Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Denerwuje mnie jak i z kim bawi sie moj przedszkolak

Polecane posty

Gość gość
"Co chciałaś prze to powiedzieć, jaki jest sens tego zdania?" no ja cię polskiego nie nauczę. Na to była czas w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest już wyścig szczurów. Mama chce by jej dziecko było idealne, grzeczne poukładane błyskotliwe, by przejawiało wiele zainteresować a tu zamiast pięknie malować on biega- a biegac to może nawet pies, dziecko nie spełnia oczekiwań mamy to cały problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja cię polskiego nie nauczę. Na to była czas w szkole. ------------------------------------------------------------------------------- Nie o polski chodzi, widzę,że dla ciebie "czasa nie była za dużo w szkoła".heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn spedzil ze mna 3 lata swojego zycia, gdzie codziennie wychodzil na kilka godzin na spacery, do parku, na place zabaw. Ruchu mu nie brakowalo, nie kisll sie w domu. A co do tego chlopca, ktos mi zarzucil ze nie dziwi sie, ze nie slucha obcej baby. Ale pan tez nie slucha.Co chwile pytaja go czy chce do ubokacji, siku czy kupe .I nic, zero odpiwiedzi.Za chwile jest siku w majtkach.Przychodze , zrobil kupe w majtki i zaczyna sie łapanka jego, musza go zlapac, na sile myc***przebierac. Nie usiedzie do stolu, nie rozumie ze jest pora posilku.Jedna z pan biega za nim, zeby usiadl, zeby wzial widelec, zeby posiedzial Ja nie wiem jaka oni maja umowe z rodzicami, czy ten chlopiec nie powinien byc w innej placiowce.Byz moze sa to chamskie skojarzenia z mojej strony, nie przecze.Dla mnie takie zachowanie jest nieadekwatne dla trzylatka. A skad wiem, ze MÓJ SYN biega przez wiekszosc czasu >? Nie, nie jestem 8 godzin z nim, ale rozmawiam z paniami. Sa na niego skargi, ze przestal sluchac, ze potrafia go na chwile uspokoic ale jak widzi, ze tamten dalej biegnie to tez ucieka. Jak sa skargi to mam prawo sie martwic >? Czy dalej nie mam ? Mam uznac za normalna taka przemiane? moj syn uwielbial malowac, codziennie przynosil m i wiele rysunkow z przedszkola, od 2 miesiecy ani jednego...nie ma czasunamalowacv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest już wyścig szczurów. Mama chce by jej dziecko było idealne, grzeczne poukładane błyskotliwe, by przejawiało wiele zainteresować a tu zamiast pięknie malować on biega- a biegac to może nawet pies, dziecko nie spełnia oczekiwań mamy to cały problem." nawet pies nie biega caly dzien ! tak jestem przewraziwiona, mam nierealne oczekiwanai wobec wlasnego dziecka, ze tak jak kiedys usiedzie na d***e, zje obiad w przedszkolu, bedzie wzglednie posluszny paniom , pobawi sie jak inni chlopcy w autka, klocki,malowanie i ze nie bedzie na niego skarg.Jaką jestem idiotka, zeby miec TAKIEEEEEEEEEE oczekiwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno.Wydaje mi sie, ze czesc z osob tutaj sie wypowiadajacyh nie ma pojecia jak funkcjonuje przedszkole.... ze sa stale pory posilkow, o roznych porach sa rozne zajecia i dziec***owinny sie dostosowac, wiec jak jest czytanie bajek to siedza is luchaja, jak jest pora drzemki to lezakuja, jak jest obiad to sie je. Przedszkole to nie cyrk, gdzie kazdy robi to co chce ( jak moj syn i wspomniany chlopiec).I stad sa skargi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko. Pod wpływem zachowania innego dziecka i zamiany zainteresowań własnego dziecka szukasz w nim wad a tamto dziecko już zaszufladkować jak wadliwy towar. Powiem tylko tyle jeszcze nie raz sie zdziwisz jak twój mały synuś pod wpływem towarzystwa diametralnie zmienia zabawkę jakakolwiek by nie była. Moja córka rzuciła malowania, gry na rzecz chomika. w którego wgapia się nawet 2 godziny. Takich etapów było mnóstwo. Choćby pod wpływem opiekunki po jednej zabawie w ciuciubabkę przez dwa miesiące Latała jak nie powiem jaka po domu z chustką na jednym oku bo inaczej nie pozwalaliśmy a wcześniej lubiła bajki itp i co mieliśmy zrobić? Zabronić jej? Związać ją? Przecież nie robiła nikomu krzywdy. Jest na etapie szukania i poznawania świata. Moim zadaniem jest jej to umożliwić i pilnować żeby nie brała się za niebezpieczne rzeczy. Tak więc bawią mnie te jak chce pobiegać, poskakać, pogapić się w chomika a ja jej na to pozwalam to od razu dam jej bić ludzi, kraść, pić ludwika bo chce. Ludzie trochę zdrowego rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie są do bani, porozmawiaj z nimi, powiedz,że dziecko się wykluczyło z zabaw, z edukacji,że nie maluje, nie rysuje, a powinien. Spędza czas w przedszkolu, gdzie jest grupa , a nie tylko ten jeden 3 latek. Ja bym oczekiwała rozwiązanie tego problemu w miejscu gdzie powstał , czyli w przedszkolu, moje dziecko odizolowane od tego chłopca, do czasu,aż wróci do grupy, zacznie działać jak wcześniej. przecież jeden 3 latek, nie może mieć wpływu za zachowanie Twojego syna. Warto reagować od początku, a nie na etapie, kiedy wszystko się już wymyka spod kontroli. Synka motywuj sama, powiedz,że jeśli przyniesie obrazek czy coś innego z przedszkola, albo Pani powie,że się zachowywał ok, nie latał jak dziki, to zrobicie coś fajnego, no to co lubi, niech ma motywację do działania. Obiecaj coś super, i niech na to zbiera punkty, dużo punktów, na każde dobre zachowanie punkt po 30 punktach nagroda.Punkty do specjalnego zeszytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, jesli kogos urazil opis tamtego chlopca,.Nie mam prawa go szufladkowac, nawet jesli mam swoje przemyslenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już śledzę ten temat to chciała bym się zapytać ciebie autorko. Co robi tamten chłopiec w chwili , kiedy ty zajmujesz się swoim dzieckiem ? Dalej lata jak opętany czy się uspokaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za rady Tamten chlopiec patrzy na nas chwile i biegnie dalej, znika gdzies za chwile wraca, ciagle jest w ruchu. Nie czeka na mojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ten chłopiec biega sam, ucieka też sam, w chwilach jak Twój syn nie goni, pokaż dziecku, wytłumacz,że ten chłopczyk biega mimo własnej woli, nikt nie musi go gonić, ani zatrzymywać, więc może bawić się z dziećmi inaczej.Pokaż,że nie ma między nimi żadnej więzi, bo kolega na Niego nie zaczeka, biegnie sam, że nie wiem pewnie nawet ,że za nim biegnie,pokaż,że Twój syn biega z sumie na nim bez celu, że dla tego chłopca to bez znaczenia.Pokaż to to innych kolegów z którymi rozmawia, buduj****awi się z nimi, z tym chłopcem się nie bawi, bo ten chłopiec go nawet nie zauważa, a sam i tak robi to co z nim,że jest temu chłopcu całkiem obojętny i niepotrzebny, wręcz zbędny. Poproś synka, aby o coś poprosił tego chłopca, o coś co wymaga chwili bezruchu, skupienia,jak tamten ie zareaguje, to tylko tłumacz dalej,aż sam zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja juz tlumaczylam tyle razy... po prostu dla mojego syna to jest atrakcyjne z jakis powodów, to bieganie, nie zatrzymywanie sie na polecenia, na posilki.Nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu napisać wam
gość z 12:32 bardzo dobre rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez bym sie martwila ze moje dziecko bawi sie tylko z dzieckiem ktore jest na duzo nizszym pozimie intelektulanym, moze rowiesnicy byli dla niego "zabardzo rozwinieci" cos nie tak jest.dlaczego on nie chce kontaktu z dziecmi na swoim poziomie, tak jakby sie cofnął w rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może tamten chłopiec jest głuchy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a daleczgo tamtem chlopiec nie zostal jeszcze zbadany przez specjalistwo? i na twoim miejscu z twoim synkiem tez bym sie wybrala po porade do pedagoga dzieciecego czy psychologa, bo ten "dziwny chlopczyk" ktory nie mowi, nie slucha, ma za duzy wplyw na twoje dzieckoi tylko na twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to próbuj ze znakami drogowymi, chłopcy to lubią, jak nie działają słowa.Idź z synkiem do miasta, gdzie są sygnalizacje, znaki. Zielone idziemy, czerwone stoimy, znaki ustąp pierwszeństwa, stop. Musi zobaczyć,że nie można robić co chce, jak się chce, bo są zasady.Te są akurat najłatwiej widoczne dla wszystkich. Wszyscy idą na zielonym dorośli, dzieci, mama, tata, psy, wózki no wszyscy. Stoją na czerwonym też wszyscy. Taki znaki łatwo przenieść wszędzie, nawet do przedszkola, jak biegnie i nie słucha, to znak stop, jak się zatrzyma nagroda, pojazd na parking, do tankowania, czyli do jedzenia, no jest masa zabaw tematycznych. Narysuj też synkowi plan dnia do przedszkola, a pani niech podpisze,że wszystko wykonał, wtedy nagroda. Plan dokładny, no wszystko, wchodzi, rozbiera,się, itp, itd. Wykonany plan jest super, nie wykonany trac**punkty. Pogadaj z paniami, jak to rozwiązać, skoro słowa nie działają, to może znaki będą ok, to też ich zadanie, aby ta sytuacja wróciła do normy, a może dla tego 3 latka znaki też będą łatwiejsze do zrozumienia niż słowa, dzieci na obrazi działają bardzo sprawnie, tak jak na gesty, no najłatwiejsza forma komunikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko mi uwierzyc ,ze twoje dziecko bylo aniolkiem a teraz z winy tamtego jest niegrzeczne.Widocznie twoje tez do najgrzeczniejszych nienalezy.Twoj syn jest tak samo winny jak i tamtem.A co gorsze to twoj syn jest STARSZY i jak widac do niego dotrzec tez nie moga.Na twoim miejscu zajelabym sie swoim dzieckiem zamiast obwiniac tamte.Moje dziecko tez milo kontakt z takimi nieposlusznymi dziecmi.Jedna nawet kolezanka byla tak sprytna I chytra ,ze wykorzystywala inne grzeczne dzieci do tego klamala i wymyslala .Ale to ja pracowalam nad swoim dzieckiem by nie brala przykladu z tej dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie napisalam ani razu, ze tamto dziecko jest winne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamta mama 3 latka, może tak samo jak Ty odbierasz Jej syna, odbierać Twoje dziecko,że ma 4 lata, a gania jak małpa za jej synem, zamiast zająć się czymś innym jak pozostałe dzieci.Zarówno Twój syn jak i ten 3 latek mają ten sam problem, nie potrafią się wyciszyć, pracować w grupie i tak samo nie reagują na polecenie pań w przedszkolu. Nie będziesz w stanie całe życie dobierać znajomych synowi, jeśli będzie miał skłonności do zadawania się z "nieodpowiednimi": dla Niego według Ciebie. Twój syn nie zna zasad jakie panują w przedszkolu, tak samo może nie znać ich w szkole, a jak trafi się inny kolega odstający od ogółu to będzie tak samo . Twoje dziecko powinno się nauczyć co i kiedy może robić, bo tego ewidentnie nie potrafi, nie zna zasad, nie przestrzega ich i nie ponosi za to żadnych konsekwencji, nie jest więc wychowane, dlatego odstaje od grupy.Dlaczego tak jest, nikt nie powie,trzeba szukać przyczyny. Jak panie postępują , w chwili kiedy Twój syn nie reaguje na ich polecenia, co wtedy robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem po stronie autorki, ja takz enie chciałabym aby moje dziecko miało takiego towarzysza zabawy niestety z kim przystajesz takim sie stajesz dlaczego wzorowi uczniowie trzymaja z takimi samymi a łobuzy z łobuzami jauczylam sie dobrze , w gimnazjum zdałam z czerwonym paskiem co roku, jak poszlam do skzoły sredniej poznałam kolezanke fajna, szalona imponowało mi to ze przyjmuje zycie beztrosko, i zaczelam byc jak ona, mało nauki duzo zabawy, wszedzie było nas pełno i latałysmy jak te małpy ale gdy zoabczylam na koniec roku same 2 i 3 było mi wstyd, moja mam odrazu wskazała powód tych ocen _KOLEZANKA- w drugim roku nauki jakos sie przez wakacje oddalilismy i zaczełam czesciej spedzac czas z dwoma innymi kolezankami , motywowały mnie do nauki, gdy widzialam ze one sie ucza tez szlam sie uczyc a nie latac jak głupia po klatkach schodowych nocami, i rezultat jedna z najwyzszych srednich i tak trzymałam do konca szkoły sredniej i na studiach dzieki temu mam dobre wykształcenie i prace. niesttey jezeli mamy słaby charakter to inne osoby moga wpłynac na nasze zachowanie a dzieci sa bardzo wpływowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
1.ale nadal nie rozumiem kto pozwala na to zebys ty siedziala z dzieckiem na sali w przedszkolu. przeceiz to zabronione. rodzic ma wstęp tylko do szatni-dalej juz opieke nad dzieckiem przejmują wykwalifikowane do tego panie. wiec kto pozwala zebys ty byla tez w przedszkolu? w szkole na lekcjach tez bedziesz z nauczycielem? 2. rozmawialas o tej całej sytuacji z dyrektorką? 3. skad wiesz ze przez 8 godzin te dzieci biegają non stop i ani nie zjedzą ani nic innego nie robią tylko biegają przez bite 8 godz? co do braku kontaktu twojego z tamtym chłopcem to skoro ucieka i nie reaguje gdy chcesz go przekupic np ciasteczkiem to moze się ciebie boi?? poza tym matka mogla go uczyć (i prawdidłowo) zeby nie rozmawiał z obcymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
pierwszy raz słyszę zeby matka siedziala razem z dzieckiem w przedszkolu i brała czynny udział z zajęciach,owszem są dni integracyjne ale potem juz dzieci sa na sali z wychowawczyniami a rodzice nie mogą tam być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obaj mają cechy autystyczne
Moje dziecko ma autyzm i też tak biegało bez sensu, dokładnie tak samo, prawie cały czas. Dopiero po dłuższej rehabilitacji trochę się uspokoił. Ten 3 latek jest zaniedbany terapeutycznie. Autystyczne dzieci jęśli tak biegają, to się wyłączają, są w swoim zamkniętym świecie, robią to po to żeby się uzdrowić, a w tym czasie życie im ucieka. Pewnie do tego młodszego dociera za dużo hałasu i bieganiem próbuje to zagłuszyć. Tyle, że rówieśnicy się w tym czasie rozwijają, a oni poświęcają cały czas tylko na bieganie. Poczytajcie sobie o autyźmie i to zrozumiecie dlaczego te dzieci tak się zachowują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj syn nie powinien byc w ten sposob wykorzystywany, to przedszkolanki powinny dbac o zajecie tego dziecka, nie twoj syn. Mialam podobna sytuacje z corka, tez 4letnia. Moja byla wygadana i rozwinieta, juz znala literki, potrafila czytac*****sac proste slowa, pani przedszkolanka wpadla na genialny pomysl skojarzenia jej z najbardziej opozniona dziewczynka w grupie, mialy nakaz zabaw razem, jedzenia razem, siedzenia przy stoliku razem itd. Tamta choc tez 4letnia nie potrafila mowic, tak jakby gaworzyla i wymyslala slowa, zachowywala sie jak 2letnie dziecko. Mojej corce tak sie spodobala kolezanka, ze sama zaczela mowic w ten sposob, takze w domu, zachowywala sie identycznie, az musialam to przerwac***** wielu prosbach udalo mi sie przekonac panie, by nie izolowaly mojej corki z ta dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten 3 latek pewnie ma ADHD- skrót od Attention Deficit Hyperectivity Disorder Czyli nadpobudliwosc motoryczna. Jezeli nie rozumie co sie do niego mowi to moze nie zna polskiego jezyka albo moze byc gluchy. Niektore dzieci sa nadpobudliwe I sa na to lekarstwa ale ja jestem za tym aby dzieci tym nie karmic bo to trucizna. Niech dziecko sie wyzyje I podrosnie. Wtedy mu przejdzie ta nadpobudliwosc. Lepiej dziecko z ADHD niz jakies watpliwej wartosc***syhotropy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12:50 bardzo ciekawy pomysł z tymi znakami. Nie wiem , bo nie mam wiedzy, czy to bezpieczne rozwiązanie dla dziecka, zamiast słów, obrazek. Pierwszy raz słyszę o takim podejściu i takich pomysłach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrthrthe
Autorko tematu, nie daj sobie wmówić nauczycielkom że to twój problem. A te dziecko? Jeśli jest niekontaktowe to niech zostanie usunięte z przedszkola. Znam takie przypadki z przedszkola córki i dzieci były usuwane i przenoszone do przedszkola specjalnego. I jeszcze jedno: moja czteroletnia córka ma taką trzyletnią koleżankę. Jakby tę małą opisywać i relację mojej córki z tą trzylatką. Ograniczam kontakty bo mojemu dziecku po prostu odwala i uczy się zachowań od tej dziewczynki. A ta mała, cóż, biega, krzyczy, wspina się, skacze, nie używa żadnych ludzkich słów, nie chce kontaktu z dorosłymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×