Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do niepracujących o ktorej wstajecie

Polecane posty

Gość gość

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstawałam razem z synkiem, ok. 9:00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie pracowałam wstawałam o 6 wraz z moimi "budzikami":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 12ej - ktoś musi się wylegiwać , tyle ludzi może ciężko pracować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 7 -ej, wyprawiam dzieci do przedszkola, potem zakupy, sprzątanie, prasowanie, obiad, jak się odrobię idę pobiegać. potem po dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Razem z dzieckiem. Niestety zaczyna co raz wczesniej wstawac:( ostatnio o 7,a jeszcze z 2 tyg.temu to o 8.a z miesiac temu o 9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8-9 zależy od syna, posprzątane i ugotowane mam bo mieszkamy z mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok.8-9 jak jestem sama z synem,jak maz ma wolne to kolo 10.00,dzis nawet o 11.00 ale bylam przespana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok 8 bo musze wyprawić core do przedszkola a w dni wolne spimy tak długo jak najmłodsze da pospać -dziś do 8.25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.00-9.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śpię ile fabryka dała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byłam na macierzyńskim to wstawałam między 7 a 7.30 czyli tak samo jak wstaję kiedy mam wolne, czasami jak mam plany to i o 6. Nie mogłabym tak długo gnić w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie pracuje bo mieszka z mamusia albo ma od rodziców na utrzymanie to moze sobie spac i caly dzien.Niepracujaca mama nie ma takiej mozliwosci bo jest pelnoetatowym pracownikiem w domu który wstaje rano,przed wszystkimi bo jest masę rzeczy do zrobienia.To chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt ci o tej porze nie odpowie, poczekaj pare godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to tylko niepracujące mamy sprzątają , piorą ,prasują ,gotują, wyprawiają dzieci do szkoły, robią zakupy ? No tak, pracujące mamy stać na robota, który w domu wszystko robi za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie bylo do niepracujacych - pracujaca matko,napij sie kawy bo sie jeszcze nie obudzilas dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Jak ktoś nie pracuje bo mieszka z mamusia albo ma od rodziców na utrzymanie to moze sobie spac i caly dzien.Niepracujaca mama nie ma takiej mozliwosci bo jest pelnoetatowym pracownikiem w domu który wstaje rano,przed wszystkimi bo jest masę rzeczy do zrobienia.To chyba oczywiste." Nie zgodze sie. Nie mieszkamy z rodzicami i jeszcze nigdy nie wstalam przed wszystkimi,bo mam mase rzeczy do zrobienia. Maz potrafi sam sie wyszykowac do pracy a my z dzieckiem spimy jeszcze co najmniej 2h. Potem wstajemy razem. Jakos starcza mi czasu na wszystko a jak czegos nie zrobie to swiat sie nie zawali. Jak jednego dnia nie odkurzymy to innego. Jak dzis obiadu nie zdaze to zjemy cos na szybko i zrobie innego. Moze jak dziecko pojdzie do szkoly to bde wstawac z 10 min wczesniej by obudzic go ale na pewno nie by wszystko pprobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobiezcichapękł
Jak nie pracowałem to wstawałem o 6 i już przed 7 zaczynałem pracy szukać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wstaję jak mnie synek obudzi, czyli między 7 a 8, a jak mąż ma wolne, to gnijemy w trójkę do dziesiątej, tak jak dzisiaj. :P Mały uwielbia jak tatuś i mamowi są w domu o wtedy mu się do wstawania nie spieszy, tylko by się wygłupiał w łóżku z nami pół dnia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna NIEPRACUJĄCA tam powyżej... Nie wiem co i komu chce złośliwością swoją udowodnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7-8, zależy kiedy się dziecko obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pracowałam, to wstawałam o 4:40, choć do pracy mam na 7 - tak już mam, że kładę się o 20:00, a o 4 nad ranem przewracam się z boku na bok - lubiłam tę domową ciszę, myłam sobie głowę, szykowałam rzeczy do pracy i dziecku do przedszkola, piłam spokojnie kawę :) teraz mam 7 miesięczne dziecko i siedmiolatka - wstaję o 5:50 (z trudem, bo noce zarwane), czasu mam na styk, żeby pójść do sklepu po pieczywo (ubrania dzieciom szykuję wieczorem), zrobić śniadanie dla wszystkich, uczesać córkę (ma włosy do pasa), ogarnąć na szybko dom - młodsze budzi się wraz z ojcem o 6:30. Mogłabym z maluchem poleżeć do tej 6:30 a mąż by ogarniał wszystko, ale jaz robię wszystko sto razy szybciej niż mąż, za to w weekendy on ogarnia dzieci i dom, a ja mam wolne, tyle co obiad naszykuję, reszta mnie nie interesuje a śpię wtedy do ...6 :O bo nie umiem dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż niestety odwozi córkę do szkoły a sam jwdzie do pracy.Moglabym tez olac i lezakowac w łóżku bo to nie jest moj psi obowiazek wstawać i zajmować się wszystkim.Wstaje rano bo to dla mnie przyjemnosc zjesc z nimi śniadanie,pogadać,pomóc wybrać ubranie do szkoły czy uczesac dziecko.To są przyjemne poranki.Nie wyobrażam sobie lezec w lozku i udawać ze spie.Mam duzo energii i potrzebuje malo czasu na obudzenie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lez w łóżku lez..a potem powstają te durne programy w stylu Perfekcyjna Pani Domu gdzie baba zarasta brudem i kurzem i stosem roznych bibelotow..bo sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pracuje o 6 jka wolne az sie wyspie 12, 14 roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×