czy facet też wam opowiada o pracy

mieszkamy do siebie daleko, widujemy sie raz na tydzień, na co dzien do siebie dzwonimy i za każdym razem pieprzy o swojej pracy. Że go wkurzył ten czy tamten, że go przenoszą gdzieś tam , że ten zrobił tamto i sramto. Ja nie pracuje od miesiąca więc tez za bardzo nie mam o czym gadać ale juz mi sie rzygać chce jak dzowni i pierdzieli o swojej pracy. Jest jakiś taki chłodny, niby mówi że tęskni ale i tak zaraz wraca do gadki o pracy a ja cały czas milczę. Czasami się zapyta co u mnie to mówię że nic i on zaczyna znowu nadawać. Czy was też wkurza gadanie o pracy swojego faceta ? Bo ja już nie mogę tego słuchać :o

Znam to ... tyle ,że ja jeszcze miałam nagrywane filmiki maszyn z pracy ;) ale powiedziałam,że jego praca mnie nie interesuje na tyle żebym musiała dzień w dzień o niej słuchać ale cieszę się ,że ją ma

ja tez gadam o pracy ale nie wszystko tylko po prostu jak cos smiesznego sie wydarzy. po prostu nie pracujesz i dlatego tak masz

bez przesady, wcześniej miałam prace i prawie nic o niej mu nie mówiłam a on mi i tak opowiadał o swojej. Nie powie że tęskni, kocha, tylko pieprzy o jakiś facetach w pracy :o

my z mężem lubimy gadać o swoich pracach. Jak przez dłuższą chwilę nie pracowałam to też zawsze miałam milion spraw do powiedzenia ;p On jest raczej mniej gadatliwy ode mnie ale jak go nakręcę to gadamy godzinami i lubimy to ;] A jak c**przeszkadza słuchanie tego to powiedz delikatnie, że ten temat cię nie interesuje i zaproponuj coś innego.