Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama przedszkolakaakaa

Pani w przedszkolu czytala dzieciom bajkę o

Polecane posty

Gość mama przedszkolakaakaa

dziecku które nie chcialo nosić ubrania bilo gryzło i chowało się pod łóżkiem i rodzice wzięli to dziecko do lekarza i on powiedział ze dziecko ma autyzm. To mi opowiedział mój 5 letni syn a rodzice potwierdzili. Jaki sens jest czytać malutkim dzieciom o takich sprawach? Nie wiem czy porozmawiać z Panią w jakim celu uczy dzieci o autyzmie zamiast przeczytać im np plastusiowym pamiętnik. To tylko przedszkolaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś taka głupia czy udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ale tępak z Ciebie. Bardzo dobrze ze Pani taka bajke czytała i uświadamia dzieci czym jest autyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolakaakaa
Ale co udaje? Pani uczy 5 latków o autyźmie. Co to ma na celu? W dodatku nie ma o tym mowy w żadnym programie nauczania. Taka radosna twórczość Pani. A skutki są takie ze mój syn dziś rano biegał goły po mieszkaniu i krzyczał ze ma autyzm. I niestety nie tylko mój. Inne mamy przezywały dokładnie to samo. To za głupiutkie dzieci na takie historie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plastusiowy pamiętnik? Co to do cholery? Dziecko masz od najmłodszych lat uczone tego, co jest PRAWDZIWE. Żadne idiotyzmy nie są mu mówione. Tobie chyba jakieś plastusiowe szmaty czytano, dlatego wyrosłaś na półmózga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz głupiego dzieciaka, bo 5 latek juz powinien zrozumiec co sie czyta, no ale czego sie spodziewac po dziecku skoro matka głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolakaakaa
Nie no jasne od 3 roku życia autyzm, trisomia a potem zaraz przejdziemy do obozów koncentracyjnych. Tak wolę żeby mojemu dziecku czytano bajki, uczono znaków drogowych, literek, cyferek a nie encyklopedia chorób. Po co ten autyzm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama i kiedys tesciowa
to przynajmniej pai coś czyta. u nas włączają bajkę :( scooby doo. szukam nowego przedszkola. a to że pani uczy dzieci inności to dobrze. taką traumę masz bo twoje dziecko powiedziało że ma autyzm? gorzej jak usłyszy na ulicy że ktoś jest alfonsem czy gejem i potem będzie biegać i krzyczeć tak po domu, dopiero wtedy będziesz miała koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to tepaku ze takich dzieci z autyzmem jest coraz wiecej i mogą trafic do przedszkola twojego dziecka, wtedy twój dzieciak bedzie wiedział jak sie powinien zachowac ( bo matka go w domu tego na pewno nie nauczy) , a plastusiowy pamietnik to mozesz mu na dobranoc czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama i kiedys tesciowa
ale od jakiego 3rż autyzm, twoje dziecko ma 5 lat a nie 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolakaakaa
Nie mam traumy. Zwyczajnie mnie to dziwi bo jest sporo pozytywnej literatury dziecięcej przeznaczonej właśnie dla kilku latków a temat autyzmu i to jeszcze w takim dosyć drastycznym ujęciu wydaje mi się trochę nie na ten wiek. I dzieci, zwłaszcza chłopcy to potwierdzili bo dziś kilka mam się skarżyło ze synkowie w taki czy inny sposób demonstrowali rano na czym polega autyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolakaakaa
Ma dokładnie 4,5 ale to nie o to chodzi. Nie ma w przedszkolu grupy integracyjnej wiec marne szanse ze trafi na dziecko z tym schorzeniem. Nie ma pieniędzy na zatrudnienie dodatkowej kadry i stworzenie takiej grupy bo była już ta sprawa poruszana na zebraniu wiec nie chodziło o przygotowanie dzieci. To znaczy ze jutro będzie im czytać o padaczce, ADHD, wadach wzroku i innych chorobach bo też mogą się z nimi zetknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama i kiedys tesciowa
a jak byś dziecku wytłumaczyła jakby na ulicy zobaczyło człowieka z autyzmem czy w trakcie ataku padaczki? dziecko musi rozumieć ze są ludzie zdrowi i chorzy. uważam, ze dobrze ze przedszkole je przygotowuje na spotkanie z rzeczywistością. a ze nie do konca zrozumial i sie wyglupiał - ale coś w głowie mu zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem troszke autorke ale tez rozumiem dobre intencje pani ale zle to bylo wszystko zorganizowane no i rodzice nie byli poinformowani ze przedszkole ma w planach oswajac dzieci z choroba i innoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi by sie podobały takie zajęcia, bo rodzice nie potrafia nauczyc dzieci jak zachowac sie w kontakcie z chorymi, a potem jeden z drugim lata po domu goły bo usłyszał o autyzmie. Autorko a jak Twój syn sie tak zachował to wytłumaczyłas mu co to za choroba, czy tylko sie wielce oburzyłas ze ktos chciał cos uświadomic dziecku, cos czego Ty nie potrafisz??? A 4,5 latek to nie dzidzius który nie kuma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama i kiedys tesciowa
autorko dziecko chodzi do przedszkola pewnie od 1,5 oku a pierwszy raz takie uświadamianie miało miejsce więc nie dramatyzuj. jesli uważasz że dziecko ma małe szanse na spotkanie osoby niepełnosprawnej to chyba mieszkasz w buszu :O ja wczoraj jadąc do pracy widziałam w pociągu pana z chłopcem z ZD. jak chodzimy w sezonie na plażę to jest pełno osób niepełnosprawnych ruchowo i umysłowo. gdzie Ty mieszkasz, że jesteś pewna że dziecko z taką osobą się nie zetknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja popieram panią przedszkolankę, od najmłodszych lat powinno się uczyć dziecko ze są dzieci "inne" co nie znaczy że gorsze, potem zobaczy dziecko inne dziecko chore np na autyzm i co dalej? wolisz żeby wiedziało co to za choroba i że to nic złego czy wolisz żeby wyrosło na ignoranta i będzie się wyśmiewać z dzieci chorych bo jego koledzy z podwórka też żyjący w niewiedzy będa to robić. Niech uczy dzieci od najmłodszych lat że dzieci chore nie są dziećmi gorszymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinna przeczytac dzieciom bajke o gejach i tęczowej rodzinie, bo w przyszłości tylko takie pary beda wychowywac dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamknijcie swoje cudowne dzieci w gettach tylko dla pięknych i bogatych, a tych brzydkich i chorych do gazu. Juz ktoś stworzył temat o głupich matkach co to downa nie wyskrobią i obciążającą w ten sposób społeczeństwo. Zycie nie jest bajką, nie mówię, żeby uczyć dzieci encyklopedii zdrowia, ale z innością trzeba je oswajać bo potem się dziwicie, że ludzie są okrutni i bez empatii. Mój 3,5 roczniak pyta dlaczego ktoś nosi okulary, czy jeździ na wózku i staram się mu to tłumaczyć, choć nie zawsze jest łatwo. Dzieci są mądrzejsze niż myślicie, tylko pozwólcie im się rozwijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówi się niepełnosprawni umysłowo, tylko osoby z dysfunkcją nie mówi się osoby homoseksualne tylko osoby tęczowe lub osoby o orientacji zalecanej przez Unie Europejską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze super
że z dziećmi poruszają takie tematy! jakby z niektórymi matkami tutaj ktoś rozmawiał o autyźmie to by nie było tematów moje dziecko ma 10 miesięcy i nie reaguje na imię, czy to autyzm? autyzm obecnie jest mocno nagłaśniany i "często stwierdzany" przez domorosłe znachorki typu kafeteryjne kwoczki. dlatego dobrze że pani uświadamia dzieci w tej kwestii. poza tym istnieje prawdopodobieństwo, że któreś z dziec***oruszyło kwestie autyzmu i pani chciała je uswiadomić. u nas np była taka sytuacja z dziećmi z zespołem downa. pani tłumaczyła na czym ta choroba polega po tym jak jedno z dzieci zawołało do innego ty downie. porozmawiaj z panią a nie od razu krytykujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolakaakaa
Oczywiście ze mu wyjaśniłam i myślę ze zrozumiał. Syn wie co to choroby. Ma niepełnosprawną siostrę, ale jest zwyczajnym dzieckiem które w przedszkolu się wygłupia razem z kolegami i nie uważam żeby taka historia była odpowiednia dla niego. Co to go nauczyło? Nie miałabym nic przeciwko gdyby pani nauczyła ich o numerach alarmowych, jak wezwać pomoc gdyby komuś była potrzebna. Ale ta historyjka nic nie wniosła. Nie pokazała jak postępować z dzieckiem chorym na autyzm bo skończyła się na wizycie u lekarza i diagnozie i tyle. Zupełnie bez morału moim zdaniem a wzbudziła tylko w dzieciach potrzebę pobawienia się w chorobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze super
orientacja zalecana przez UE :D dobre! to ja właśnie wedle wytycznych UE szykuję rybę na obiad, a tak naprawdę będą ślimaki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze super
to móże sama naucz nr alarmowych a nie czekasz aż ktoś zrobi to za ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolakaakaa
To mogę też samemu nauczyć o autyzmie jeśli akurat uznam ze przyszedł na to odpowiedni czas i dziecko jest dojrzałe do takiej wiedzy, a ktoś właśnie zrobił to za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarcelinaMartaMagda
Ja uważam że pani nie powinna im czytać takiej bajki.I nie jestem uprzedzona dyskryminuje, nie nic z tych rzeczy, ale czemu to ma służyć? To niech idzie dalej czyta o ADHD Zespole Downa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlenaGold
Uważam, że autorka ma też rację. Jeśli chodzi Ci o to, że przedszkolanka źle wybrała historię to tak. Powinna wybrać coś bardziej zrozumiałego dla dziecka, np. jak wygląda dziecko chore, dlaczego jest tak i że trzeba takim osobom pomagać. Dobre intencje, złe wykonanie. W bardzo bliskiej rodzinie mam osobę o ciężkim stopniu niepełnosprawności i dzieci (6 i 2 lata) uczą się z nią przebywać. To nie jest dla ich za trudne, a wręcz osoba ta czuje się lepiej w ich towarzystwie, bo dziec***otrafią przełamać bariery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×