Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

6 miesiac ciazy podroz 1000 km autem pytajnik

Polecane posty

Gość gość

witam, chce w weekend jechac za granice ze znajomymi autem i boje sie ze moglo by to zle wplynac na ciaze i maluszka ... czy moge wybrac sie w taka podroz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wybrałabym się w taką podróż ale to Twoja ciąża i Twoja sprawa, 1000 km to dużo, a jak coś się stanie, plamienie, krwawienie, skurcze, bóle brzucha to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciaza przebiega prawidlowo , lekarz gin powiedziala ze nie widzi przeciwskazan, ubezpieczenie mam w niemczech szpitale tez sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz mi po h*j ci ten ''pytajnik'' na końcu? Kto ma tak debilne pomysły i tak pisze?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jeżdżę może nie w 1000, ciut mniej. Ale się nie bój. Są postoje, wygodne foteliki... Dacie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorkaaa
temat nie jest o "pytajniku" tylko o podrozy w zaawansowanej ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorkaaa
w sumie ja mam okolo 980 km, postoje obowiazkowo beda :) tylko slyszalam tyle roznych opini ze zaczelam sie bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
foteliki? dla ciężarnej? nie wiem jak na Ciebie to wpłynie, ale ja nie podróżowałabym samochodem tak daleko, po pierwsze kwestia pozycji a po drugie ryzyko wstrząsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja bylam w ciazy to robilam wiele rzeczy, z tej perspektywy nie zrobila bym wielu przy drugiej... moja siostra po wycieczce niestety stracila malenstwo... ale to byl lot samolotem to pewnie inaczej ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorkaaa
samolotem to inaczej, ubezpieczenie mam w kazdej chwili moge jechac do szpitala, gin powiedziala ze nie widzi przeciwskazan, postoje na wyprostowanie kosci beda :) w aucie mam tyl dla siebie mam miejsce by siedziel, lezec i wgl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie doczytalam, sorry, myslalam ze z dzieckiem 6miesiecznym. A jedz nawet na koneic swiata w 6, to jest luzik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
A ja w ciąży jak się wybierałam na wakacje to mój lekarz polecił właśnie samolot. Może u Was drogi inne... Tu nie chodzi o prostowanie kości a o pozycję, która utrudnia prawidłowe krążenie. Będziesz miała tył dla siebie...ale leżeć chyba w samochodzie nie jest bezpiecznie? Zrobisz jak będziesz uważała, ale pamiętaj że lekarka nie weźmie odpowiedzialności za Twoje dziecko, to że nie widzi przeciwwskazań nie daje Ci gwarancji że ta podróż nie wpłynie niekorzystnie na dziecko. A to, że szpitale są to mnie by nie pocieszało... chyba lepiej na takim etapie ciąży szpitala unikać. Może ja jestem zbyt wrażliwa na te sprawy, w pierwszej ciąży może nawet bym pojechała, bo kilka razy w tygodniu jeździłam pociągiem po 200km i żyłam aktywnie bardzo... ale moja druga ciąża, leżana plackiem i ciągły strach o dziecko tak mnie wyczuliły, że teraz każdemu odradzam ryzyko w ciąży. Dobrze, jak dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
jak nie ma przeciwskazań to mozesz jechać.ja tez jechałam w ciaży do Niemiec autem i z Niemiec na mazury więc dłuższa podróż. raz jechałąm w zaawansowanej ciaży ( w 8 msc.) z Niemiec do Polski ( w poprzednią stronę samolotem ale spowrotem juz nie było takiej możliwosci) i nic mi nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorkaaa
takie trasy pokonywalam wielokrotnie, tylko w ciazy nie jechalam... co ma byc to bedzie czy bede lezec w lozku czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
Mazury,miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeździłam na krótsze dystanse (do 100 km) i musze powiedzieć, że to były bardzo nieprzyjemne podróże. Nie ze względu na wygodę, bo samochód mamy komfortowy, ale przez drgania. Nawet na płaskiej jak stół autostradzie ich nie unikniesz. Nie wiem, czy mogą one wywołac skurcze czy jakieś gorsze problemy, ale mój organizm zdecydowanie odmawiał współpracy. Nie zdecydowałabym się na 10 razy dluższą trasę. W 4 miesiącu ciąży leciałam samolotem i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goość z 11 10
Zapomniałam dodać, że kiedyś poroniłam w podróży zagranicznej. Nie sadzę, żeby jazda samochodem była tego powodem. Problem polegał na tym, że z powodu deszczu i wypadków utknęliśmy na wiele godzin na autostradzie, więc zanim dotraliśmy do szpitala mineło wiele godzin. Potem sobie wyrzucałam, że straciliśmy tyle czasu, choć raczej nie dałoby się tej ciąży uratować. Ale wyobraźnia pracuje. W szpitalu, w którym wylądowałam (Francja), było bardzo brudno, przesiedziałam tam na IP całą noc, a w końcu i tak nic się nie dowiedziałam. Nie dostałam nawet wypisu, bo ponoć drukarka im się zacięła. Nie podali mi immunoglobuliny, więc musiałam sobie sama załatwić i zastrzyk i pielęgniarkę. Straciłam na to cały dzień, a nie czułam się najlepiej. A potem dostałam od tego szpitala horrendalny rachunek, mimo że pokazałam im europejską kartę ubezpieczenia. Zapłaciłam tym palantom, ale do tej pory nie wiem za co. To chyba nie muszę już pisać, co sądzę o podróżach zagranicznych w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Leti
Ja w 6 miesiącu jechałam 700 km i bardzo dobrze zniosłam podróż. Ważne chyba jest jeszcze gdzie się jedzie, a w Niemczech są świetne autostrady... Gorzej czasem mieć krótszą podróż a po dziurach jakimś gratem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w 7 mc jechałam prawie 800 nad morze i nic mi nie było:) droga powrotna to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×