Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina21312

nie mam tak naprawdę nikogo bliskiego i źle mi z tym

Polecane posty

Gość Paulina21312

tzn jest kilka osób wokół mnie rodzice, chłopak , jakieś koleżanki ,ale z żadną z tych osob nie mogę szczerze porozmawiac o moich problemach, nie mam żadnego wsparcia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina21312
o np chłopak jest dla mnie generalnie chamski , wiem ,że to zwiazek nie dla mnie i bede go musiała zakonczyc... Rodzice zamiast wspierać krzycza choc jestem juz dorosla, każdy problem to wg nich tylko i wyłacznie moja wina, a koleżanki jak kolezanki można z nimi pogadac czy się pośmiać ,ale zwierzyć się już nie bardzo bo mają swoje zycie i tak naprawdę cudze problemy ich nie obchodzą. I źle mi z tym ,że jestem z tym wszystkim sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina21312
ma ktoś może podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. nikt nie ma podobnie. to żywy dowód na to, że trzeba inwestować w przyjaźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo, nie umiem rozmawiac z kolezankami o sobie, do tego pare razy mnie bardzo zawiodly, no ale kazdy popelnia bledy i takie tam... Chcialabym takich prawdziwych przyjaciol, ktorym moglabym zwierzyc sie ze wszystkiego, ale nie moge takich spotkac :( zawsze jest tak, ze ja sie staram, przejmuje, a dostaje nic w zamian :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×