Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość muffffinka

Jestem za gruba, czy iść na imprezę

Polecane posty

Gość muffffinka

Cześć. Proszę Was o radę. Sprawa wygląda tak. W sobotę mam imprezę, na której będzie sporo osób, których nie lubię, wielu nie znam, część lubię, ale będzie ich mało. Problem jest taki: nie mam ochoty tam iść, a najgorsze jest to, ze czuję się za gruba. Ważę 54 kilo przy wzroście 162 (jeszcze niedawno ważyłam 49, ale święta, sesja - i niestety dobrej wagi już nie ma i ciągle idzie w górę a moje kompleksy rosną), a moje nogi są tragiczne. Dzisiaj kupiłam sukienkę, która w przymierzalni wyglądała ok, a w domu - makabra. Na dodatek nie za bardzo mam czas przed weekendem szukać nowej. Będzie tam facet, z którym kiedyś o mało co się nie przespałam (stare dzieje), nic do niego nie czuję, no i wiele osób, którzy za mną nie przepadają (konkurencja niby), którzy widzieli mnie zawsze ładną i szczupłą i będę czuć się bardzo niekomfortowo, jeśli teraz będę musiała się im pokazać jak ta ostatnia pokraka i spaślak. Co zrobić? Iść? Czy lepiej zostać w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie idź. Zawsze ktoś pijany będzie się podwalał, a tak oszczędzisz mu wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
Jemu? Chyba raczej sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
Czy jako taka tłusta locha mam choć cień szansy na to ,żeby mnie jakiś desperat wyłomotał na imprezie ?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonakartka
jeśli będzie tam grupka ludzi których naprawdę lubisz i będziesz się z nimi dobrze bawić, to idź. ale jeśli podejrzewasz że nawet ci 'fajni' mogą sobie znaleźć inne towarzystwo i wylądujesz między mniej lubianą resztą- to sobie odpusc. iśc tylko po to żeby ruszyć się z domu a potem tylko narzekać to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
nie no, generalnie chodzi o to, że wypada iść - impreza już opłacona, taka pół-służbowa. będę tam najmłodsza, same małżeństwa, tylko ja z kolegą. Znam parę osób dobrze - jednego faceta aż zbyt dobrze. Boję się samego poznania jego żony - bo to może bvć dla mnie ciężkie psychicznie, mimo że go nie kocham ani nic (kwestia wyrzutów sumienia). No i moje kompleksy sięgają zenitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
A ktoś dwa wpisy wyżej się podszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
idziesz kobieto śmiało na imprezę i nie marudzisz , wskakujesz w sukienkę i do przodu , jak nie pójdziesz to nigdy w życiu się nie dowiesz dlaczego o Tobie plotkowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
Poza tym z nerwów strasznie się pocę jak każdy grubas i od razu mam mokre plamy pod pachami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
Nikt o mnie nie plotkował - po prostu mam konflikt z "szefem" organizacji. Bo to taka w połowie służbowa impreza. Tej sukienki na pewno nie założę. Nawet matka mi powiedziała, ze przypominam jej w niej małżonkę obecnego Prezydenta RP, z całym szacunkiem do małżonki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Wiesław
Jak się zjawisz na imprezie to ludzie pomyślą ,że catering podesłał prosiaka wiec daruj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
mam 54 kilo przy wzroście 162 cm. niektórzy mówią że jest ok. ale ja siebie nienawidzę za tą wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
dodatkami do sukienki spowodujesz, że nie będzie widać mankamentów, poza tym, gdy towarzystwo trochę wypije to zapewne otrzymasz kilka propozycji na bzykanie i nad ranem NIKT nie będzie pamiętał, że na sukience miałaś faudkę ludzkie oko nie zapamiętuje takich błędów , baw się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co ja mam powiedzieć ten sam wzrost i prawie 69 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
Fałdek nie mam. Mam po prostu koszmarne nogi - głównie łydki i szerokie kolana i nie potrafię tego zlikwidować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Wiesław
Otóż to - jak facet się nawali to i świnie wyrrrrr**** :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
I nie zamierzam się tam z nikim bzykać. Chciałam iść kurtuazyjnie - wyjść około 23. Poza tym propozycja po alkoholu to żaden komplement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
no dobra, weź poprawkę, że na początku imprezy zostaniesz potraktowana jak duży worek cementu o wadze 50 kg. i każdy normalnej budowy facet taki worek cementu weźmie na ręce i przeniesie do stolika z różnymi alkoholami , gdy faceci zaczną łykać i mieszać trunki to zacznie się zabawa i o północy zostaniesz wybrana jako królowa tej nocy, którą wszyscy chcą przelecieć a nad ranem nikt nie będzie nic pamiętać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
jeżeli nie pójdziesz na imprezę to będzie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
Niezbyt miła perspektywa bycia tylko workiem cementu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
ale to tylko zabawa w ramach integracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
efekty będą widoczne za 9 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
ja się źle czuję sama ze sobą. wolę chyba zostać w domu w dresie i pouczyć się do egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
Nie marudź .Bez alkoholu nikt cie nie w******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
lepiej zostanę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego impreza ma się zakończyć seksem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
nie ma się zakończyć! nic takiego nie napisałam! po prostu sama będę się czuć niekomfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale Felixtus napisał Felix fantazjujesz o seksie grupowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
jak wolisz ale masz do wyboru integrację i zabawę lub zostaniesz uznana jako osoba, która jest 'ciężka' w kontakcie z ludźmi i absolutnie nie towarzyska a to może zaważyć na pracy i karierze zawodowej i za moment zostanie przyjęta do pracy dziewczyna, która lubi to co szef i zostaniesz wygryziona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinka
to nie jest praca. to organizacja, polityczna. więcej nie napiszę tu na forum. nikt nikogo nie wyrzuca. a kontaktu z szefostwem i tak dobrego nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×