Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja przyjaciółka ma ciężkie życie a ja nie jestem w stanie jej pomóc

Polecane posty

Gość gość

Smutno mi, bo widzę ile ją to wszystko kosztuje. Ona nawet tego nie dostrzega jak bardzo siebie nie szanuje. Pochodzi z domu na pozór idealnego. Rodzice z doktoratami, matka robiąca naukową karierę. Tak naprawdę są to chorzy ludzie. Ojciec stosował przemoc fizyczną. Gdyby nie moja przyjaciółka, która błagała na klęczkach żeby przestał bic jej nieprzytomną matkę to ta kobieta pewnie by umarła. Brzmi jak z horroru, prawda? Mi też się to nie mieściło w głowie. Teraz nie mieszkają razem, ale rozwodu nie mają bo ojciec utrudnia im życie na wszelkie możliwe sposoby. Jej mama taka kulturalna, elokwentna, zdecydowana w oczach innych kobieta to tak naprawdę znęcająca sie psychicznie osoba. Zero poczucia stabilności Upadlanie na każdym kroku. Sytuacja pierwsza z brzegu. Koleżanka ma trudności w szkole. Uzgodnily ze zapisze sie na korepetycje. Autobus za piec minut a jej mama odstawia sceny ze nie da jej pieniedzy i wyzywa od najgorszych. Kolezanka gdy zostanie doporowadzona do lez (z upokorzenia, bo przeciez nie wypada przyjsc bez pieniedzy na lekcje albo odwolac ja chwile przed) dostaje te pieniadze w taki sposob, ze jej mama rzuca jej nimi w twarz. Chore to wszystko. Żal mi jej ale jej się nie da przetłumaczyc, ze to jest chore i ma szanse sie odseparowac od tej patologii:( Teraz co gorsza ma chlopaka. Nie znam go dobrze, ale wystarczylo ze na dwoch imprezach wyzywal ja od najgorszych a potem upil sie tak, ze nie mogl wstac. Jako jedyny.... Dziewczyna za wszystko mu placi i wydaje jej sie ze jest w siodmym niebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaaaaaaaa12334
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie próbujesz z nią szczerze porozmawiać? w końcu to twoja przyjaciółka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona szuka milosci, ktorej nigdy nie miala i wydaje sie jej pozornie, ze taka znalazla u boku tego chlopaka. Niestety ale osoby z takich patologicznych rodzin ukladaja sobie zycie w podobny sposob, chcociaz na pozor wcale teego nie chca. Brna w trudne zwiazki, szczegolnie kobiety, ktore wybieraja na mezow, chlopakow osoby podobne do ich ojcow. To nie jest ragula, ale w wiekszosc**przypadkow tak niestety jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Wiesław
"Dziewczyna za wszystko mu placi i wydaje jej sie ze jest w siodmym niebie" Dobrze wytresowana suka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do psychologa ja zaprowadz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka. To ja autorka. Radziłam jej wizytę. Ona uważa, że nie ma potrzeby. Próbuję ją wspierac na wszystkie możliwe sposoby. Często komplementuję, uywierdzam w pomysłach itd. Ale jej poczucie wartosci jest mniejsze niz zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bośnia1991
Jak ktoś siebie nie szanuje, to nawet na pomoc nie zasługuje, totalne dno egzystencjalne, dajcie spokój, sobą się zajmijcie, a nie chcecie innych na siłę szczęśliwymi czynić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejgość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×