Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uytrewera

moje miasto wymarło

Polecane posty

Gość uytrewera

Kiedyś miało ponad 60 tyś mieszkańców, przechodziło się przez miasto przez tłum ludzi i spotykało stare miłości, facetów w których się podkochiwało, znajomych długo niewidzianych a potem nastał XXI wiek i wszyscy zaczęli wyjeżdzać za granicę. Miasto z 60 tysięcy stało się 48 tysięcznym. Wychodząc na spacer czy na zakupy i nie spotykam praktycznie nikogo, poza kilkoma znajomymi. Miasto kiedyś z pełnego życia stało się wyludnione i smutne, na ulicach sami emeryci i dzieciaki. Na wakacjach w ogóle tu już praktycznie nikogo nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic specjalnego. Tak samo jak kilkaset innych (praktycznie wszystkie poniżej 100 tysięcy mieszkańców).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytrewera
ale smutno tu teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje podobnie. Teoretycznie 27 tysięcy, realnie jakieś 20-21. Trochę małych dzieci, dużo gimnazjum/liceum, praktycznie wcale ludzi 19-30, trochę w średnim wieku i ogrom emerytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli roznica nie az tak duza, ale ci młodzi wyjechali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie wrazenia ma wielu ludzi.Nie tylko ty.....w wiekszosci miast....takich na poziomie liczby mieszkancow od 50 do 100 tysiecy bywa ze jednej trzeciej nie ma bo albo wyemigrowali za granice albo do duzych miast....wielu moich znajomych z tych miast....z naszych polskich miast ma wrazenie jakby otaczali ich sami obcy podczas gdy jeszcze 10 lat wstecz trudno bylo wyjsc i nie spotkac jakiegos znajomego czlowieka...taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A są regiony gdzie i polowy mieszkancow nie ma....i czuc te charakterystyczne pustki....ruch w sumie tylko samochodowy.Pozatym na ulicach prawie nikogo poza dziecmi i mlodzeza w szkolnym wieku jakiej mniej zrewszta i ludziach w srednim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytrewera
Jak dawniej wracałam ze szkoły to mijałam tlumy, nigdy tego nie zapomnę, teraz jak wracam z pracy nie ma praktycznie nikogo, jakies tam samochody, mijam ludzi ale nie aż tylu co w latach 90' 3/4 moich znajomych, ludzi z paczki, wyjechało za granice kraju i przyjezdzają tu tylko raz na rok albo rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytrewera
tak młodzi, moje pokolenie roczniki 80' i później, oni wszyscy są za granicą. Naprawdę zrobiło się pusto i tak beznadziejnie smutno że nawet nie chce się tu żyć. Sama zaczęłam myślec żeby stąd tez wyjechać ale to już nie to samo. Będę w mieście gdzie wszyscy będą obcy, gdzie nikogo nie spotkam na ulicy i nie powiem "kope lat co u ciebie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolę mniejsze miasta niż molochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w miescie 250 tysięcznym i jest to samo. Pusto pusto .Szesc lat rzadow obecnej ekipy to tragedia narodowa .Kraj umiera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytrewera
Smutno jak jasna cholera, wymarłe miasta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×