Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Raczkowanie po dywanie czy po panelach

Polecane posty

Gość gość

Mamy, które wcześniej nie miały dywanów w mieszkaniu/domu, czy kupowałyście specjalnie dywan żeby dziecko nie uczyło się raczkować na gołej podłodze, ew. też miało gdzie się bawić? Mata i koc odpada bo się zsuwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam w całym mieszkaniu panele/ płytki, tylko w salonie maly dywanik. Dzieci bez problemu nauczyły się raczkować, smiesznie to wygladało jak startowaly z poslizgiem ale opanowaly to doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bawią też się na podłodze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, w swoim pokoju wprawdzie maja teraz dywanik ale najczesciej siedza w salonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Moja ma matę-puzzle. Dość spore, więc wystarczają na parę kroków, a nie ślizga się tak jak na panelach i nie ma zimno (co też jest ważne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam puzzle, układam je ładnie na podłodze a po chwili i tak są w kawałach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tylko parkiety i płytki, nie kupowałam dywanów, zresztą do kuchni czy korytarza też przecież wychodził. W domu mu jakiś czas zakładałam rajstopki do raczkowania, takie z gumą na kolanach, no i skarpetki też z gumą (zresztą te jeszcze długo później) bo praktycznie od razu z raczkowaniem ćwiczył wstawanie przy meblach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi głównie chodzi o to żeby w tyłek nie było zimno jak będzie bawić się na podłodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez kupowałam puzzle. Ale to do zabawy, do raczkowania miała antypoślizgowe nakładki na kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bardziej myślę nad dywanem do zabawy żeby dziecko nie siedziało tyłkiem na gołej podłodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tyłku to chyba jeszcze pieluchę ma? Nie zmarznie, spokojna głowa. No chyba że akurat takie warunki w mieszkaniu że wyziębiona podłoga i ogólnie chłodno, no ale to wystarczy dziecko cieplej ubrać, w kuchni zakładam że płytki są a tam dywanu nie dasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci ogólnie maja to do siebie ze ida i raczkuja wszedzie tam gdzie nie maja wiec nawet jesli dasz specjalnie dywan to usiądzie tam gdzie go nie bedzie wiec nie wiem czy to ma sens,poza tym dywan to tylko skupisko kurzu i brudu a dzieci lubia cos wylać wysypać i z dywanu to zawsze trudniej sprzatnac a podłoge to moment zamieciesz czy szmatką przetrzesz. Raczkowanie szybko mija nie ma sensu specjalnie inwestowac w dywany no chyba ze faktycznie taki mały tylko na potrzeby dziecka zeby miał przy swoich zabawkach jesli zechce tam usiąść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ja mam panele. specjalnie dywanu nie będę kupować,bo dziecku daję nieraz kawałek jabłuszka,lub pokrojoną kanapeczkę z chudą szynką lub herbatniczka lub cokolwiek innego i nieraz to ląduje na podłodze po czym zaraz zostaje zgniecione. gdybym miala dywan ( a jak juz bym miala kupić to nie jakiś zwykły tylko wypasiony shaggy) to bym musiala chyba co 3 dni zamawiać czyszczenie. na podłoge kłade zapasowa kołdrę taką młodzieżówkę (taki rozmiar-jedynka) ktora jest na dodatek "wymalowana" w piekne łabędzie,kwiaty,tak wiec jest miło,wygodnie,ciepło i wesoło.na pupie ma pieluchę wiec nie ejst zimno.tak jak poprzedniczki-dziecko razem z raczkowaniem ćwiczy tez wstawanie,wiec są specjalne skarpety lub buciczki. my mamy takie sliczne rózowe buciczki,specjalne dla niemowlaczka z utwardzonym podłożem i moja je tak lubi ze gdy tylko zaczyna zabawę (buciczki czekają na nią w specjalnym miejscu o którym ona wie) to zaraz po te buciczki zasuwa i macha nimi,zebym jej załozyla:) zresztą zgadzam sie tez z poprzedniczkami-dziecko raczkuje rowniez w miejscach,gdzie nie ma dywanu czyli w kuchni,w przedpokoju,wiec na to samo wychodzi. ja czekam,az moja trochę "zmądrzeje" na tyle ze nie bedzie juz jedzenia na podłodze:) i wtedy kupuję wymarzony dywan.teraz nie ma sensu.zresztą latem bedzie okres uczenia na nocnik wiec wiadomo,ze nieraz siuski wylądują na podłoge,wiec nie wyobrazam sobie,zeby miec w tym okresie piekny dywan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wifi juz ci macierzynstwo padlo na mozg. Buciczki,herbatniczki,bleeee. Autorko moj uczyl sie raczkowac na golych plytkach,bez nakolanikow. Opabowal to swietnie,jak potem wszedl na.dywan typu shaggy to mial problem;) ale szybko sie przyzwyczail. Niewim jak u was, ale np.u moich rodzicowbwbte mrozy ppdloga byla lodowata. Wtedy na szczescie juz bylismy na swoim mieszkaniu i tam byly cieple podlogi. Ale nigdy nie panikowalam,ze zimno. ma zawsze spodenki, skarpetki,a na tylku pielucha grzeje;) Co do butow to dzieciom sienie zaklada zadnych! Tym uczacym sie wstawac a bron boze usztywniajacych cokolwiek. Nozkabma.sie wykrecac,stawy cwiczyc itp. Mozna skarpetki ze skorzana cienka podeszwa co sie dopasujebdo stopy jakbu bylo zimno,albo skarpetki z abs. A najlepiej na boso:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a co jest złego w buciczkach,herbatniczkach itd?;) zwłaszcza jak dziecko już staje. moja wlasnie w skarpetkach się slizga,w tych ":specjalnych" antyposlizgowych czuje się niewygodnie,wykręca nóżki.a jak widzi buciczki to az się trzęsie z radosci:) zresztą to nie są buciczki w sensie butów tylko bardziej kapcie. herbatniczkow nie daję non stop,jeden na pare dni,petit beurre dla 10msc. nie zaszkodzi. poza tym pisałam tez o jabłuszku itd ale widze ze niektórzy lubią myśleć wybiórczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościowi wyżej raczej chodziło o te zdrobnienia buciczki, kanapeczki, herbatniczki srutututu, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
acha rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poweryn
W dywanie jest zdecydowanie więcej bakterii niż na podłodze. Ja w pokoju malucha mam podłogę z warstwa antybakteryjna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam w całym domu panele/kafelki kupiłam jedynie w biedronce kiedyś mały dywanik jak się jeszcze nie przemieszczał to się na nim bawił. Po prostu ubieram go na podłogę cieplej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w domu również nie mam dywanów. W pokojach mam panele, a w przedpokoju i kuchni kafelki. Jak mały zaczął ćwiczyć samodzielne siadanie, któremu początkowo towarzyszyły częste upadki, kupiłam mu puzzle piankowe, żeby nie zrobił sobie krzywdy. W tym okresie zdały egzamin. Ale pełzania przodem, a potem raczkowania nauczył się właśnie na panelach, bo tam rączki miały lepszą przyczepność niż na macie. Ja nie kupowałam dywanu, bo uznałam, że koszt jest podobny jak za porządną matę piankową, a dywanu nie da się utrzymać w takiej czystości jak maty. Raczkowanie generalnie odbywa się po całym domu, więc tym bardziej nie ma sensu inwestować w dywany, bo człowiek by się zrujnował. Osobiście nigdy nie stosowałam nakolanników, ubieram dziecko w grubsze spodenki i wszystko jest w porządku. Jeśli w mieszkaniu jest ciepło to nie ma się co przejmować, że maluch siedzi na panelach czy kafelkach, bo pielucha, bodziak i grubsze spodenki nie pozwolą mu zmarznąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale siedzenie czy zabawa na zimnych płytkach to raczej nic zdrowego dla dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasamba
Ech :) nie ma to jak ogrzewanie podlogowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pier takiego durnego pytania jeszcze tu nei czytałam wymiencie panele na dywan by dziecku bylo lepiej,pozrywajcie kafelki i dajcie dywan dziecku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:53 a ja tak tępej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co masz do kupowania dywaników/puzzli żeby dziecku było cieplej w tyłek przy zabawie, raczkowaniu, mam go na kafelkach trzymać? tępa to ty jesteś bo chcesz zrywać kafelki i panele, mi wystarczy jak położę na nich dywanik/puzzle ale twój cyrk, twoje mały, swoje dzieci możesz trzymać gdzie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje małpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko będzie większe to wypada przymocować dywany bardziej do podłogi, np. taśmą dwustronną http://www.intra.biz.pl/scapa-typy.html, żeby dzieci nie zrobiły sobie krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zadowolona z dywanów które sprzedają na https://7kd.pl/. Kilka razy u nich kupowałam, bo dwa razy nam do domu, ale też niedawno siostrze i szwagrowi w prezencie kupowaliśmy chodnik do przedpokoju (kupili sobie w końcu własne mieszkanie i się urządzają, a taki chodniczek jednak warto mieć zaraz przy wejściu). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam puzzle piankowe. Nie zdały egzaminu. Pełzał po panelach, czasem kaflach. Kupiłam na all/eg/ro maty piankowe (180*200) sztuk cztery. Ciepło (1cm grubości), kolorowo i bezpiecznie. Polecam, bo sama miałam nie lada kłopot, gdy dziecko zaczynało raczkować. Dziś już biega, na matach bez kapci:), bo te są u nas obowiązkowe. I jest gdzie się pobawić. Łatwo je wyczyścić i co ważne, naprawdę nie są drogie (płaciła ok. 40 zł/szt).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×