Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda2122

chłopak wysyła mi sprzeczne sygnały

Polecane posty

Gość magda2122

chodzę do liceum plastycznego, obecnie jestem w 2 klasie i jest pewien chłopak rok starszy z ktorym sie znam w sumie od 1 klasy i jakos tak na poczatku 2 klasy zaczął mi sie podobac. na pewno wpływ na to mialy kolezanki które twierdzily ze mu sie podobam (jedna była z nim na imprezie to mówił jej o mnie ze jestem fajna itd) i jakos sie toczyła ta znajomosc az jedna z kolezanek postanowila napisac mu na facebooku ze mi się podoba na co on ze nigdy nie myslal o mnie w ten sposob i ogolnie myslalam ze przez te kolezanke wszystko miedzy nami skonczone ale zachowywal sie normalnie wiec znajomosc toczyla sie dalej, zaczelismy sie troche zblizac do siebie on czasem niby w zartach mowil do mnie moje kochanie moje słońce itp i ogolnie pisywalismy czasem a jakoś w grudniu padła od niego propozycja zeby pojsc na lyzwy ale nic poza tym, potem w styczniu pisal ze chcial do mnie zadzwonic w sylwestra ale nie mial numeru i potem znowu padlo od niego ze kiedys musimy pojsc na lyzwy razem i ja spytałam ze kiedy to on jakos zmienil temat a potem poszedl spac. jakies dwa tygodnie pozniej napisalam do niego to nie odpisał i nie wyświetlił nawet a po 5 dniach napisal jak mi mijaja ferie i spytal czy idziemy na te lyzwy i zgadalismy sie ze we wtorek (pisalismy w sobote) ale nie umowilismy sie na konkretna godzine bo myslalam ze szczegoly ustalimy dzien przed. mialam okropny stres przed wtorkiem zwlaszcza ze w poniedzialek w ogole sie nie odezwal az w koncu ja napisalam jak z tymi łyzwami to znowu nie odpisal nie wyswietil, nadszedl wtorek, cisza z jego strony i w końcu nie poszlismy, do konca ferii sie nie odzywal. w poniedzialek jak wrocilismy do szkoly zachowywal sie jakby nigdy nic a ja bylam dla niego dość oschła, we wtorek go ignorowalam az w koncu powiedzial ze chce ze mna porozmawiac chwile i zaczal mnie przytulac przepraszac ze nie wyszlo ze nie mogl bo mial jakies tam sprawy rodzinne i zebym juz nie byla obrazona i powiedzialam ze niech mu bedzie i on że jeszcze pójdziemy naprawdę i ja że już nigdzie z nim nie idę i on dalej coś mówił ze pójdziemy i był dzwonek więc musielismy juz isc, potem rozmawialam z nim w miarę normalnie I w sumie nie wiem o co mu chodzi i czy z tego cokolwiek kiedykolwiek będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojdziecie do lozka raz czy dwa i bedzie mial cie calkiem w d***e :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wposc go miedzy loda niech ci rozrusza twoja dziurke miedzy nogami pozniej obciagnij mu ,to po tym napewno zbizycie sie do siebie a ty bedziesz sie czuc jak w niebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×