Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Janina59

Mam 59 lat i starzeje sie z godnością!

Polecane posty

Gość 53 lata
młodym się wydają że się nigdy nie zestarzeją, a niestety życie umyka tak szybko ja mam 53 lata, cieszę się życiem, mam przyjaciółki dobrego męża ( i psa) córcia wyszła za mąż, czekam na wnuczki, może się doczekam :D ale życie każdemu przynosi też smutki dwa lata temu zmarła mi ukochana siostra 36 lat tak strasznie mi jej brakuje zawsze myślałam że to ja najpierw umrę z rodzeństwa bom najstarsza, a ona była najmłodsza, no nic tak chciałam się wyżalić nie myślałam że nas tu tak dużo siedzi, że to forum to tylko gimnazjum:D pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuulinka
załóżcie sobie dzieciaczki osobny wątek i tam się wyżywajcie, może tymi wypowiedziami wkurzylibyście małolatów,ale nas już nic nie zaskoczy, wiec musicie się bardziej postarać żeby nam dopiec, bo do tej pory to był pikuś ja omijam takie wpisy z uśmiechem i politowaniem, jakie wy za to musicie mieć bogate życie że siedzicie tu i dosrywacie innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuulinka
09.02.14 gość napisał"""" ciekawe co na to wnuczęta by powiedziały gdyby widziały gdzie dziadziuś z babcią spedzaja niedzielne i pewnie nie tylko przedpołudnia,na forum gdzie główne tematy to smierdzaca p***a,ch*j w zwodzie ,upławy z krocza i gaz z d**y,ciekawe,pewnie by sie was wyparły """""" a jak myślisz czyj komputer okupuję? wnuczki i ona wie, ja nie wchodzę na tematy o g****e, jeżeli widzę mądry temat , to lubię poczytać, ale niestety komuś to przeszkadza i wsadza swój niewyparzony ozorek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten pyszczący małolat to ma "krótką kuśkę" i dlatego pyskuje. Takie zachowanie jest dowodem na niedorozwój w owym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuulinka
co znaczy szanujący się starszy człowiek, ja mam 55 lat i nie czuję się stara to po primo, secondo to odwiedzam też fora stosowne do mojego wieku i fora dla młodych, gdzie też mogę coś doradzić z racji swojego życiowego doświadczenia jest tu na kafeteri masę poważnych pytań, choćby na temat zdrowia,wychowywania dzieci, gotowania czy inne nie muszę wchodzić na tematy małolatów piszących obraźliwe teksty internet jest dla wszystkich, ja potrafię oddzielić ziarno od plew, bez obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sie do cholery chciałaś starzec-niegodnie? co to znaczy w/g Ciebie z godnością ? jak ja nie lubię takich bab, że jak sobie ubzdura że tak i tak to jest godnie, a jak zobaczy rówieśniczkę np. w krótkich spodenkach -to jest niegodnie! Ja mam 52 lata ale czemu nie zrobić sobie to czy tamto jeśli mnie stać? I jestem całkiem zadowolona. Ty zębów też sobie nie zrób jak masz braki na starość,bo to będzie niegodne! Ty się starzej naturalnie.Jesteś nie dosc,że stara to upierdliwa. t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak Może na kafeterii jest większość młodocianych dzieciaków, ale nie tylko. Jest tu też dużo ludzi dorosłych i bardziej dorosłych, można wnioskować na podstawie mądrych życiowo wypowiedzi, dzieciaki nie są tak mądre życiowo, i nie myślą tak logicznie. Tak już jest. Nie odsyłaj mądrzejszych ludzi na inne fora, bo kafeteria na tym straci i do końca rozpanoszy się tu debilizm, lansowany przez dzieciaki. Kafeteria ma pewne zalety a najważniejszą zaletą jest techniczna łatwość wypowiadania się, bez zbędnych utrudnień, jedynie cenzura czasem zniekształca wypowiedzi, i nie chodzi tu o gwiazdkowanie niecenzuralnych słówek (co popieram) , ale o gwiazdkowanie pomyłkowe . Na kafeterii zawsze było dużo osób w starszym wieku, jedynie nie każdy przyznaje się do wieku, bo jakoś tak w Polsce się dzieje że wszyscy udają że starych ludzi NIE MA. A jak dzieciakowi uzmysłowi się że jednak ktoś starszy zaistniał (na kafeterii) to szybko próbuje usunąć TO ze swojej świadomości , najlepiej niech starsi wyniosą się do niebytu i wtedy ich NIE MA A jak ich NIE MA , to nie trzeba wysilać się na logiczne i mądre dyskusje , tylko można dzieciakować o niczym i każdą dyskusję sprowadzać na "poziom flaków". Przeciętny dzieciak mądrością nie grzeszy, a nawet jest żenująco powierzchowny, więc nie dziwcie się że dzieciaki bronią swojej powierzchowności i głupoty, tak im łatwiej się żyje. ten temat nie jest dla dzieciaków ale dla ludzi, nawet tych niekoniecznie starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do postu 10:49 - to ,że zaprzeczasz starzeniu się,poprzez zabiegi nie uczyni cię młodszą! Tak samo nie będziesz młodsza obrażając osoby z innymi poglądami- niestety ( albo stety) życie jest tak urządzone , że do każdego przychodzi starość, a jak młody będzie miał dużo szczęścia to również dożyje starości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem, że każdy wiek ma swoje prawa. Małolaty maja prawo na swoje wybryki z racji,że są małolatami .Kobiety starsze winny zachować umiar w ubiorze i jedzeniu. A te najstarsze winny o siebie dbać by nie dać plamy na honorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz świat nastawiony jest na piękno, brzydota starość są spychane, ludzie młodzi nie chcą myśleć o starości, starzy ludzie im o tym przypominają że tacy będą ( o ile doczekają) starzy, pomarszczeni,niedołężni takie życie kiedyś dzieci wychowywały się w rodzinach wielopokoleniowych , w jednej izbie byli dziadkowie rodzice i dzieci,dzieci były oswojone ze starością, chorobą a nawet śmiercią bo dziadkowie umierali w domu teraz jest wszystko odseparowane, duże domy, mało dzieci rodzina się spotyka w przelocie, nie rozmawia, nie budują się więzi to też taki stary dziadek tylko przeszkadza, najlepiej go do domu starców, niby w trosce o niego, że tam opieka itd widać na forach jaki stosunek mają dzieci i młodzież do ludzi starszych, takie czasy nastały dobrobyt ludziom w głowach przewraca, zatracają się ludzkie instynkty słyszałam taką wypowiedź, że żadne zwierze nie zrobi tyle złego innemu zwierzęciu co człowiek czlowiekowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 59 lat i starzeję się z godnością! nie rozumiem.Czyli jak nie robisz sobie botoxu i chodzisz nie modnie ubrana to jest godność.Mam parę lat mniej od ciebie i wstrzykuję sobie kwas tzn starzeję się nie z godnością...głupoty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wiekiem zmienia sie rowniez gust, wazne zeby byc soba, jak mlodziezowy ciuch odpowiada to jak najbardziej, zeby tylko nie bylo kiczowato starzenie z godnoscia to moi zdaniem bycie soba.mam 30+ i pare spraw zachowuje a pare automatycznie przestaje mnie interesowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczescie nie mieszkam w PL i moge niezauwazalnie zasuwac na rolkach i chodzic na koncerty rockowe, rowniez nikt sie nie czepia moich kolczykow i tatuazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zapraszam wszystkie 50latki na forum NETKOBIETY.PL tam to nie ma obrazania.Nikt by nie pozwolil na takie wulgaryzmy...dzieci cale zycie przed Wami i sprobuj teraz.....idz do rodzicow,dziadkow i powiedz ,co onich sadzisz tak jak piszesz tu na tym forum...ja zglosze to wyzej i ciebie namierza,skoncza sie te wulgaryzmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to znaczy 'starzeć się z godnością'? Bo przecież nie chodzi tu o jakieś botoksy czy inne zabiegi plastyczne , łatające wygląd na krótki czas. Starzenia się nikt nie zatrzyma i nie ma sensu 'kopać się z koniem'. Bardziej chyba chodzi o to aby dbać o zdrowie i kondycję, o gustowne ubranie się, niekoniecznie młodzieżowe lanse,chociaż teraz młodzież ubiera się tak uniwersalnie jakby młoda nie była, więc nie ma już podziału na odzież młodzieżową i emerytalną, gust się liczy w tej materii i nic więcej. Starzeć się z godnością to też życie godne i rozwijające, to aktywności różnego rodzaju i "pełnia życia z każdym oddechem", i o to chodzi, nie oznacza to udawanie młodzika i brylowania na każdym obszarze życia , są naturalne ograniczenia (w zakresie prokreacji, sprawności fizycznej czy zdrowotnej....każdy wiek ma swoje apogeum w jakiejś dziedzinie a potem to mija i dzieje się coś następnego). Nie jestem zwolennikiem zatrzymywania młodego wyglądu za wszelką cenę, cenę bólu i okaleczeń operacjami plastycznymi, żeby to chociaż trwałe zmiany były , ale poprawiona liftingiem twarz starzeje się błyskawicznie i po kilku latach jest znowu źle, więc jaki sens ma takie okaleczanie się? Operacja plastyczna jest tak jak tymczasowa proteza, bolesne i niewygodne, okaleczające i uwierające podczas użytkowania, więc po co to wszystko? Starości się nie zatrzyma, warto jedynie zadbać o komfortowe starzenie się w jak najlepszej możliwej kondycji. Warto też zadbać oto aby ta starość była ciekawa, a nawet pasjonująca, w każdym wieku można znaleźć coś ciekawego . Znak kobietkę, już emerytkę która właśnie z pasją pochłania wiedzę o fizyce jądrowej, ileż ona ma z tego radochy, pozazdrościć tylko, wreszcie ma czas na emeryturze i o to chodzi w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 57 lat, od kilku lat moge pozwolic sobie na rozwijanie swoich zainteresowan moge modnie sie ubrac i naprawde czuje sie mlodo.Bardzo lubie czytac posiedziec na kafe. Zycia nie mialam uslanego rozami bywalo i bywa roznie.Jest we mnie silna chec poznawani swiata,mam pozytywny stosunek do ludzi,Uwazam ze nikt nie rodzi sie zly,tylko przezycia tak go ksztaltuja wiem ze nie kazda jednostke.Nauczylam sie doceniac kazda przezyta chwile.nie ma we mnie zawisci bo nie wiem jaki los czeka osobe ktorej ewentualnie moglabym zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam kuzynke w moim wieku zwiedzila swiat,dobry maz dom w pieknym miejscu na lonie natur,wiele siostr jej zazdroscilo. Okazalo sie ze od paru lat zmagala sie z rakiem i zmarla.Smutne,dlatego wiem ze trzeba zyc wlasnym zyciem.Jestem inna od moich sasiadek bomam inny stosunek do swiata,nie przesiaduje z nimi pod blokiem,nie plotkuje ,nie obchodzi mnie kto z kim sypia ile zarabia itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, tylko że 57 lat to jeszcze nie jest taka starość, to ciągle średni wiek chociaż w wyższej granicy normy, to piękny czas na życie to czas na cieszenie się każdym oddechem i chwilą, to jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wam opowiem Moja mam sama mieszka w pięknym domku z kwietnym ogrodem, enklawa jedyna w swoim rodzaju, mama też niczego sobie kobietka, zadbana, radosna i niebagatelna, to inteligentna i fajna kobietka.. otoczona książkami i muzyką, aktywna też poza domem. Zdarzyło się latem że gdy mama coś tak w ogrodzie robiła w ramach aktywności na świeżym powietrzu , obok płotu przechodziła starsza nieznana sąsiadka, szła do ośrodka rehabilitacyjnego, wyglądała jak zaniedbana starowina, jęcząca i narzekająca, fakt nogi miała obolałe,ale ogólnie jej zaniedbanie to raczej wynik przedwczesnego poddania się stereotypom starości , że tylko położyć się narzekać i umierać. Ta sąsiadka tak do mojej mamy mówiła...pani to dobrze bo pani jeszcze młoda jest a ja mam już 63 lata....a tymczasem moja mama ma teraz 66 lat, więc była w szoku bo myślała że ta sąsiadka ma przynajmniej 80 lat albo więcej, .... Stąd morał i refleksja, na czym polega starzenie się z godnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"do postu 10:49 - to ,że zaprzeczasz starzeniu się,poprzez zabiegi nie uczyni cię młodszą! Tak samo nie będziesz młodsza obrażając osoby z innymi poglądami- niestety ( albo stety) życie jest tak urządzone , że do każdego przychodzi starość, a jak młody będzie miał dużo szczęścia to również dożyje starości." . Czy ja gdzieś napisałam że zabieg taki lub taki robię bo to czyni mnie młodszą? To tylko kontrargument do tego beznadziejnego tytułu ,starzenia sie z godnością, co w.g autorki znaczy Żadnych! zabiegów a i zaraz nie "będziesz młodszsza obrażając osoby z innymi poglądami" - to ty obrażasz osoby dbające o siebie(do tego zaliczam zabiegi kosmetyczne-tak tak kochana botoks to zabieg kosmetyczny) że się nie starzeją z godnością . Za moje pieniądze te zabiegi i nic ci "naturalna" do tego. Dobrze ktoś tu napisał takie myślenie to tylko w Polsce, a ten ktoś sobie pomyka na wrotkach, pewnie w mini. I tak ma być! Ja sie przyłączam, będę pomykać na wrotkach z botoksem w gębie i uśmiechem na ustach,a że wg. co nie których to niegodnie? G..no mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamimi
jak odwiedzam córkę w Anglii, podziwiam tamtejszych staruszków, z laseczkami , grubo po 80-ce idą sobie na kawkę i likierek do baru, na tańce, starsza pani idzie sobie w krótkich spodenkach, o gdzieżby moja mama założyła krótkie spodenki, mama ma 73 lata, a nogi zgrabniejsze od moich, bez żylaków, gładkie i bez pękających krwinek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adeladeska
mamimi, masz rację, tam jest większa tolerancja, tam nikt nie patrzy jak kto ubrany i co robi, każdy zajmuje się swoimi sprawami.Tam jest konglomerat kultur, ras, i muszę przyznać że będąc tam pierwszy raz, patrzyłam z zaciekawieniem na murzynów, arabów, czy chińczyków, ale to dlatego że dla mnie to była nowość, teraz zupełnie nie zwracam uwagi, ani na kolor skóry, ani na strój. U nas jest zupełnie inna mentalność, zawiść, zazdrość, życzenie komuś źle. Nie wolno się wyróżniać, bo jak się wyróżniasz to już trzeba to wytykać palcami i się wyśmiewać, wyszydzać, obgadywać. Mnie nigdy nie obchodziło co inni mają do powiedzenia na mój temat, żyję i zawsze żyłam swoim życiem, nikim się nie interesuję. Jeśli mam ochotę na czerwony sweterek, czy spodnie, to kupuję i zakładam i nie interesuje mnie czy się to komuś podoba czy nie, mnie się podoba i czuję się w tym dobrze, więc nikomu nic do tego. Jeśli ktoś uważa, że w moim wieku, (naszym wieku) 58 lat, wolno mi tylko zakładać jakieś sukmany, buty na płaskim obcasie, beret z antenką i mam chodzić do kościoła to się grubo myli. Czuję się kobietą wyzwoloną i nie zważam na konwenanse, robię to co uważam za słuszne i dobre dla siebie. Jeśli kiedyś uznam, że lepiej będę się czuła, jak wstrzyknę sobie botoks, czy poczuję potrzebę, że coś powinnam coś w sobie zmienić , to to zrobię i nic mnie przed tym nie powstrzyma. Nie wiem czy będę się wtedy starzeć z godnością , ale wiem, że ta decyzja zależy tylko ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamimi
ja uważam że dopóki nie robię nikomu krzywdy dopóty nikt nie powinien się wtrącać do mojego życia, krytykować mojego ubioru,fryzury, czy koloru skóry teraz przytyłam( obiecuję sobie schudnąć :D ) no i mały wybór ciuszków jest dla mnie, bo w sklepach są rozmiary S,L albo wory pokutne :D kupiłam w Anglii trochę spódniczek i fajnych bluzek w moim rozmiarze właśnie lubię tamtejsze sklepy, gdzie są ubrania dla osób grubszych, ale są odpowiednio dopasowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Botoksu nie robilam nie mam takiej potrzeby,ubieram sie ladnie z gustem ale babom z osiedla to przeszkadza ze ktos jest inny,inaczej mysli inaczej sie zachowuje,ma inny swiatopoglad niz one ograniczajacy sie jedynie do siedzenia w domu paru seriali plotek o sasiadach zagladania z w siatki w okna,latem spacery kolo bloku,wyjdzie taka jedna z druga z koscila a obsmaruje innym tylek ze hej.Wiedza nawet jakim samochodem sie wrocilo do domu.Ciesze sie ze jestem inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze sie za kimsc ogladaja ze inaczej ubrany inny swiadczy o braku kultury chamstwie ,wiesniactwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nam 40 i defekuję z godnością! Pogodziłam się z codziennymi porannymi wizytami na klo. Z uśmiechem witam codziennie kolejną kupę. Nie wiem po co to piszę i co z tego wynika ale też pozdrawiam! Miłego dnia dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze wszystkim mozna sie pogodzic jesli nie ma sie na to wplywu.Trudno mi sie jednak pogodzic z chamstwem prostactem,plotkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adeladeska
mamimi, kurcze nie wiem jak to się stało że ja nie trafiłam w UK na fajne sklepy z ciuchami. Owszem kupiłam sobie kilka bluzek, jakiś blezer, ale nic więcej nie wpadło mi w oko. Chyba że jesteś wysoka, wtedy ta rozmiarówka jest oky, na mnie wszystko było jakieś za długie, za pstre. Pewnie nie trafiłam do odpowiednich sklepów, następnym razem poszukam czegoś w Londynie, jak do tej pory nie miałam okazji tam być. mimimi, a ja podjęłam trud odchudzania, na początku zaczęłam z Natur Haus, ale byłam tam tylko raz. Przyjęłam wytyczne i pojęłam zasady diety. W pierwszym miesiącu schudłam 5 kg a później jeszcze 3 . Jestem zadowolona, bo widać już że mnie ubyło, nie chodzę głodna a wciąż powolutku waga spada, bez suplementów, wspomagaczy i nawet bez ćwiczeń. Życzę Ci byś potrafiła się zmobilizować, oczywiście jeśli czujesz taką potrzebę. gościu, z 8.43 - a co Cię obchodzi że o tobie gadają, miej to gdzieś. Czy chcesz czy nie, ludzie zawsze gadali i gadać będą. Czy Ciebie ubędzie przez to że o Tobie gadają ? niech sobie gadają, ich sprawa, a Ty rób swoje, bo to Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jest takie powiedzenie cytuje;Ludzie maja dopy po to zeby nimi szczekac, co to za dieta ze nie czuje sie glodu nie slyszlam o niej.Dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×