brzydkie wlosy), albo mama jednego chlopaka nie miala zeba na przodzie, albo smierdzace papierochami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zwracałam uwagę. Pamiętam jaka byłam dumna, że mam ładną, młodą i fajnie ubraną Mamę. Przed każdym zebraniem się cieszyłam ;p że będą ją oglądać i później mi mówić, jaka ona fajna ;) W domu nam się nie przelewało, a ona zawsze wyglądała cudnie. Ja nie byłam urodziwym dzieckiem jako wczesna nastolatka i tak chyba zapychałam swoją próżność :P Pamiętam właśnie jaka byłam dumna z Mamy, nadal jestem. I wiele bym dała, żeby wyglądać w jej wieku tak jak ona wygląda. Najpiękniejsza kobieta na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty byłas zażenowana (w przedszkolu!), że inne dzieci mają nieładnych rodziców- dobre, ale nie takie było pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę że jak dziecko jest dobrze i w miłości wychowane to nie będzie ważne to dla niego ,ważne będzie że ma rodziców ,kochają sie są dobrzy tak myślę .Ja na moją mamę nie patrzyłam nigdy pod względem jej atrakcyjności dla mnie by mogła siedzieć przy piecu jak by to jej sprawiało przyjemność w worku i była by dla mnie atrakcyjna jako matka ,jako osoba która kocham . mam koleżankę co jej mama chora jest schizofrenie i kiedy inne dzieci się śmiały z jej mamy jak miała atak na ulicy to ona brała mamę przytulała i prowadziła do domu i nigdy nie wstydziła się jej i powiedziała że wcale by nie chciała innej ,bo taką zna i taką kocha ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o to własnie chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci to wzrokowcy i bystrzy obserwatorzy. Mimo poprawnego wychowania, i dorastania w miłości jednakże wizualność/nienaganna prezentacja własnych rodziców jest dla dziecka bardzo ważna . Może to brutalnie za brzmi, ale tym się kieruje dziecięcy świat gdzie coś ładne ma przewagę nad czymś mniej urodziwych , to się tyczy ludzi,zwierząy, rzeczy i pozostałych kategorii ,Mimo tego miłość dziecka jest bardzo silna i przezwycięży drobne "skazy "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwracają . Była panna z bardzo starym (wizualnie ) ojcem . Wyglądał jak jej dziadzio -dosłownie . W wieku ok 13 lat zaczęła od niego uciekać, zakazała przychodzić na wywiadówki -tylko matka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
nie sądzę by dla dzieci było to istotne, może w wieku nastu lat, ale wtedy dziecko ma już swoje wartości i rozwinięty mózg :D ja osobiście wstydziłam się za to ze mam starą mamę i tatę, w obecnych czasach by nie była stara bo urodziła mnie mając lat 36 ale wśród rówieśników była niemal jak babcia, wszystkie dzieci miały młodsze wiele matki a ja taką .. starą i to tyle, nie była piękna ani jakoś atrakcyjna ale było mi to kompletnie obojętne, moje dziec**póki co chwalą się mamą tatą mimo ze atrakcyjni nie jesteśmy, chociaż starszy syn potrafi zwrócić uwagę jak zakładam sukienkę i jakoś tam ładniej wyglądam niż zwykle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Leti
Moja córka uważa, że jestem piękna, a ze swoim Tatą chciałaby się ożenić, ale zawsze zwraca uwagę, żebyśmy się z mężem ładnie ubierali. Jak idziemy na jakąś imprezę to wybiera mi sukienkę i biżuterię, a męzowi każe zakładać krawat! Straszna z niej elegantka:) Ma 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam, że jako nastolatka i w sumie wcześniej tez zwracałam na takie rzeczy uwagę. Cieszyłam się, że moja mama jest ładnie ubrana, że nie jest jakas otyła czy coś w tym rodzaju. Jak wyglądali rodzice przyjacioł mnie nie obchodziło, ale gdyby moi rodzice byle jak wyglądali to byłoby mi wstyd niestety taka prawda. Nie chodzi o to, czy ktoś jest piekny ale czy zadbany, schludnie ubrany itp. Widziałam ostatnio babkę hyba po 40stce z nastolatką...rany...ona wyglądała praktycznie jak kopia własnej córki. Wyglądała cudacznie po prostu w ubraniach dla nastolatek. Róźoa spódniczka w falbanki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy przeszłam operację plastyczną nosa, moja córka miała 3 lata. Nie zauważyła żadnej zmiany w moim wyglądzie. Natomiast bardzo zwraca uwagę na mój ubiór. Zauważa, że się maluję. Prawdziwa historia. Nowe wpisy. Moje operacje plastyczne: http://jesttempo.bloog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj dziesiecioletni syn umie ocenic dokladnie wiek moich kolezanek Umie okreslic kto jest zadbany a kto niechlujny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Patrzą ,gdy moja przychodzi ze szkoły sama potrafi skomentować ubiór, schludność rodzica koleżanki, gdy czekał na nią pod szkolą, Ostatnio sama z krzywieniem się mówiła ,ze Izy mama była szczerbata nie miała zębów , a np. Janka tata miał brudne spodnie i wyglądał odpychająco . Tak więc dziec***atrzą czy czyjś rodzic dba o siebie czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmanka naucz się czytać- mowa jest o własnych rodzicach, a nie o cudzych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj 10 letni na szczescie nie jest dziwadlem ,co okresla ludzi po ubiorze ,dla niego rodzice jego kolegów poprostu są ich rodzicami ,ktòrym się ukłoni ,pogada ale ubiór i wiek go nie obchodzi ,dzięki Bogu że nie jest zniewieściały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty to akurat chwalic sie nie masz czym bo to ze córeczka na sucz rośnie to żaden powód do dumy żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie znaja pojecia zadbany, czy elegancki! One widza , ze ludzie sie roznią od siebie, ale nie analizuja szczególów..Widza róznice , jedne sa identyfikowane jako miłe a inne nie, w zalezności od wzorców wyniesionych z otoczenia w którym przebywaja. Do tego dochodzi powielanie wzorców I wpajanie pewnych wartości... Bo dla jednych mini I biale kozaczki to zarabisty image , a dla innych wies tańczy I spiewa.. Bo skad maja widziec , ze te czarne na włosach to odrosty ? No chyba , ze mamusia je nauczy juz od najmłodszych lat :P Oczywiscie przyjemniej jest przebywac w towarzystwie osoby , która jest czysta I ładnie pachnie.. ale musi byc ladna ? Naprawde ? A moze lepiej zeby było o czym z nia rozmawiac ? Zeby kazywała nam zainteresowanie I cierpliwość ? Miala dla nas czas I swietne pomysły na jego spedzenie ? Myslicie , ze mój dziadek był piekny ? Albo moja babcia ? wedlug dzisiejszych kanonow byli zaniedbani, pospolici I pewnie prostaccy.. Ale dla mnie jako dziecka byli najwspanialsi na swiecie I to nie dlatego , ze byli " śliczni " :P Wszystkie dzieci z sasiedztwa przepadali za nimi, za łachotkami jakie robila babcia, za dziadkiem , zktorym łowilismy ryby w stawie.. To relacje z drugim czlowiekiem tworza więż, poczucie wartości drugiego człowieka, to ze wszyscy go nam zazdroszcza I tez chca miec takich dziadkow. Nie dlatego , że sa jak z okładki magazynu.. Obenie straszne jest to ze opakowanie jest wazniejsze niz zawartośc, przerost formy nad jakakolwiek treścia jest wszechobecny. Ba! Czasami treści nie ma wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy zwraca uwagę na wygląd. Zarówno dziecko na urodę rodzica jak i rodzic na urodę swojego dziecka. Wszyscy ludzie porównują siebie nawzajem. Nawet koleżanki w pracy porównują urodę swojego męża do mężów koleżanek chociaż żadna tego głośno nie powie, Generalnie każdy chciałby być dumny z najbliższych mu osób przy czym zauważyłam że z wiekiem coraz mniejszą się do tego wage przykłada z wielu względów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×