Jutro sprawa o podwyżkę alimentów

A ten się śmieje, kto się śmieje ostatni :-)

Racja. Jak się nie ma kszty wstydu, ani żadnych zahamowań ....

Powiem ci w sekrecie: jedna mi tak skakała jak ty. Kilka lat temu. Zgadnij kto się dzisiaj śmieje? ;)

Myślisz,że będzie go ktoś słuchał? Na samym starcie ma przesrane za porzucenie dziecka. 16 lat ani razu nie zapytał, nie zadzwonił, nie odwiedził...1200zł to jego tydzień pracy.Nie ma żony, nie ma innych dzieci. Dostanie to na co w pełni zasłużył....ugodą może 800 zł .Tak to się skończy

gość Powiem ci w sekrecie: jedna mi tak skakała jak ty. Kilka lat temu. Zgadnij kto się dzisiaj śmieje? oczko.gif x to ty okradasz własne dziecko ? po cos je robił ?

Nie. Nikogo nie okradam. Nie pozwalam się okradać jednej szmacie po prostu. ;)

,,Powiem ci w sekrecie: jedna mi tak skakała jak ty. Kilka lat temu. Zgadnij kto się dzisiaj śmieje? " Też porzuciłeś dziecko? Bo widzisz jest różnica między ojcem na papierku, a ojcem, który interesuje się dzieckiem choćby w minimalnym stopniu.

to ty alimenty na zone płacisz czy na dziecko ? jak kazdy bylejaki facet myslisz ze to żona bierze kase ... typowe dla buraków ..szkoda tylko dziecka okradanego przez tatusia :)

,,Nie pozwalam się okradać jednej szmacie po prostu. " A ty uważasz,że go okradam? Przypominam,że przez 16 lat ani złotówki od niego nie wzięłam. Nigdy dziecko nic od niego nie dostało, nie widziało go. Gdy moja sytuacja się zmieniła (straciłam pracę) poprosiłam go o pomoc. Pierwszy raz w życiu. Odmówił.

To tobie dziecko zrobił ojciec na papierku? To nie miałaś już sobie co innego wsadzić w p......, tylko ten papierek? A nie. Mojej kasy to już zona nie bierze. Można powiedzieć kolokwialnie: skończyło sie babie sranie. A podetrzeć nie ma czym ;)

Mógł mi pomóc tylko w tym ciężkim dla mnie okresie i nie byłoby sprawy. A tak odmowa będzie go wiele kosztować, oj wiele... Przyjdzie prosić swoje dziecko ( bo pewnie będzie już pełnoletnie) tak samo jak ja jego.

Straciłaś pracę i prawie dorosłą córkę-nieuka chcesz utrzymywać za 2 tysiące? I na dodatek do prywatnej szkoły posyłać? Z czego? Z alimentów praktycznie obcego człowieka? Masz rozumek..

,,Mojej kasy to już zona nie bierze. Można powiedzieć kolokwialnie: skończyło sie babie sranie. A podetrzeć nie ma czym " A ja na szczęście nie jestem twoją żoną, ani ty moim mężem. Chciał wojny to będzie ją miał.

,,Straciłaś pracę i prawie dorosłą córkę-nieuka chcesz utrzymywać za 2 tysiące? I na dodatek do prywatnej szkoły posyłać? Z czego? Z alimentów praktycznie obcego człowieka? Masz rozumek.." Zawsze chodziła do prywatnej szkoły, zawsze jeździła na kolonie, obozy i zawsze była na takim poziomie utrzymywana. I to się nie zmieni.

Nie chcę cie martwić, ale jesteś idento jak moja ex. Też wytoczyła działa i zaczęła wojnę. I wylądowała w czarnej doopie - co i tobie rychło zdarzyć się może. Wystarczy że twój przeciwnik ma trochę rozumu i rozwali cię na kawałki. Scenariusz prawie identyczny

,,Z alimentów praktycznie obcego człowieka?" Zauważ,że na tym obcym człowieku ciąży obowiązek alimentacyjny i on ma utrzymywać w połowie. Ja przez 16 lat utrzymywałam w 100%, więc teraz kolej na niego.

Nie znasz prawa. Jesteś zaślepiona mściwością. A ślepemu łatwo naciągnąć uszy na pięty.

,,I wylądowała w czarnej doopie - co i tobie rychło zdarzyć się może. Wystarczy że twój przeciwnik ma trochę rozumu i rozwali cię na kawałki." No to ja cię zmartwię.Mój przeciwnik nie ma rozumu. Od 16 lat ma Komornika i chyba o tym zapomniał.Egzekucja nigdy nie była zamknięta. Nikt mądry w tej sytuacji nie kupuje mieszkania na siebie. Druga sprawa to ,,w czarnej doopie" nie wyląduję nigdy, bo nie liczę na to,że będzie płacił. Tyle lat nie płacił 300zł to i 1200 nie zapłaci. Mnie interesuje tylko wyrok.

,,Nie znasz prawa." A muszę? Od tego są adwokaci i radcy prawni.

A No to zmienia postać rzeczy. Przeleciał cie przygłup i zrobił ci przygłupie dziecko. A z przygłupów można całkiem nieźle żyć i z nich sobie kpić ;)

,,A z przygłupów można całkiem nieźle żyć i z nich sobie kpić " Ja z niego nie zamierzałam kpić. Ale sam powiedz czy będąc na jego miejscu nie kupiłbyś dziecku wyprawki do szkoły i trochę ciuchów? O taką pomoc go prosiłam, nie o pieniądze.

I w jednym masz rację. Jestem mściwa, wredna suka, do celu dążę po trupach. Jednak tylko wtedy, gdy ktoś ,,nadepnie mi na odcisk". A on właśnie to zrobił.

Jakiemu dziecku? Wypadku przy pracy - chciałaś powiedzieć. Facet sie spuścił nie tam gdzie powinien i nie chce mieć nic wspólnego z tym czymś. Oczywiście że bym nie kupił. Z uwagi na powyższe oraz dla zasady: daj palec..... "Jestem mściwa, wredna suka, do celu dążę po trupach. Jednak tylko wtedy, gdy ktoś ,,nadepnie mi na odcisk". A wtedy jak ci nie nadepnie to jesteś słodziutka i milutka Jeden cham też sie tak tłumaczył: - co prawda jestem chamem, ale tylko jak mnie coś wqrwi - a co cie chamie najbardziej wqrwia? - wszystko!! qrwa!! ;):)

To nie był wypadek przy pracy. Byliśmy małżeństwem. To on chciał mieć dziecko, nie ja. Ja miałam inne plany ... ,,Daj palec".... Palec to ja mu dałam, bo przez 16 lat litowałam się i pozwoliłam na to,aby nie płacił alimentów. Nie masz pojęcia o czym piszesz. I tak będę ,,wrednym chamem " i teraz ściągnę wszystko z należnymi mi odsetkami. Postąpię z nim tak jak on ze mną.

Kochaś porzucił? Czy nie idzie go znaleźć?

wy jesteście p*****lnięci bez kitu. Dziecku się należy matka i ojciec mają sie przyczyniać do utrzymania dziecka to ich z****** obowiązek. A podnoszenie alimen tów czemu nie

A co powinno się zrobić z zasranym obowiązkiem? W dobrym tonie jest go ojszczać.

O Boże przyszedł sobie pieniacz pokrzyczeć i tyle niech se tam chłopczyk pokrzyczy choć na forum,bo w życiu to za maluczki jest by się nawet odezwać.A wy się przejmujecie,pierdu pierdu to on se tu może a do banku w podskokach będzie z*********ł jak nie teraz to kiedyś.