Koszmarne sny o teściowej

Jest tak, ze moja teściowa jest Aniołem od jakichś pięciu lat. pewnie jest w niebie bo się tam wybierała. Że mnie nie cierpiała, i zabrała mi połowę zdrowia traktując jak śmiecia to już inny temat. Tymczasem co jakiś czas, co kilka miesięcy śni mi się teściowa, ze znów ze swoimi klamotami wprowadza się do nas. A ja wtedy zadaję sobie we śnie pytanie "Był ten pogrzeb? czy nie?" CZuje się jak w modzie na sukces, gdzie co rusz ktoś zmartwychwstaje ... Ja już coraz gorzej się czuję. Może ona mnie chce ściągnąć do siebie??? I tutaj ogarnia mnie panika bo nie chcę być tam gdzie ona. :( CO by to nie było. Na ogól zmarli mi się nie śnią oprócz moje ciotki, która zazwyczaj przed czymś mnie ostrzega, zebym tego nie robiła co jest podejrzanie moralnie bo była bardzo religijna. Ale sny o ciotce są przyjemne, radosne a ona wygląda bardzo ładnie. Natomiast teściowa wygląda jak wyglądała, tylko nie jest tak bezczelna. Raczej jest jakaś taka cichutka. Bardzo mnie te sny męczą i frustrują. :(

widać w niebie cofnęli jej mieszkanie komunalne i się chce sprowadzić z powrotem. Święty Piotr ją wymeldował to się nie ma biedaczka gdzie podziać.

ooo matko ~!!!! :( A może by tak Lucek ją przygarnął ? :O

Dziękuję bardzo, ale wynajmowałem Pani teściowej pokój. Nie podobał jej się widok z okna (a płonące pola piekielne wyglądają o tej porze roku bardzo ładnie). Cały czas mi truła, więc ją odesłałem. Co weekend grałem z kamratami-diabłami w karty, to mówiła, ze za dużo pijemy...bardzo problematyczna kobieta...

Nic się nie zmieniła ... :(