Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuba_lublin

Alimenty na dzieci a polepszenie życia żony w związku z wejściem w konkubinat

Polecane posty

Gość kuba_lublin

Witam. Jesteśmy w trakcie rozwodu. Ustaliliśmy bez orzekania o winie. Ze względu że żona zostaje z dwójką dzieci (10 lat) i nie ma zbyt wysokich zarobków (1300) zgodziłem się na 1650zł miesięcznie i że zostanie z nimi w mieszkaniu. Ja zacząłem wynajmować. W międzyczasie okazało się że ma już prawdopodobnego towarzysza życia. Pomieszkuje u niego a jego zarobek jest dokładnie na takim samym poziomie. Z jednej strony chciałbym żeby było już po wszystkim i byliśmy wolni, z drugiej - jeśli teraz sąd zgodnie z naszymi wolami przyzna mi 1650zł to czy będę miał powód aby za chwilę wystąpić o obniżenie? Czy dopiero wtedy kiedy ona wejdzie z nim w związek małżeński? Jej i dzieci sytuacja poprawi się w sposób, że będą mieli lepiej niż przed rozwodem (skoro on zarabia tyle co i ja to wtedy oprócz kasy dotychczasowej będą mieli 1650zł ode mnie). Nie chcę skąpić dzieciom ale chodzi o to, że teraz liczę każdy grosz i i stać mnie tylko bieżące życie, nic nie daje rady odłożyć... wolałbym aby mi się jakaś lodówka czy pralka nie zepsuła bo to wtedy masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzicem jestes Ty i zona, w przypadku konkubinatu nie ma znaczenia ile zarabia facet Twojej eks, nikt nawet o to nie zapyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba_lublin
Czyli się pakuję... Żona podobno ma coś na mnie czym mnie straszy, że zrobi tak że będzie o mojej winie. Naprawdę nie chcę skąpić dzieciom, chciałem im dać 1000zł, te 650zł to po to aby mogli opłacić mieszkanie w którym są. Teraz jeśli zamieszkają razem to już im tak trudno nie będzie (a wręcz o niebo lepiej niż mieli do tej pory ze mną). Rozumiem że jeśli nie wejdzie ona w związek formalny to nici z tego, ale jeśli wzięliby ślub to czy mogę mieć wtedy taką podstawę - że polepszyły im się warunki bardziej niż wtedy gdy byliśmy jeszcze małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuba nie badz glupi, 1650 to bardzo duzo - walcz o jak najmniej a extra zawsze bedziesz mogl dorzucic z wlasnej woli bo jak dasz reke to bedziezz sobie plul w brode za pare lat jak ci sie faktycznie ta lodowka popsuje albo nie daj boze bedziesz chcial pojsc do kina i bedziesz mogl tylko poczytac ofilmie podczas gdy twoja wtedy juz ex bedzie wozic d**e na wycieczki zagraniczne z nowym tatusiem... wez adwokata i walcz o jak najnizsze alimenty, ojcem nadal bedziesz a dzieciom edziesz mogl dac wiecej w kazdej chwili bez wyroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i na milosc boska nie godz sie na to zeby oplacac jej mieszkanie!! slowo daje masz dobre serce ale za jakis czas to ci odbije czkawka... pamietaj tez ze potrzeby dzieci rosna i ex bedzie mogla co pol roku latac do sadu o podwyzke alimentow - I duzo latwiej bedzie jej podwyzyc niz tobie obnizyc, zwlaszcza jak teraz sie zgodzisz na tak wysokie pomimo trudnej sytuacji rozwod to rozwod, nie ma wspolnoty kazdy mysli o sobie - twoja byla jako kobieta sie szybko ustawi a ty bedziesz placil za bledy do konca zycia walcz poki jest czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez adwokata, 300 na dziecko, mieszkanie jest wspolne jesli jej zostawisz to ona cie powinna splacic a ty jej chcesz jeszcze rachu ki oplacac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci sa twoje i to ty powinienes z wlasnej woli chciec dla nich lepszego zycia a zeby robil to za ciebie obcy facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwiazek twojej obecnej czy potem bylej zony nie ma wpływu na alimenty na dzieci tak jak pisał ktoś wyżej alimenty staraj się sadownie miec jak najniższe bo o podwyżkę łatwiej niż o obniżenie a dodatkowo zawsze możesz coś przeciez dołożyć gorzej jak sytuacja materialna ci się pogorszy i nie będziesz miał z czego zapłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adwokat nic tu nie da jak ona zna twe plany i ile chciales placic jej. 90% spraw o obnizenie konczy sie podwyzszeniem alimentow w poznaniu,spytaj w swym sadzie. Jestes przegrany bo jestes facetem. Co do konkubinatu to nawet jak zechcesz to udowodnic to wyjdziesz na zacieklego starca bo przeciez masz ponad 40l. Zreszta na papierze ich nie ma a ona by moc zyc godnie nie wezmie slubu bo bylaby glupia a nie jest przeciez. Sprawdzone w rzeczywistosci co c****sze. Nie uwazales jak robisz to rob jak uwazasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Facet dziś jest jutro go nie ma.Kobieta z dwójką dzieci to nie jest marzenie mężczyzny....Może się szybciej rozwalić niż myślisz.Ale 1600 zł alimentów to letka przesada.Myślę, że 1000 spokojnie wystarczy , bez jakijś specjalnej krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 zł płacą biedacy, którzy zarabiają 1300 zł na rękę. Facet pewnie zarabia więcej niż 5 tysięcy, więc nie może liczyć na tak niską kwotę, a wy mu współczujecie, że nie będzie miał za co jeść. Czy wy tyle zarabiacie? I tak dużo mu zostanie. Niektóre rodziny tyle nie mają co on ma, a na jednego faceta dużo kasy nie trzeba. Bardziej się pieniądze przydadzą dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciom to sie pieniądze przydadzom jak se zarobiom. A na razie to mają dostać jeść i koszulę na grzbiet. Od OBOJGA rodziców. A mamusia zamiast zaglądać do kieszeni kolejnych facetów i zadzierać kiece - niech zakasa rękawy. Zasada jest prosta: alimenty minimalizujemy na maxa ;) I wówczas stać nas na to żeby dać dzieciom kieszonkowe, kupić coś o czym marzą, zabrać na wczasy........... A jak pozwolisz zrobić z siebie dziada - to wszystko to da dzieciom mamusia. Ale ty za to zapłacisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tej gosc powyzej g...znasz realia polskich sadow. Wiekszosc jest przychylna kobietom, pomnika ojca polaka nie uswiadczysz. Idz do sadu o alimenty jako ojciec to zobaczysz. Sprawdzone w autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinieneś wnioskować o 500 zł.na dziecko, a potem wnieść o podział majątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie 500?? 300!! Znam realia polskich sądów. No ale sorry - jeśli ktoś nie potrafi się przygotować do rozprawy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciom to sie pieniądze przydadzom jak se zarobiom. A na razie to mają dostać jeść i koszulę na grzbiet. Od OBOJGA rodziców. A mamusia zamiast zaglądać do kieszeni kolejnych facetów i zadzierać kiece - niech zakasa rękawy. Zasada jest prosta: alimenty minimalizujemy na maxa oczko.gif I wówczas stać nas na to żeby dać dzieciom kieszonkowe, kupić coś o czym marzą, zabrać na wczasy........... A jak pozwolisz zrobić z siebie dziada - to wszystko to da dzieciom mamusia. Ale ty za to zapłacisz oczko.gif Oczywiście pod jednym waunkiem że ci kolejna baba pozwoli po pierwsze dać kieszonkowe,po drugie coś kupić bo o wyjeździe na wakacje nie marz,wystarczy poczytać parę tematów. Druga rzecz najwyraźniej święty nie byłeś skoro boisz się czegoś co ma podobno na ciebie,jak ktoś jest czysty to się nie boi.A 300zł to nie słuchaj tych idiotów bo jeśli zarabiasz w miarę normalnie to żaden sąd ci nie zasądzi. A tak c***owiem szczerze że jeżeli jej się ułoży to żebyś się nie zdziwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe. Dał babie po ryju czy bzykał kolegów... ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×