Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mówienie "dzien dobry" 11 latka

Polecane posty

Gość gość

czy pilnujecie wasze dzieci, zeby mówiły "dzień dobry" jak przychodzi ktoś dorosły? ciocia, sąsiadka, znajomy itp? ja nie zwracałam na to większej uwagi, chce to mówi, nie to nie (raczej nie). a ostatnio dowiedziałam się, że ciotki mówią o mojej córce źle, ze się nie potrafi zachować itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz gdy pzrychodzi ktos do domu to wlasnie ta osoba odwiedzajaca powinna pierwsza sie przywitac,co innego gdy mija ta ciocie czy kogos tam na ulicy wtedy ta mloda powinna pierwsza sie uklonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz niewychowane dziecko taka prawda. Chcialabys przyjsc do pracy reszta pracownikow wchodzi i ma cie w d***e bo sie nie umie przywitac? Troche kultury ja naucz. Widac ze jednak sama nie wiesz co to kultura skoro nie przywiazujesz do tego wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litewska kolysanka
Opowiedziane przez narzeczoną brata. Córeczka znajomych w przedszkolu uczyła się kolędy "Przybieżeli do Betlejem", ale nie zrozumiała co pani śpiewała i w domu zaśpiewała: - Wanna na wysokości, wanna na wysokości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty jak do kogos do domu wchodzisz to kto pierwszy mowi dzien dobry? Ty czy domownik? Wiadomo,ze osoba przychodzaca odwiedzajaca powinna pierwsza sie przywitac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyra
Maja racje... mnie rodzice uczyli od malego: dzien dobry, do widzenia, dziekuje, przepraszam, prosze - podstawy kultury. 11lat to juz duza dziewczyna, juz powinna to dawno umiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym jak twoja corka wchodzi do pokoju gdzie juz siedza goscie to ona ma sie witac a nie goscie mowic pierwsi dzien dobry smarkuli. Co innego gdyby weszli do pokoju a dziecko by juz tam bylo wtedy to oni witaja sie pierwsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Twoja wina, ze masz takie dziecko. jak mozna takich podstaw nie nauczyć i nie wymagać. nawet teraz Cie to dziwi i zadajesz dziwne pytania czy córka robi źle. nie widzisz sama problemu. to Tobie powinno byc wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak oczywiscie gdy wchodzi do pokoju,a goscie juz siedza to mloda powinna pierwsza sie przywitac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja, autorka, no tak, dorośli mówią "dzień dobry" wchodząc a ona nie odpowiada...fakt faktem była też sytuacja, że przyszłyśy z córką do mojej koleżanki i ona do malej z usmiechem a Julka zacięta, nie odpowiada... miała 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ci znajomi jakiegoś beznadziejnego sortu? dzieci widzą więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie masz sie czym chwalic. Masz dziecko chamke i tyle . Ale ze ty autorko to dopiero teraz zauwazylas to w sumie nie dziwne ze sie corka nie wie jak zachowac akoro tobie takie chamskie zachowanie nie rzucilo sie w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja popieram autorke i jej dziecko, bardzo mnie wkurza to beznamietne 'dzien dobry' wymieniane z sasiadami. Bardziej mi sie podoba ten zwyczaj w UK albo w Niemczech, jakies to tam mniej obowiazkowe i bardziej radosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz na myśli????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamietam jak bylam taka gowniara,to tez nie wszystkim dzien dobry mowilam,nie mowilam tym ktorych nie darzylam sympatia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o to ze corka mowi tym ktorych lubi bo widac nikomu nie mowi BO JEST NIENAUCZONA!!! to jest problem dziecko nie wiem ze tak trzeba. Wy miałyscie charakter- tym mowie bo lubie tym bo nie itp. tu sytuacja jest inna! Ona nie wiem chyba ze w ogole tak trzeba. nawet matka sama sie przyznała ze nie przywiązuje do tego wagi. to jest chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kiedyś nie dostałam wzorowego zachowania w szkole bo pani katechetka poskarżyła isę że niezawsze mówie jej dzień dobry :p a mówiłam, ale raz dziennie, rzeczywiście nie za kazdym razem kiedy ją mijałam :p i się zemścila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech, kurde, najgorzej, ze pewnie macie racje :P zawsze jej mówie, że nic nie musi,że powinna robić to co podpowiada jej serce... ale chyba jak wchodzi do pokoju gdzie są nasi znajomi to wypadąłoby sie przywitac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra. tak wychowuj dziecko, ze nic nie musi :( współczucia. obowiązki powinien miec kazdy, nawet 3 letnie dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 3 latka mówi Dzień Dobry jak wchodzimy do sklepu i jak mijamy kogoś znajomego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak od małego pilnowałam żeby dzieci mówiły dzien dobry, 11 latka nie mówiaca dzien dobry to niewychowane dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mojej 3-latce zwracam uwage jak nie mówi dzień dobry, jak dziecko od malego nauczysz że istnieją pewne słowa potem będzie to normalne w wakacje przyjechały do sąsiadów wnuczki 12, 6 i 3 lata. o ile ta 3-latka nie mówila dzien dobry to jestem w stanie zrozumiec, ale 6 i 12 latka wchodząca na moje podwórko, bawiąca się zabawkami mojej córki, kiedy mijaly nas jak powietrze było bardzo niemiłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie, jesli nie odpowiada na przywitanie goscia u was, to cos jest nie tak. Ale niekoniecznie to, ze jest niewychowana, moze jest niesmiala, boi sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko! To tak gdzies za 3 lata C***owie ze nie bedzie juz do szkoly chodzila bo tak jej serce podpowiada i ze przeciez nic nie musi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'' O matko! To tak gdzies za 3 lata C***owie ze nie bedzie juz do szkoly chodzila bo tak jej serce podpowiada i ze przeciez nic nie musi.... '' Nie przesadzasz aby? Kobieta wcale nie napisala, ze corka zawsze robi to co chce, a tylko w kwestii mowienia 'dzien dobry', fakt, potrzeba ja troche podszkolic, ale nie demonizuj, kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 latek/tka to już duże ukształtowane dziecko . Tak wymagam od dzieci jak kogoś widzą w danym dniu pierwszy raz mają obowiązek mówić dzień dobry. Nie znoszę osobiście mruków takich już szkolnych głownie ,ani mee ,ani be, ani pocałuj mnie w doope. Takie zwroty jak dzień dobry, do widzenia, przepraszam -dziękuje powinno być wymagane bezwzględnie wobec dziecka ,aby je używało Od mojego przedszkolaka tez to wymagam ,rośnie z tym i nie ma problemu przywitać się czy pożegnać grzecznościową formą,a co dopiero mówić aby szkolne dziecko buzi nie potrafiło otworzyć. O ile potrafię zrozumieć ,ze 3 latek jeszcze może się wstydzić ( kwestia czasu) tyle dziecko chodzące do szkoły zachowując się jak mruk czy paniusia to przesada zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 latek/tka to już duże ukształtowane dziecko . Tak wymagam od dzieci jak kogoś widzą w danym dniu pierwszy raz mają obowiązek mówić dzień dobry. Nie znoszę osobiście mruków takich już szkolnych głownie ,ani mee ,ani be, ani pocałuj mnie w doope. Takie zwroty jak dzień dobry, do widzenia, przeprasza, dziękuje powinno być wymagane bezwzględnie wobec dziecka ,aby je używało Od mojego przedszkolaka tez to wymagam ,rośnie z tym i nie ma problemu przywitać się czy pożegnać grzecznościową formą, a co dopiero mówić aby szkolne dziecko buzi nie potrafiło otworzyć. O ile potrafię zrozumieć ,ze 3 latek jeszcze może się wstydzić ( kwestia czasu,) tyle dziecko chodzące do szkoły zachowując się jak mruk czy paniusia to przesada zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoja wina. Ciotki majs racje. To moj trzylatek wie kiedy i umie uzywac takich slow jak dzien dobry, proszr, przepraszam, dziekuje. Nie wyobrazam sobie nie nauczyc dziecka takich podstaw. Na twoim miejscu bylo by mi wstyd. Ja osobiscie mam bardzo zle zdanie o rodzicach tskich gburowatych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbowałam dziś o tym pogadać z Julką. zrobiła nadętą minkę i nie chciała rozmawiać...trudno z nią czasem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo gburowatość to właśnie określenie jakiego mi brakowało A wielce zestresowana Dżulietta ma mamę w dooopie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×