Czy to już powód do zmartwień? Miesiączka.

Mam taki problem, otóż miesiączkuję od ponad 3 lat i miałam w miarę regularne cykle, trwające średnio 30-31 dni, czasem mi się spóźniał okres zazwyczaj do 3 dni, jednak teraz spóźnia mi się już tydzień. Nie jestem w ciąży, od ostatniego okresu nawet nie miałam kontaktu z płcią przeciwną, nie mówiąc o tym, że nigdy nie współżyłam. Miałam PMS i bolały mnie jajniki, ale okresu nadal nie ma :( Nie wiem czy to wynik stresu, miałam ciężkie dni, ale raczej nie w ostatnim czasie. Powinnam się już martwić, czy to jeszcze nie jest powód do obaw? Ostatnio przyjmowałam sporo leków przeciwbólowych, bo cierpię na częste bóle głowy, ale nie były to żadne mocne leki, więc to chyba nie to.

Nie przejmuj sie tym powinnaś sie odstresować i okres napewno sie pojawi .Miałam podobnie ale mi spóźniał sie aż 2 tyg bałam sie strasznie co się dzieje ale jak chwilowo o tym zapomniałam to dostałam i się usupokoiłam . Jeśli nie zawsze miałaś regularne miesiączki to nie powinnaś sie przejmować ;)