Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co teraz zrobisz

problem z sercem...

Polecane posty

Gość i co teraz zrobisz

oczywiście to przenośnia-w pewnym sensie. coś ze mną nie tak :/ nie potrafię (sama nie wiem jak to określić) dogadać się z facetami. mam prawie 19 lat i nie mam chłopaka, ale to z mojej winy. mam tj blokadę, która nie pozwala mi dopuścić ich do pewnego momentu znajomości. otóż problem jest taki, że kiedy (że tak powiem potocznie...) ja coś chcę i On coś chce, piszemy, rozmawiamy, flirtujemy, zalotne dowc**y, żarty itp, robi się fajnie, ja w końcu to psuję. Jemu zależy. widzę, że chłopak się w to wciąga, stara się, bo liczy na to, że w końcu się uda. a ja nie potrafię tego zakończyć. daję mu złudną nadzieję i jestem tego świadoma, choć tak naprawdę, robię to NIEŚWIADOMIE. proszę, doradźcie mi, co mam zrobić, żeby ta nieszczęsna blokada na każdego faceta ,,prysła" smutas.gif cokolwiek. darujcie sobie komentarze typu: gówniara, że jestem niemądra, niedorosła, nie wiem, czego chcę. bo to, to ja już akurat wiem. i nie potrafię sobie z tym poradzić. nie wiem jak to zmienić :( pomocy!!! potraktujcie to poważnie, proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań dawać nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
ale ja go naprawdę lubię. chciałabym coś więcej. boję się, choć sama nie wiem czego. nie wiem jak mam się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego się nie da zmienić, wiem po sobie, mialam kilku adoratorów ;) w swoim życiu, a żadnemu nie umiem zaufać i wiem, że to nie była ich wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
jak z tym żyjesz? masz kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
tylko obawiam się, że jak dam sobie czas, to stracę tych, na których mi zależy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam nikogo i myslę, źe to się nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
no właśnie ja też się tego boję :/ może to staroświeckie, albo dziecinne, ale zawsze marzyłam o własnym domie, mężu do którego wracałabym po pracy, dzieciach biegających wkoło i psie. nie chcę zostać starą panną, żyjącą w kieszeni mamusi. boję się samotności. nigdy nie rozumiałam, jak można zmieniać partnerów, jak rękawiczki... -_- jak można kochać jednego, po drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
o własnym domu*... ale dałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Wam się uda, może to po prostu jeszcze nie ten, może gdzieś czeka ten co przełamie w Tobie tę blokadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
wiesz co był... i się zraziłam. myślałam,że skoro byliśmy razem, to teraz będzie mi łatwiej, że to się skończy, ale jest tak samo, jak dawniej. nie wiem, co w nim było takiego, że jednak przełamałam się. chyba to, że nie był na wyciągnięcie ręki. spotykaliśmy się raz na jakiś czas, bo mieszkał bardzo daleko. Mój brat kiedyś zażartował, że ja zastanę starą panna... a mi się wydaje, że to bardzo prawdopodobne. w ogóle dziękuję, że odpisujesz. myślałam, że nikt się nie zainteresuje, że znów nikt nie będzie chociaż starał mi się doradzić. a tu masz! Ty ;) dzięki Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jesteś jeszcze młoda i jeśli nie z tym to z innym ułożysz sobie szczęśliwie życie :) A bycie starą panną to nic złego, czasami to najlepsze wyjście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
niby tak, ale z drugiej strony mam wrażenie, że odstraszę tych wszystkich, którym niby w jakimś sensie na mnie zależy. Może ja po prostu szukam czegoś konkretnego. może to jest blokadą. dlatego nie potrafię się otworzyć.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz znaleźć odpowiedz sama w sobie to najlepsza terapia w takich sytuacjach... Wiem że to brzmi strasznie filozoficznie, ale ja już stara jestem, myślę że jak będziesz czuła się kochana to wszystko się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
dziękuję ;) naprawdę. cieszę się, że znalazł się ktoś, kto potrafi doradzać :) nie krytykuje jak większość... a wracając do tematu, jeszcze tak króciutko, to ja nie wiem, czy mi zależy, czy ja się przyzwyczaiłam, czy co?. lubię kiedy pisze, lubię to w jaki sposób pisze. ale boję się spotkania z nim. nie wiem ile Pani ma/ masz lat, ale chciałabym zacytować jedną z Jego wiadomości ;) : ,, nie żartuję, będę czekał na Ciebie, choćbym miał czekać całe życie :) " i dalej ,, nie oddam Cię nikomu". On nie jest gówniarzem, to porządny chłopak. sympatyczny, czuły, zabawny. i często żartuje. ja nigdy nie wiem kiedy mówi coś na poważnie. :D nawet w tych wiadomościach. tak, czy inaczej, nie jest jedyny, któremu na mnie zależy. nie jestem pięknością, moim zdaniem, wręcz przeciwnie!!!! ;/ charakter też mam podły, ale derce dobre :) nie wiem dlaczego, ale mnie lubią, a ja nie potrafię nic im dać :( żadnemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie Pani ;) i mam dla Ciebie jedną radę - ZAUFAJ, jeśli czujesz, że Cię kocha to pewnie tak jest. W moim wieku już bardzo trudno jest komuś zaufać, ale Ty masz przed sobą całe życie:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
no właśnie ja nie wiem, czy kocha... On chyba też się przyzwyczaił po prostu. Dziękuję za wyrozumiałość i cierpliwość :) można powiedzieć, że jestem dłużniczką, z tym, że nie wiem jak się odpłacę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj serca ono C**prawdę powie :) i bądź szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
tak zrobię :) życzę miłej nocki :) i powodzenia ;) myślę, że też się przyda. a na każdego przyjdzie kiedyś pora :))) nie wolno tracić nadziei :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyda i to bardzo :) Dziękuję i wzajemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×