Moj brat uciekł z osrodka wychowawczego jestem załamana

Nie ma go juz 2 dni. On ma 16 lat i trafił do osrodka za niechodzenie do szkoły. Bardzo źle znosił pobyt w ośrodku i kilka razy uciekł jednak w ten sam dzien po kilku godzinach stawiał sie w domu. Niestety od wczoraj od 10-ej rano ani widu ani słuchu a policja tylko wzrusza ramionami i każe czekać aż sie znajdzie sam. A jak sie nie znajdzie? Jak cos mu sie stało? Co robić?

Dlaczego nie chciał chodzić do szkoły

Pewnie nie wytrzymał psychicznie tak mu było tam źle, że znów tam wróci nawet jak ucieknie i postanowił tym razem popełnić samobojstwo.

Nie wiem. Jak to bywa u 16-latków czy tez 15-to ze nie chciało sie rano wstać a jak juz mama go pogoniła to szkole szerokim łukiem omijał.

No trudno. Na tamtym świecie będzie mu lepiej

Bardzo zabawne z tym samobójstwem. Dzięki za pocieszenie. Mi bardziej chodzi co zrobic? Jak go odnaleźć, gdzie szukać? Matka ma zawał serca prawie.

To nie żart właśnie, a masz inne rodzeństwo ? Jak mama znosiła że zamknęli go w tym poprawczaku?

Wiesz co to poprawczak a co to ośrodek wychowawczy? Jak nie to wygoogluj sobie!

Ty zrobić, nie zrobisz nic.. spoko, myślę, że nic mu nie będzie. Skoro nie chodził do szkoły tzn, że miał coś lepszego do roboty ( :) ) można iść tym tropem, że znalazł się tam gdzie przesiadywał wcześniej. Skoro chłopak nie chodził do szkoły, to dlaczego miałby siedzieć w ośrodku? Myślę, że tą historią kryje się coś więcej.. I wiem to z własnego doświadczenia

A co moze sie kryć? Szkoła zgłaszali matce ze brat nie chodzi do szkoły. Mama nie mogła sama rozwiązać tego problemu wiec sprawa jego trafiła do sadu rodzinnego. Sad na początku ostrzegał brata i "zmuszał" jego do chodzenia do szkoły pod groźba wysłania go do osrodka. On sobie dalej zlewal szkole, nie chodził rok wiec sędzina (stara suka zreszta) wydała postanowienie na umieszczenie go w ośrodku wychowawczym na rok. Koniec historii

To ile zostało mu jeszcze odsiadki w tym poprawczaku?

Po pierwsze to nie odsiadką bo pn nie jest żadnym kryminalista a tak poza tym tk do czerwca. Tzn do konca roku szkolnego. Potem wychodzi.

Nie wiem dlaczego porcja to sobie olewa. Ok. Siedzibwcosrodlu wychowawczym i z niego uciekł ale to chyba nie znaczy ze po 36h policja moze wzruszac ramionami i siedziec z założonymi rękoma. Czy nie?

"on nie jest żadnym kryminalista" jeszcze nie :) no chyba że się zabił :O pewnie jesteście biedni dlatego policja was olewa, bo co im zrobicie? No i nie będą szukać jakiegoś kryminalisty z poprawczaka, lepiej stać z foto radarem przy trasie.

Nie jest i nie bedzie. Juz na starcie wszystkich skreslacie. Czasem te osoby potrzebują wsparcia a nie tylko "do niczego sie nie nadajecie idźcie w cholerę"

mój siostrzeniec był w ośrodku wychowawczym od 13 rż . uciekał kilkakrotnie i wracał, tzn my go odwoziliśmy, pewnego razu zwiał i już nie wrócił, a zostały mu tylko 3 miesiące... nie było go chyba 1,5 miesiąca, zero kontaktu, policja niby szukała, ale tak żeby nie znaleźć, w tej chwili jest pełnoletni , pracuje sam na siebie , o ośrodku absolutnie nie che wspominać, gdyby tam było różowo to by nie uciekał na 3 miechy przed końcem... spokojnie autorko, wróci,

Dzięki wielkie :) Mam nadzieje ze przyjdzie w koncu albo ze sie znajdzie.

Dobry Jezu, a nasz Panie, Daj mu wieczne spoczywanie; Światłość wieczna niech mu świeci, Gdzie królują wszyscy Święci; Gdzie królują z Tobą, Panem, Aż na wieki wieków, Amen.

Daley go nie ma. Co robić? Gdzie go szukac? Do tej pani co miała siostrzeńca w ośrodku. Jeśli czyta pani ten post to czy moge wiedziec gdzie sie ukrywał siostrzeniec przez te 1,5 miesiąca?