Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy nie kochałam żadnego mężczyzny

Polecane posty

Gość gość

Choćby był 1. przystojny mądry i dobry lub zły, brutalny lub delikatny, jaki by każdy nie był tak w nikim nigdy nie byłam zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie :) jestem jednym lekko zauroczona i bardzo go lubię, ale to nie to o czym wszyscy mówią. Mam wrażenie, że nigdy nie zrozumiem o co im chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
no jak patrze po tych wszystkich facetach to tez bym sie w nikim nigdy nie zakochal, no moze poza soba kiedy mnie taki metafizyczny niepokoj duszy nachodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
problem w tym, ze przez wiekszosc czasu nie jestem wcale z siebie zadowolony, i otoczenie tez to odczuwa, zwlaszcza na kafaterii:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam ten problem, przy czym nie potrafię pokochać żadnej kobiety. potrafię je zdobyć, uwieść. czasami robię to z premedytacją z nadzieją że i we mnie coś zapłonie. nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kochałaś, bo jesteś aseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andkaa
Aseksualni twierdzą, że kochają. Ba, nawet niejedni kochają się. "problem w tym, ze przez wiekszosc czasu nie jestem wcale z siebie zadowolony, i otoczenie tez to odczuwa, zwlaszcza na kafaterii jezyk.gif " xx Czym by było kafe bez pieniaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×