Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Denerwuje mnie jak i z kim bawi sie moj przedszkolak

Polecane posty

Gość gość
nie, tamten gania a moj za nim. Mysliscie, ze mnie dotykaja te obelgi? ze jedna z druga jedynie potrafi napisac debilna matka, kretynka ? Swiadczy to o Was, nie o mnie Martwie sie o swoje dziecko, ktore odizolowalo sie od reszty grupy, nie ma kontaktu ze swoimi kolegami dawnymi. Dziewczybki uwielbialy mojego syna a teraz nikt sie z nim nie bawi, bo on sam bawic sie nie chce. Zaintersowany jest tylko tym bieganiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Powinnas sie cieszyc, ze masz ruchwliwe, wesole dziecko, a nie jakas małą ciapę lapę która na skinienie palca leci i siada pod pani nogami." No tak bo jak dziecko jest grzeczne i dobrze wychowane to ciapa . A jak biega jak głupie i w d***e ma wszystkich to *****iwe i wesołe . Głupia pipa jesteś i tyle w tym temacie hehhe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przeciez sie zastanawiam co jest nie tak z moim dzieckiem ! kiedy trzyletnie dziecko nie mowi nic, to jeszcze nie problem.Ale jak nie rozumie ani slowa, nie reaguje na nic, na zdana rzecz, na prosbe zeby podniosl cos, zeby podal cos, zeby odniósł cos, zeby podszedl i zjadl nalesnika, zeby zrobil cokolwiek to jest normalne zachowanie ?? nie sadze, ale byc moze sie myle bo nie jestem pedagogiem.Niech inne osoby to ocenia, ja sie martwie o moje dziecko, ktore zachowuje sie zle, jest wpływowe inie interesuje sie niczym.Nagle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 33
Autorkę rozumiem, że chce by syn zadawał się z kimś przy którym sam się nie "cofnie". A poza tym tamten to dziwak. OK, jej bawi się z tamtym, ale mógłby z kimś, od którego będzie się uczył, rozwijał (nie wyłącznie w nogach). A tamtym niech martwią się jego rodzice. Teraz z pewnością cieszą się, że ma koleżkę, ale każda mama chce najlepiej dla dziecka, więc ja rozumiem autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinaaaaaakinia
W przedszkolu mojego dziecka, gdy po 2 upomnieniach nie było reakcji- była kara typu- siedzenie przy stoliku sprzatanie zabawek itp. A pytałaś w jaki sposób reagują wychowawczynie? Jeżeli zobaczy że raz drugi trzeci dostanie kare, może przestanie biegania, a tamten 3l nie będzie mieć frajdy że ktoś go goni, i też zrezygnuje z takiej formy zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z twoim dzieckiem nie jest nic nie tak, jest najnormalniejszym fajnym chlopcem, który się bawi. Może dotychczas byl za ktorko i stąd - dotąd skoro piszesz, że z takiego aniołka wyzwoliły sie pokłady takiego dziecka? Może i gania za dużo, ale czy to sie przekłada na ciebie? W domu masz rozrubę? Ciebie nie slucha? Dotyka CIEBIE to, ze on sie zadaje z biegającym chlopcem, czy to przeszkadza paniom w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dotyka mnie moje dziecko bylo grzeczne, nie nie rychliwe. Bawilo sie takjak inne dzieci, jak byl czas na malowanie to malowal, jak na biganie po podworku to biegal. A teraz nie robi nic innego. Dotyczy tez mnie, bo sa skargi na mojego syna i panie maja wobec mnie wieksze oczekiwania niz wobec tego drugiego chlopca.Z moim mozna porozmawiac , mozna dotrzec jakos ( na chwile) z tamtym nie mozna noc zrobic, bo nie rozumie ani slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale przepraszam,ty wchodzisz na sale w godzinach pracy przedszkola gdzie sa inne dzieci? i pilnujesz swojego dziecka,by nie zadawał się z tamtym to wszystko przy innych dzieciach? i przy paniach a one patrza i sa jakies nieporadne? az wierzyc się nie chce to jakas paranoja. u nas przede wszystkim by to nie przeszło,rodzice nie moga wchodzic na sale i siedziec ze swoimi dziecmi,panie sa od tego. no czasem wchodze zeby np znalezc gumkę do wlosow,ktora zgubila moja coreczka,lub zeby przekazac zaplate wychowawczynigdy nie ma intendentki. ale to tylko na chwile i nie wtracam się w to co moje dziecko robi bo ono jest pod dobra wrecz idealną opieką (bardoz jestem zadowolona z tego przedszkola,personel jest wysoko wykwalifikowany i bardoz miły). ja bym poszla do dyrektorki. ale wlasciwie zacznijmy od tego ze nie prtzeszkadzałoby mi to ze moje dziecko bawi się z kims nadpobudliwym.teraz co 2gie dziecko ejst nadpobudliwe a jak mają wychodzic na dwor i wszystkie grupy zbieraja sie w szatni to doiero jest małpi gaj. takie sa dzieci-musza sie wyżyc,wyszaleć,lepiej spozyc energię w predszkolu niz by miało w domu biegac albo np na mszy w kosciele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qazwsxedcrfvtgbyhnujmikolp no jasne według twoich "zasad " to dziek co może robić co chce i w d***e mieć jakiekolwiek zasady . 4 latek powiem juz wiedzieć co może a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu napisać wam
No właśnie, mnie też się wydaje, że cała ta sytuacja najbardziej przeszkadza paniom przedszkolankom :D Próbują pozbyć się problemu przerzucając odpowiedzialność na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w rodzinie był chłopczyk, który miał problemy z przetworzeniem tego co usłyszał we własne słowa tzn. rozumiał wszystko perfekt ale sam źle mówił (mówił dużo ale po "chińsku" :) ). Zanim zdiagnozowano co i jak (bo na początku myślano, że jest opóźniony) miał już 4latka. I też chodził do przedszkola już. Z tym, że w tym przedszkolu stało się coś takiego, że WSZYSTKIE dzieci zaczęły naśladować ten jego "chiński" :P. Wyobrażacie to sobie :D? Nagle w przedszkolu przestały się normalnie porozumiewać bo wzięły to za super zabawę :D. Ale ten chłopczyk rozumial wszystkie polecenia etc z tym, że źle mówił. Przedszkole od razu powiedziało rodzicom tego chłopca, że tak być nie może i albo trafi do rok młodszej grupy albo zacznie intesywnie ćwiczyć wymowę. Więc mi sie wydaje, że dzieci lubią przejmować to co "nowe/złe". Ale to nie znaczy, że można im na to pozwalać! Ja na twoim miejscu wziełabym kilka dni wolnego i siedziała z synem w przedszkolu i nadzorowała go - jak chce się bawić z tamtym to go bierzesz za rękę i prowadzisz np. do stolika gdzie rysują etc a tamtego chłopca ignorujesz. A jeśli po twoim powrocie sytuacja wróci do "normy" trzeba będzie synka przepisać. Bo niestety znajomość z chorym dzieckiem powoduje u zdrowych regres (większy lub mniejszy ale jednak dziecko nie rozwija się wtedy prawidłowo :( ). ps. A ten chłopczyk z mojej rodziny ma teraz 8lat i jest całkowicie normalny ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zpewniasz mu mało ruchu! Zabierz syna po przedszkolu do parku albo do jakiego dziecięcego molochu , gdzie są zjezdżalnie i platformy labiryntów-przegoń go przez 6h po takich platformach niech się wyskacze na trampolinach-nie będzie mu się chciało w przedszkolu na drugi dzień biegać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi się już nie chce wypowiadać na ten temat . Autorka tematu zakłada że dzieciak tamten jest chory i upośledzony po jego zachowaniu a nawet nie rozmawiała z jego rodzicami . Jesli tobie nie pasuje przepisz swoje dziecko gdzie indziej i będziesz spokojna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to porozmawiaj z nauczycielkami, przecież to chore, co piszesz! To one sa od tego, zeby grupa byla grupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qazwsxedcrfvtgbyhnujmikolp nie pisz o dzieciach, bo poziom wiedzy masz zerowy, jak już ktoś wcześniej zauważył.Dzieci generalizują, to ze w domu jest ok, nie znaczy,że problemu nie ma.Dziecko powinno potrafić zachować się ok, na wile płaszczyznach w tym w przedszkolu. Tutaj są trzy problemy , chłopiec 3 letni, który nie potrafi funkcjonować w grupie i 4 latek, który funkcjonuje na tym samym poziomie, poziomie nie adekwatnym do wieku, a wszystko pod okiem przedszkolanek. Przedszkole jest bardzo słabe, to raz, ale syn autorki też ma jakiś problem.Prawidłowo rozwijający się 4 latek, jest już na etapie poznawczym, a tutaj jest tylko motoryka, to bardzo niepokojący objaw. Ten sam problem może wystąpić również w szkole, dziecka równo do dołu, wyklucza się z funkcjonowania zespołowego, imponują mu jednostki najsłabsze, niedostosowane, zaburzone. To prosta droga do wychowania osoby o skłonnościach patologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli 3letnie dziecko nie mówi, nie rozumie co się do niego mówi, nie integruje się z grupą i nie bawi się w żaden inny sposób niż bieganie to na pewno ma coś z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szokiem jest to że bieganie u 3l jest odbierane jako coś nienormalnego, a nawet za upośledzenie. Wy naoglądałyście się wyidealizowanych seriali gdzie dziecko tylko maluj***awi się na d***e siedząc do tego uczy się wierzyków etc Chore macie wyobrażenie normalności, normalne jest bieganie u 3latka, normalniejsze od muła która siedzi jak czubek i przez 2h uderza autem o auto, ale rozumiem was- wtedy macie spokój 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko potrzebuje się wybiegać moje dziecko dużo choruje, ale jak tylko poczuje się lepiej i wyjdziemy na zewnątrz to nie idzie tylko biegnie-ja za nią wtedy i traktuje ten spacer jako taki mini joging bo truchtam sobie za nia po prostu a ta biegnie przede mną;) Jakby dziecku zakazac biegać to robi się mu krzywdę Musi się kiedyś wybigać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KURDE RAZ JESZCZE PISZE< OSTATNI! - moje dziecko i ten chlopiec biegajha non stop, 8 godzin. - zapewniam mu malo ruchu, no krva mac , jak biega 8 godzin w przedszkolu, w domu pada na kanape, je koalcje i idzie spac, tom am go zaciagnac jeszcze na karate ? Wychodzimy zawsze na spacery, ale nie w tyg bo w przedszkolu jest do 16.00 Spacerem jest powrot dfo domu - tamto dziecko mi nie przeszkadza osobiscie, orzeszkadza mi moje dziecko ktore zaczelo kopiowac zac howanie.Zamiast , jako starszy wziąć tamtego, usadzic na d***e i malowac, budowac cos z klockow to gania, skacze - paniom to nie na reke, bo ja moge pomoc z rana i troche mojego okiełznac. Ale wychodze i one same musza sobie radzic. Dostly nawet pozwolenia, zeby mojemu przylac w tylek za nieposluszenstwo. A mnie jako matke denerwuje ta sytuacja.Chlopca mi jest nawet zal, bo wyraznie z nim jest cos nie tak. NIE REAGUJE na nic, on nie rozumie co sie do niego mowi, nawet na zachety typu chodz na ciaasteczko nie przyjdzie ! Patrzy sie jak cielak i biegnie dalej, wyraznie nie rozumie. Chcialabym zeby moj sie uspokoil i nawet wyciszal tamtego drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
# wierszyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to straszne co napisalas "rzedszkole jest bardzo słabe, to raz, ale syn autorki też ma jakiś problem.Prawidłowo rozwijający się 4 latek, jest już na etapie poznawczym, a tutaj jest tylko motoryka, to bardzo niepokojący objaw. Ten sam problem może wystąpić również w szkole, dziecka równo do dołu, wyklucza się z funkcjonowania zespołowego, imponują mu jednostki najsłabsze, niedostosowane, zaburzone. To prosta droga do wychowania osoby o skłonnościach patologicznych.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak masz go wyprowadzić na dwór i biegać z synem a potem wybieganego zaprowadzić do przedszkola!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dziecko jest w twoich oczach jakie bylo, tylko te rury sie skarza. Nie cierpie mam ktore przytakuja takim babom i maja misje wspolnego naprawiania 'zepsutego' w przedszkolanek mniemaniu dziecka. To ty jestes jego mama i powinnas powiedziec, ze one sa tu jak d**y od srania zeby dzieci tu spedzaly milo czas, i te *****iwe i te 'aniolki'. To jest dziecko, a pedagog (?!) jest od tego żeby w czasie gdy jest pod jego opieką z dzieckie sobie radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie jest jakie bylo. gdzie to niby napisalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci są *****iwe to fakt ale jeśli caly dzień TYLKO biegają BEZ CELU I SENSU to jest coś nie tak! Co innego jak grupa dzieci bawi sie w "bazy", "wojnę", "flagę" etc bo takie działanie grupowe wplywa na poprawny rozwój ale jeśli jeden chlopiec z drugim biegają bez celu 8h to nie jest normalne :O. I z twoim synem autorko też jest coś nie tak skoro odpowiada mu takie odmóżdżanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qazwsxedcrfvtgbyhnujmikolp rura to cie urodziła i to tego jeszcze starucha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie, z moim dzieckiem cos nie halo ostatnio. i Nie wiem jak to zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może umawiaj się co jakiś czas z jakimś dzieckiem z grupy ( które lubi twojego syna) niech w domu razem się bawią wspólne wyjście do kina, to zaciesnia znajomość i wtedy zacznie bawic się z pozostałymi dziecmi w grupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego Ty masz się nad tym zastanaiwać? Skoro wczesniej było ok to chyba rola nauczycielek, zeby było jak wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bieganie jest bez celu, pytalam syna czy w cos sie bawia.... nie, po prostu scigaja sie. Moj na tyle reaguje, ze na chwile stopuje, zje cos, ubierze sie sam na dwor itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×